Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inquisitive

Ile wypada dac

Polecane posty

Gość Inquisitive

Za dwa tygodnie ide na wesele do kuzynki. Ostatni raz na weselu bylam kilka ladnych lat temu. Nie mam pojecia jakie teraz sa stawki, mlodzi zazyczyli sobie pieniedzy zamiast prezentow. Ide sama z dwojka dzieci, czytam w internecie astronomiczne sumy od 500 do 1000 zl i jestem przerazona bo nie stac mnie aby dac tyle. Na wesele musze dojechac 400 km ale mlodzi zapewniaja nocleg. Czy, jak wedlug niektorych, powinnam odpuscic bo po co sie blaznic wladajac w koperte 300 zl? Wiem, ze na weselu bedzie rodzina ktorej nie widzialam od wielu wielu lat i bedzie to okazja na spotkanie po latach. Myslalam o 300 zl, czy to bedzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zł będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w ta sobote mieliśmy wesele i kazdy daje tyle na ile go stac a nie ile wypada. masz zyczenie isc i dac 300 zl to idz nie masz ochoty to nie idz, tylko teraz tak nie ladnie odmówić powiem szczerze ze u nas sumy były rozne nawet 100zł się zdarzyło w jednej kopercie, ale przeciez nie to sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienkaaa55555
Posłuchaj...:) Nie daj sie wpedzic w te wszystkie tematy bo kazdy da ile ma ;) Jestem przyszła panna mloda i nie oczekuje astronomicznych ilosci w kopaertach... Ba nawet zbytnio nie licze ile dostane itd, itp. Wiec jesli masz rodzine nie patrzaca przez pryzmat kasy to beda przeszczesliwi ze bedziesz dzilila z nimi ten dzien a nie liczyc ze zwroci im sie cos bo to nie o to chodzi ;) Glowa do gory i baw sie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile dzieci mają lat? bo jesli takie do 10 lat to 300zł ok a jesli starsze to młodzi juz raczej płacą za nich normalną sumę i przydałoby się dac więcej tym bardziej że macie opłacony nocleg. ja bym dała 400-500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10% od dochodów, ale nie poniżej 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie stac na 400-500 to tyle daj... Mysle ze 300 zl. bedzie dobra suma :) jeszcze jak masz 400 km to moim zdaniem wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inquisitive
Dziekuje za odpowiedzi. Dzieci maja lat 8 i 5 wiec niezupelnie maluchy ale tez nie dorosle. Mysle ze jesli sa liczone to dwoje za jedno. Chetnie dalabym wiecej ale z powodu niespodziewanych wydatkow nie moge, tym bardziej, ze zaproszenie dostalam niecaly miesiac temu, wiec nawet nie mialam czasu odlozyc. Ciesze sie, ze uwazacie ze taka suma jest ok. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak też tak myślę, a co do sukienki to polecam zobaczyć na http:/www.elastyczna.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie te zwyczaje w Pl ...wszystko licza a najlepiej pieniadze. Uwazam ze 300 zlotych to za duzo przeciez jedzenie tyle nie kosztuje na jedan ok dwoje dzieci tez. Jak mialabym dac 300 zl to sama wybieram restauracjie i jedzenia. Na zachodzie nie daje sie pieniadzy tylko prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 starczy baw się dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jacy goście są teraz durni...skoro idziecie w 3 osoby i załóżmy że para młoda płaci średnią cene za talerzyk - u mnie to jest 205 zł od osoby. Dzieci do lat 7 połowe tej ceny a spadnie pokój dwuoosbowy tam gdzi emy amy ślub to 150 zł za trzecią osobę + 50 więc policzcie sobie ile to wychodzi. Bo ktoś pisze ze za 300zł nie zjedzą, a właśnie że zjedzą za 400 i jeszcze 200 kosztuje pokoj. Jak cię nie stać to nie idź na wesele i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby z 12:27 - czy Ty robisz komercyjną imprezę na takiej zasadzie jak hotele i restauracje wyprawiają Sylwestra, czyli że udział w imprezie trzeba sobie wykupić? Czy może wyprawiasz swój ślub na którym chętnie będziesz GOŚCIĆ rodzinę i przyjaciół? Bo mam wrażenie że wszystkim PM już się mylą te dwa rodzaje imprez. Ja też w tym roku wychodzę za mąż i też wolelibyśmy dostać raczej pieniądze niż prezenty z racji małego i już urządzonego mieszkania ale głównie od rodziny oczekujemy ich obecności ale nie tego, że na tej obecności zarobimy. Opanujcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej