Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kuzynka nie wie co zrobiła z łóżeczkiem, monitorem oddechu itp ode mnie!

Polecane posty

Gość gość

W zeszłym roku kuzynka, z która dobrego kontaktu nie mam i jakoś nigdy nie miałam może ze względu na róznicę wieku ( 10 lat ) i światopogląd ( ja raczej rozważna a ona lekkoduch ) urodziła dziecko ( ma 19 lat ) i jej siostra, akurat fajna dziewczyna zadzwoniła do mnie z prośbą o pożyczenie łóżeczka, ubranek itp dla dziecka bo oni zbyt majętni nie są, a jej siostra jest młoda i wiadomo, że kasy za dużo nie ma. Wiem ile kosztuje wyprawka więc nie robiłam problemu żadnego, ale zastrzegłam, że sprzęt który jej daję czyli : łóżeczko z materacykiem, monitor oddechu, wannę ze stelażem, nosidełko oraz leżaczek sa do zwrotu bo planujemy kolejne dziecko. Ubranek nie musi oddawać bo kupie sobie nowe. Za miesiąc mam termin porodu więc dzwoniłam juz 2 tyg temu do kuzynki z prośba o zwrot i powiedziała, ze za kilka dni mi odda. I zero kontaktu. Więc pojechałam dzisiaj do niej bo akurat miałam po drodze i co sie okazało? że ma tylko łóżeczko. A gdzie monitor oddechu, który tani nie był? gdzie nosidełko? ona mi mówi, że nie pamięta co z tym zrobiła. Wściekłam sie strasznie, powiedziałam, że jutro chcę dostać łóżeczko i w ciągu tygodnia reszte wszystkiego co jej dałam. No kurde co ona z tym zrobiła? sprzedała? Co mam zrobi, jeżeli mi tego nie odda? co wy byście zrobiły? bo odpuścić tego nie zamierzam bo dla mnie postąpiła po prostu chamsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginny.
Sprzedała. Oto idealny przykład że lepiej nic nikomu nie dawać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zrobisz? zabierzesz jej telewizor pod zastaw? jak sprzedała albo komuś oddała to już po ptokach nic nie zrobisz i nie bądź chamska nawet jeśli ona taka była może odda może nie odda a ty się tylko nerwów natracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginny.
Sprzedała. Oto idealny przykład że lepiej nic nie oddawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy nie powinnam od niej żądać zwrotu połowy pieniędzy, które wydałam na ten sprzęt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech odda Ci kase, tyle po ile sa uzywane egzemplarze Twoich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zadala, uzywane sprzety zazwyczaj za polowe ceny lub troche wiecej. W ogole sie nie patyczkuj z nia, nie rozumiem jak mozna byc takim chamem, nie dosc ze dostaje sie od kogos cos do uzytku za darmo to jeszcze to opchnac. No i nie pamieta co z tym zrobila, jasne juz wierzze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak - popros o zwrot pieniedzy w takim razie, a jak nie to wyciagnij konsekwencje. radze nie wchodzic w zadne wysluchiwanie historii tylko podac termin np. przyszly miesiac i numer konta na ktore ma wplacic, przeciez to nie sa rzeczy typu smoczek ktore moga sie zgubic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze jestem wściekła. Nie dosyć, że jej siostra to jej załatwiała wszytsko bo jej samej sie zadzwonic chyba nie chciało to jeszcze postapiła tak chamsko. Nie wiem jak tak w ogóle można!! No naprawde nie jestem w stanie zrozumiec. Zadzwonie jeszcze dzisiaj do jej siostry w tej sprawie, bo ta gówniara jest po prostu nieodpowiedzialna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niehc ci je ODKUPI. ale nowe albo uzywane w takim stanie jakim ty je adalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech ci odda przynajmniej połowę kasy w co wątpię skoro to taka cwaniara, sprzedała i ma to w d***e pewnie liczy na to że się uniesiesz honorem chociaż kasy pewnie tez ci nie odda bo będzie płakać jaka to ona biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
