Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak myśle

najstarsze dziecko

Polecane posty

Gość tak myśle

mam pytanie, czy sądzicie, że kolejność urodzenia ma znaczenie? najstarsze dzieci mają jakieś wspólne cechy? (opiekuńczość, odpowiedzialność itd), a średnie, młodsze? macie jakieś obserwacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest 10 lat roznicy miedzy najmlodsza a najstarsza corka. najstarsza w ogole ma swoj swiat i nie interesuje ja siostra. dobrze, ze maja dwa osobne pokoje bo pewnie pozabijalyby sie. a jak najmlodsza urodzila sie, to najstarsza od razu oswiadczyla, ze pomagac nie bedzie, bo nie musi, bo to nasze dziecko, a nie jej. i z tym sie zgodze. jednakze moglaby okazac wiecej milosci wobec siostry, bo siostra jest jej calkowicie obojetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zauważylam, ze moj najstarszy syn jest najbardziej samodzielny i czuje sie odpowiedzialny za pozostała dwójke. najmłodszy - oczywiście najbardziej rozpuszczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siorrrra
z moich obserwacji najgorzej ma dziecko drugie. Pierwsze - rozpieszczone, wszystko się mu należy, najbardziej chwalone, wszystko dostaje nowe :P Drugie - zawsze o krok gorsze, mimo, że zawsze mądrzejsze, grzeczniejsze od starszego gdy był w tym samym wieku ;) a jeszcze młodsze to już różnie. Zazwyczaj "wypieszczone", zwłaszcza to najmłodsze. Jeśli jest duża różnica wieku, to oczywiście starsze jest zazdrosne o to młodsze, a młodsze jest drugim jedynakiem. oczywiście to wsyzstko moje blade przypuszczenia, ale sama jestem dzieckiem drugim i tak się czuję i moje koleżanki, które są drugie mają podobne obserwacje. Moja druga córka neistety tez :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska niebieska
siostra siorrrra jest duzo racji w tym co mowisz. Jako drugie dziecko moge to potwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co pamietam to moj starszy o 7 lat brat nigdy nie chcial sie dzielic, a ja sie z nim dzielilam np. slodyczami. Byl bardzo samodzielny I chodzil swoimi drogami, nie bardzo chcial sie mna zajmowac. Dla mnie jako dziecka on byl wielkim autorytetem, ale z czasem wszystko sie popsulo I jakop dorosli mamy znikomy kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od typu rodzicow,roznicy wieku ,ilosci dzieci...Czasami najstarsze ma mocna pozycje,czasami najwiecej obowiazkow...W przypadku trojki-najgorzej byc posrodku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×