kakby para młodych przed wręczeniem zaproszenia zapytała czy stać gości by przyjsć na wesele,kogo stać na 1000 to da tyle a kto da 100 to da tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zrozumiem d*p, które żądają, żeby im zwrócić za talerzyk. Nie robi się wesela, jeśli żąda się od gościa, żeby za siebie zapłacił. Dodam, że jestem mężatką a to co ja się tutaj naczytałam tych cenników to aż łeb pęka. Coś Wam powiem. Na ślubie od rodziców dostaliśmy po 100 zł, bo nie było ich stać na więcej. Zesrajcie się teraz. Przecież rodzice to od 5 do 10 tysięcy powinni dawać z tego co tu czytam, chrzestni powyżej tysiąca tak samo jak dziadkowie. Przykre, takie cennik sobie ustalić. Może zacznijcie sprzedawać bilety na wesela. Autorko - daj tyle na ile Cię stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta co napisała, że jak nie stać to nie chodzić na wesele i ten komentarz, że goście są głupi... Strasznie to jest przykre, naprawdę aż mi się smutno zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoba powyżej ma rację : zamiast zaproszeń - możliwość wykupienia biletu. Można jeszcze sprzedawać jak na koncert, w sektorach, kto da więcej usiądzie przy stoliku bliżej pary młodej a najtańszy bilet kosztuje tyle a tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam, ze pewne rzeczy wypada. I wypada dac przynajmniej tyle by za ten talerzyk bylo. Nie zeby zaplacic za siebie, ale tak latwo zmierzyc wysokosc koperty. Jednak to, ze ja sie tym kieruje nie znaczy, ze wszyscy musza. Jednak jest to rozsadne i taka suma jest taka jaka wypada dac. Ponozyc ilosc osob przez wartosc talerzyka. Jesli ktos nie ma to nie ma, ale jesli ktos ma to powinien tyle dac. Mowie z perspektywy goscia nie panny mlodej. Jak kogos nie stac by tyle dac to niech nie daje, ale jak juz ktos pyta ile wypada to wlasnie wypada tyle ile zaplaca za was mlodzi. Oni ponosza ogromne koszta i wypada chociaz troszke im sypnac. Tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi zwisa co pomyślą goście. Jak nie masz kasy to nie przychodź. Rozpierdalają mnie laski typu - kupię sukienkę za 3 stówy w torebce najnowszy smarfon a na wesele idąc dają 100zł. To jest dopiero wstyd. Żal to jest zaprosić kilkudziesięciu gości, ugościć ich tak że zapamiętaja do końca życia, opłacić im nocleg w hotelu który jest na piętrze sali, załatwić im przejazd, a po przyjęciu obdarować ciastemi flaszką wódki i absolutnie nic w zamian nie żądać. OCZYWIŚCIE! I to jeszcze gość robi wielka łaskę że przychodzi, taa jasne zaraz odezwą się te wszystkie panny mlode co to absolutnie nie chcę prezentów, co to robią wszystko z dobrego serca. Ja p*****le obłuda bije po oczach od was. Ja sama idąc na wesele daję przynajmniej tyle żeby się młodym zwróciło za talerzyk i żeby im choć 50zł zostało, żeby za moją obecność mogli sobie kupić jakiś drobiazg. A nie, ze po hucznym weselu, z prezentów nie wystacza żeby kupili sobie miniwieżę...żałosne są te osoby które nie wiedzą co to klasa a z klasą i dobrym wychowaniem jest przyjęte że idąc na wesele/urodziny/ daje się prezent, adekwatny do organizwanej imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaaa
jak wyprawia się wesele, to niestety nie można liczyć na to, że zwrócą nam się jego koszta daj tyle ile możesz, na ile Cię stać głupotą jest zapożyczać się w celu pokazania, że taki prezent odwaliłem młodym... jakby nie mieli kasy na wesele, to by nie robili wystawnego i tyle... dla nowożeńców powinno liczyć się kogo zaproszą z bliskich, bo chcieliby akurat wśród tych osób spędzić tak ważny dzień, a nie liczyć kasę ile dostaną, bo trochę to słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest powiedziane, że młodzi liczą na kasę. Po prostu wypada dać im coś na nową drogę życia. Oczywiście, że na miarę własnych możliwości. Ale też nie można zawsze patrzeć na to przez pryzmat, że oni chcą by się zwróciło. Nie znam pary której się zwróciło i nikt na to nie liczy. Ale na ten start fajnie jest dostać jakaś sumę od gości. Jeden da 200 zł, drugi 500 i uskłada się suma za którą np. sobie młodzi wyjadą gdzieś. Oczywiście prezenty na miarę możliwości bez zapożyczania się. Tylko czasem kogoś