Gość tajemniczaaxqq Napisano Lipiec 6, 2013 Jestem w głupiej sytuacji, w wcześniejszych związkach to mnie raniono, a teraz jakby role się odwróciły. On mnie kocha, stara się żeby wszystko było dobrze, noo chłopak idealny, taki o którym zawsze marzyłam. Jesteśmy razem od ponad trzech miesięcy, na początku wszystko było jak z bajki, a teraz? Z mojej strony wiele się zmieniło... co raz częściej tęsknie za życiem singielki, za wolnością. zastanawiam się czy wgl go kocham, nie wiem jak nazwać to co do niego czuje. Jakoś nie mam ochoty spędzać z nim czasu. A nawet... Zdradziłam go ;x nie byłam ani pod wpływem alkoholu, ani niczego innego. zrobiłam to na trzeźwo i to nie jeden raz. Jego doszły słuchy o zdradzie, ale nie wierzy. ufa mi i mówi ze nie mogłabym mu tego zreobić. Wiem jestem wredną suką, chyba nie potrafie już kochać. z wcześniejszym chłopakiem byłam ponad rok, a rozstaliśmy sie prawie dwa laa temu. mimo to, bywają chwile kiedy płacze w poduszke że to wszystko minęło. Co mam teraz zrobić? nie chcę ranić obecnego chłopaka, ale nie mogę go okłamywać? Ostatnio chciałam z nim zerwać, było bardzo blisko, lecz kiedy poleciały mu łzy, wymiękłam. boje sie że gdy go teraz zostawie on zawali poprawke z matmy którą ma w sierpniu, bo to naprawde wrażliwy chłopak. więc jak postąpić? co zrobić? ps. nie musicie mówić mi jaką suką czy idiotką jestem, bo sama doskonale zdaję sobie z tego sprawe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach