Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka_123

Jak to przetrwać...

Polecane posty

Gość kobietka_123

Witam, na początku chciałabym się przywitać. Długo zastanawiałam się czy napisać, ale nie mam nic do stracenia. Jestem w związku od 4 lat w tym rok po ślubie. Mam wspaniałego męża, szanuje go bardzo i kocham. Wiadomo, mamy złe dni czasami, ale to jak w każdym związku. Kilka miesięcy poznałam kogoś, starszy o 12 lat, ma kobietę i dziecko. Zakochałam się, tak szczeniacko się zakochałam. Przychodzę do domu to myśle ciągle o nim, nie mogę się nad niczym skupić. Wymyślam sobie różne zajęcia, żeby przestać myśleć, ale to na nic. Kocham męża i nie sądziłam, że może mnie coś takiego spotkać... Najgorsze, że wiem, że to miłość a nie zwykłe zauroczenie... Ten facet o tym nie wie i próbuje nie dać tego po sobie poznać, chociaż nie wiem czy czegoś nie zauważa... Nie chce zranić nikogo, nawet nie wiem czy mu się podobam. Mam kochanego męża, którego nie chce zranić i na pewno go nie zostawię, ale jak sobie poradzić z tym uczuciem? Jak to zatrzymać? Nigdy tak nie pokochał kogoś jak tego mężczyznę... Imponuje mi wszystkim, mimo tego, że nie jest idealny, nie doruwnuje mojemu mężowi, a mimo wszystko go kocham... Co dalej...? Proszę pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7♕7
ja nie rozumiem jednego. jak można po 4 latach małżeństwa rozglądać się za innym. przecież to człowiek nawet jeszcze dobrze się w małżeństwie nie nażyje. źle ci 'wróżę' przyszłość.szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz problemów kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_123
A czy ja się rozglądałam? To samo przyszło, poznałam go przez przypadek i stało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7♕7
ale po 4 latach? zlituj się babo nierozumna.skomplikujesz sobie zycie. niedawno pisało trzy jak to żałują zdrady i czemu sie nie powstrzymały. ucz sie na cudzych błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_123
A czy ja pisałam, że chce zdradzić? Nie! Bo kocham męża. Chciałam tylko porad jak z tego wybrnąć, jak zapomnieć o tym mężczyźnie. Nie chciałam, żeby tak było. Po za tym między nami nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7♕7
przestań się z nim kontaktować, odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa86
przestań z nim się kontaktować, bo to do niczego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moźna kochać dwóch facetów jednocześnie, którąś miłość sobie wmawiasz ile masz lat? i ile lat ma ten 'nowy' obiekt? i gdzie go poznałaś? bo rozumiem że coś was musiało połączyć, a nie tylko fakt, że go widujesz co drugą środę i piątek na przystanku autobuspwym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera!!! Kochasz męża i zakochałaś się w innym ... i ten drugi nie dorównuje Twojemu!!! Po za tym jak sama piszesz nie jest idealny a jednak Ci imponuje. Albo coś w tej mojej kawie mojej było albo? .... Też taką samą kawę piłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kontaktuje się już z nim, staram się unikać. Z tym facetem znaliśmy się już kiedyś (dalszy znajomy męża), od kilku miesięcy otworzył kolejną siedzibę swojej firmy koło miejsca, w którym pracuje i zaczęliśmy się częściej widywać, dużo rozmawiać. I tak kilka miesięcy. Nie wiem czy "nas" coś połączyło, z jego strony nic nie ma (tak mi się wydaje), ja też mu nie pokazuję co czuje. Na początku myślałam, że to zwykłe zauroczenie, że przejdzie po miesiącu czy dwóch, ale nie przeszło. Nie zostawie męża, nie zdradzę go, bo go szanuję. Tylko boje się co będzie za rok, dwa. Na pewno go będę widywać, nie będę przed nim przecież uciekać. Sama nie wiem jak to wyjaśnić...Cholera no ciężko... Nigdy nie sądziłam, że w trakcie mojego małżeństwa spotkam kogoś na kim mi będzie tak strasznie zależeć. Staram się naprawić w moim małżeństwie, próbować przypomnieć sobie jak to było na samym początku. Zaczęliśmy dużo rozmawiać, spędzać ze sobą czas. Nie chcę tego stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_123
Przepraszam, post powyżej napisałam jako gość. Zapomniałam się podpisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maż uczucie.wykorzystać to możesz,stworzyć coś na bazie tego uczucia,poemat,opowiadanie,prozę,wiersze,pejzarze farbami,utwór muzyczny...sztuka pomaga strawić rzeczywistość,kiedy uczucia kipią w człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×