honorem sie nie uniosę. Nie dąłam jej tych rzeczy tlyko pożyczyłam, a skoro ona je albo sprzedała albo nie wiem co z tym zrobiła to jest to kradzież. I nich sobie ryczy, że kasy nie ma itp nic mnie to nie obchodzi. Wściekłość we mnie ciagle narasta. Dzwoniłam już do jej siostry i powiedziałam co i jak. Powiedziałam, że jeżeli w ciągu tygodnia tych rzeczy nie dostane to chce połowe kasy, która na to wydałam bo jeżlei nie to inaczej załatwię tę sprawe ale nie polubownie bo to zwykła kradzież. Chcesz byc dobry a po d***e dostajesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie sprzedała.. tak jak już ktoś napisał chamstwo ci nie pomoże, jak odda łóżeczko to powiedz spokojnie ze tak jak mowilas ma ci oddać reszte, jak zniszczyła to niech odkupi nawet używane bo twoje nowe tez nie były, a jak nie odda to żeby nie liczyła nigdy w przyszłości na żadną twoją pomoc... I nic wiecej chyba nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie powiedziałaś. Ja jestem za tym, by ludziom pomagać, ale, skoro pożyczyłaś, a nie dałaś, to masz prawo oczekiwać zwrotu. To nie są rzeczy za dwa złote. Wiesz, jeśli by np. coś z tych rzeczy się zniszczyło i ona od razu by zadzwoniła i powiedziała, że przeprasza, ale coś tam zostało uszkodzone, to możnaby inaczej rozmawiać-każdy jest człowiekiem i, jak czegoś używa, może coś popsuć. Ale nie, że w chwili zwrotu ona stawia Cię przed faktem, że tylu rzeczy brakuje i ona nie wie, czemu. Właśnie powinna Ci oddać kasę w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ta jej siostra na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej siostra powiedziała, że nie wiedziała o tym i z nia porozmawia na ten temat. Ja powiedziałam, że to w końcu ona ( ta siostra ) prosiła mnie o pomoc dla młodej więc teraz tez powinna się mimo wszystko czuc odpowiedzialna momo, że jej siostra jest niby przeciez "dorosła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem takiej nieodpowiedzialności, może faktycznie sprzedała licząc na to, że się o te rzeczy nie upomnisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys pożyczyliśmy mojemu wujowi kosiarkę, ktora dosyc dużo kosztowała. On pozyczył ją po tygodniu sowjemu koledze, a ten kolega ja sprzedał. Gdybym nie nastraszyła, że zgłosze sprawę na policje to bym jej nie odzyskała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzedała rura jedna, ma oddać bez względu czy Twoje czy odkupi, ja kiedyś miałam podobną sytuację, ale chodziło o full serwis "łóżeczko, wózek, wanna, leżaczek, mata edukacyjna, podgrzewacz" spisałam umowę cywilną z osobą, której pozyczyłam te rzeczy na 2 lata, planowaliśmy jeszcze dzieci ale dopiero za jakiś dłuższy czas, rzeczy były w bardzo dobrym stanie, wszystko do mnie wróciło bez szwanku, także w razie czego mogłam iść do sądu gdyby mnie oszukano, w Twojej sytuacji, nie wiem czy mogłabyś wystąpić na drogę sądową, chyba że ktoś poza mężem poświadczy, że pożyczałaś te rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznikova
Ja bym spokojnie powiedziala,ze jesli nie wie,to trudno,ale ty tych rzeczy potrzebujesz,wiec oczekujesz,ze ci odda za to forse. Trele morele ze nie wie -sprzedala. nie ma,ze sie nie wie. nie wiedziec to mozna,gdzie sie polozylo igle albo gumke do wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepską ma pamięć jak jej tyle nieswoich rzeczy się zapodziało, niech dobrze poszuka jak "nie wie'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym, że jej te rzeczy pożyczyłam a nie dałam wie nie tylko mój mąż, ale także moi rodzice i siostra z jej mężem. do sadu bym z tym nie szła, ale chociaż ją postraszę. Może sie gówniara troche przestraszy. Zobaczymy co zrobi po rozmowie ze swoją siostra. Ta jej siostra to fajna dziewczyna, porządna, chciałą pomóc młodszej siostrze i co? i jeszcze wstydzić się za nią musi. Nie wiem co trzeba mieć w swojej tepej głowie ale zrobić komukolwiek ( nie tlyko mi jako rodzinie ) takie świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tez jestes ladnie p*****lnienta,to fakt ze kuzynka schrzanila sprawe ale chyba nie powinnas czepiac sie drugiej kuzynki ktora poprosila cie o to lozeczko itd.co ona ma teraz za siostre kase oddawac :O ja bym na jej miejscu sie na ciebie wypiela i tyle.a ty sobie walczz gowniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chamstwo. Dawaj Autorko znać jak się sprawa skonczyla ... Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×