jutro mam 1 wizyte u psychiatry::( boje sie-depresja, smutek, pesymizm, brak rad

radosci 32 lata

czego tu się bać , porozmawiasz dostaniesz pewnie leki i po krzyku tylko rozmawiaj z lekarzem szczerze to Ci leki lepiej dobierze, ja chodzę regularnie do lekarza psychiatry tylko nie na depresję i żyję, nawet lubię te wizyty

słysze szepty

za sciany z sufitu słychać szepty boję się :( dlatego ide do psychiatry

jaks glos karze mi wyskoczyc przez okno boje sie ze wypadne

autorka -nie slysze szeptow:) spokojnie po prostu od kilku lat jestem smutna wciaz smutna i zmeczona potwornie boje sie przyszlosci cale dnie spie-tak zmeczona sie czuje po pracy;/

spróbuj zrobić sobie test na boleriozę, bo ta choroba daje takie objawy. Nawet jak nie miałaś w życiu kleszcza (koleżanka miała za dzieciaka, namówiłam ją na ten test gdy miała lat 25 bo chodziła z takim samopoczuciem jak Ty i wyszedł pozytyw). Dodatkowo polecam sok z owoców noni :) będzie dobrze. Też kiedyś miałam deprechę... czasami mam wrażenie że wraca, ale jakoś się trzymam na razie bez leków.

a badałaś sobie cukier, tarczycę ?

możesz też zbadać się na candida czyli grzybice układu pokarmowego, może po prostu jesteś na coś chora a nie masz depresję ?

nie wiem co mam;/ raczej badania mam regularnie robione bo choruje na pewna przewlekla chorobe, a boreliozy na bank nie mam bo to odrazu mi w szpitalu wykluczyli tak kiepsko to ja od 11 lat sie czuje;/ dokladnie tak od tylu lat wciaz przygnebiona

a