stać na zwrot tzw talerzyka (np. za parę 400), a nie da... bo uważa, że młodym się nie należy, bo ich stać skoro robią wesele. Głupie myślenie po prostu. Bo jak robią wesele to znaczy, że wybulili dużo i fajnie im to zrekompensować. Bilans jest zazwyczaj taki wydane 30 tysiecy, od gosci 10 tysiecy,.. wiekszosc par jakie znam wlasnie tak mialy. Gdzie tu zwrot? toz to nawet nie byla polowa. Wiec nie pierdzielcie, ze ktos liczy na zwrot. Najzyczajniej fajnie gdy sie wkracza w zycie z jakims zabezpieczeniem materialnym. Ja osobiscie chcialabym by mnie goscie podarowali kaske, ale obecnosc tez jest wazna. Jednak gdyby liczyla sie dla mnie tylko kasa to bym wesela nie zrobila, bo wiecej wydaje sie niz dostaje. Wiec ci co mowia, ze mlodzi chca sie na gosciach dorobic to chyba nie maja bladego pojecia jakie koszta oni poniesli. Zawsze sa wyzsze niz wartosc prezentow. Wiec o dorobku tu mowic to idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak jesteś obrażona, że ktoś jest bogaty a da Ci 100 zł to go nie zapraszaj. Ja robiąc jakąkolwiek imprezę chcę tylko zaprosić osoby z którymi lubię spędzać czas, lubię ich towarzystwo i chcę ich jak najlepiej ugościć, co mnie obchodzi ich kasa. Wesele nie jest po to, żeby zebrać siano, tylko po to żeby ugościć rodzinę i przyjaciół w ważnym dla Was dniu i tyle. Jak chcecie, żeby płacili za siebie na Waszej imprezie to sory - słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
w takiej sytuacji wstyd dać mniej niż 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajesztyle ile cie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli opłacają nocleg, a idziesz z dwójką dzieci to moim zdaniem mało, ale jeżeli bym nie miała dałabym 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub bierze sie z milosci a nie dla pienidzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypada dac tylke ile stac kogos dac. Kiedy moja corka brala slub i przyjechali goscie z zagranicy to najbardziej cieszyla sie ze wlasnie oni przjechali a nie prezenty,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz iść i dać 300 zł ale weź pod uwagę ile młodzi za was płacą. Za ciebie i męże ok 400-500 zł, za dziecko do lad 5 pewnie nic nie płacą z za dziecko 8letnie połowę sumy więc jakieś 600 zł zapłacą za was do tego nocleg ,zależy czy w hotelu czy w jakimś tańszym miejscu więc policzmy tylko 100 zł chociaż wątpię bo u nas noclegi były po ok 250 zł za pokój 2 osobowy. Dacie im 300 zł a oni za was 700 zł. Jeśli uważasz że to ok to super idź i baw się dobrze. Może chociaż zostaw dzieci w domu. Jestem już po weselu i wiem jak się patrzy na takie ubogie koperty. Człowiek nie wie czy płakać czy śmiać się. Jakieś zdanie o pewnych osobach już jest wyrobione i patrzysz później na te osoby inaczej niż przed weselem. Mnie by było wstyd tyle dać ale jak ciebie nie wstyd to daj 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papajajapa
Gościu powyżej: Założycielka tematu napisała przecież że idzie tylko z dwójką dzieci bez męża. Według mnie 300zł jest ok. Nie patrzyłabym na to że młodzi zapewnią nocleg bo w moich stronach np zapewniają dojazd. Gdyby nie chcieli Was przenocować mogliby wybrać opcję z dojazdem, ale pewnie wyszłoby to dużo drożej więc nie przejmowałabym się że śpię na ich koszt skoro sama płacę za dojazd na impreze. W moich stronach dają za parę dorosłych tak od 300zł wzwyż zależy też w jakich relacjach się jest z młodymi. Ja np na wesele do przyjaciółki dałam 400zł a innej 300zł :) Pozdrawiam i wesołego wesela !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie stać Cię na więcej to 300 zł jest ok. Ja osobiście staram się nie dawać mniej niż koszty jakie są ponoszone żeby mnie ugościć. Czyli mniej wiecej sala plus ewentualny nocleg. Dzieciaki już masz nie takie małe (zwłaszcza to starsze) i pewnienie Młodzi muszą zapłacić za nich normalnie lub trochę mniej niż za dorosła osobę, z tym to różnie bywa. Wszystko zależy w jakich układach jestes z nimi, bo skoro musisz 400 km jechać no to to jest jakaś dalsza rodzina, może warto sobie odpuścić jeśli miałabyś czuć się niezręcznie i myśleć o tym zamiast się dobrze bawić na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×