Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaAniolka

porod martwego dziecka 40 tc

Polecane posty

Gość mamaAniolka

witam pewnie jest juz niejeden taki temat ale nieumiem znalesc.Moja ciaza przebiegala bezkomplikacji byla wrecz ksiazkowa... termin mojego porodu byl wyznaczony na 15 czerwca...31 maja bylam u lekarza wszystko bylo wporzadku mala dokazywala.jednak 11 czerwca dostalam boli a ze byla to moja pierwsza ciaza udalam sie do szpitala, 2 godziny siedzialam i czekalam na przyjecie w koncu wyszla polozna i zabrala mnie na ktg i nieumiala znalesc tetna mojej coreczki, odrazu udala sie po lekarza ten zabral mnie na usg i slow ktore wymowil po chwili nigdy niezapomne... powiedzial niech Pani niemysli ze jest wporzadku ja tutaj szukam cudu... poczym stwierdzil smierc mojej kruszynki... Boze dlaczego nam ja zabrales staralismy sie o te dzieciatka 4 lata jaka byla radosc z oczekiwania... wszystko juz na nia czekalo pokoik lozeczko ubranka... nigdy niezapomne jak dziennie wieczorem kopala mnie podczas kapieli jak odpowiadala kopniakiem jak glaskalam swoj brzuch.Potem byl pochowek jak karawal zostal otwarty i ujrzalam biala mala trumienke myslalam ze serce mi peknie podbieglam i tulilam ja jakby ta trumna byla moim dzieckiem... Panie Boze czemu pozwalasz na takie cierpienia... jak nasza coreczka byla tak dlugo wyczekiwana tak bardzo kochana... Kocham Cie moj maly kochany wyczekiwany aniolku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Boże:( wspolczuje a dlaczego umarła wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje Ci naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAniolka
czekam na wyniki z lozyska, sekcja nic konkretnego niewykazala.tego co przeszlam ja maz nie da sie opisac i nikomu nie zycze zeby musial pochowac wlasne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wspolczuje! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jezu:( Jak czytam takie historie to dziekuje Bogu ze ja poronilam "dopiero" w 18tyg, co i tak bylo dla mnie bardzo ciezkie, nie wyobrazam sobie takiej straty:( Trzymaj sie i badz dzielna, jeszcze doczekasz sie malenstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu ufamy Tobie!!!ufam ze mala kruszynka oglada Twoje oblicze... na taka sytuacje poelcam ksiazke "niebo istnieje naprawdę..." polecam ukojenie dla duszy obiecaj ze kupisz proszę.... ja ta ksiazke przeczyatlam w 30 minut a cyattay i wyobrażenia zostają na wieki na amen w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAniolka
dobrze ze mam mez ktory mnie wspiera bo tak niewiem.dziennie placze chodze na cmentarz.to jest niesamowite ile Bog naklada na nas cierpien;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciapaciapa
To co cie spotkało powinno być już wystarczającym dowodem na to że boga nie ma, a ty piszesz czemu bóg ci to zrobił, żaden bóg który by istniał, nie robił by takich cierpień (to sadyzm). Współczuję Ci bardzo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup ta ksiazke autorko około 20zł w emipiku jest na bank .... Bog wie co dla nas dobre.... my tego nie rozumiemy ale po cos to uczynil... kto bierze krzys na swoje ramiona.....ten będzie miał wielkie laski.... brzmi strasznie wiem....jaki krzyxz na jakie ramiona...ale zaufaj Panu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aurotko przezywaam to samo 2 lata temu i rzeczywiście kupiłam ta ksiazke wempiku i rozjasnilo mi to ten krzyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje Ci bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup ta ksiazke ja ja czytałam ale nie zmarl mi nikt i pomaga "niebo istnieje naprawdę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiat jest chory wy chcieliscie dziecka a takie wasniewskie itd zabijaja to nie normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej jak dziecko umrze niż miałoby żyć jak roślina albo porażenie mózgowe. Bezpłodni myślą, że to ich największe zmartwienie, a moim zdaniem gorzej urodzić chore dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAniolka
ale nasze dziecko bylo zdrowe.mialam wszystkie badania prenatalne itd.poprostu serduszko przestalo bic... ;( to jest niesprawiedliwe wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku. Bardzo ci współczuję kochana. Napewno ci bardzo trudno. To straszne że tak się dzieje. Musisz być silna, ty i mąż. Moja przyjaciółkę oraz bratowa też to spotkało. Ciężko jest z tym żyć, ale dasz radę. U nich też nie stwierdzono żadnych przyczyn, poprostu serce przestało bić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrazy współczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do podlej kwiatki ,co ty możesz o tym wiedzieć chyba nie straciłaś dziecka nie wiesz jaki to ból i po co się wypowiadasz ,właśnie niektóre z nas Aniołkowych Mam mają potrzebę mówić o swoich dzieciach bo one były i są w naszych sercach, bo nadal jest to temat tabu tak chodz byśmy były jakieś trędowate przecież nasze dzieci miały żyć , Jestem z Tobą MamaAniołka i bardzo ci współczuję bo sama straciłam syneczka ,przytulam mocno i pozdrawiam. Dla Twojej Córeczki(*)(*)(*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do podlej kwiatki. Stuknij sie idiotko w glowe . Chyba nie stracilas dziecka. Dziewczyna szuka pomocy wsparcia a tutaj jest anonnimowa. Tutaj moze wyrzucic co czuje . Kochana jest NAS wiecej na innych forach. Ja tez po martwym porodzie Evka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana jak to czytam to płakać mi sie chce...bardzo Ci współczuję. Bóg wybiera sobie ludzi takich, którzy poradzą sobie z tym bólem...zobaczysz, że za kilka miesiecy zajdziesz w ciażę i bedziesz miała swoją ukochaną córeczkę. 3maj się. Wierz w Boga on doda Ci sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara 83

Hey też straciłam córkę tylko ja się dowiedziałam że umrze w 5 miesiącu  proszę czekać a jak serce stanie przyjechać na szpital miesiąc przed datą porodu stanęło serce i poród martwego dziecka i kupowanie trumny kwiatów misi ja przez 4 miesiące płakałam jadłam kanapki łzy płyną poprostu szłam miastem złość że mamy maja dzieci a ja nie a właściwie żal pytania dlaczego my pytania do Boga wnerwial mnie śmiech ludzi bo ja tu przeżywam śmierć dziecka a ludzie sobie griluja śmieją śpiewają a czas i świat się nie zatrzymał dla nas życie płynie dalej po roku czasu było lżej ale do śmierci będę pamiętać przeczytałam kiedyś to były słowa jakiegoś świętego że Pan Bóg niektórych tak kocha że tu już daje cierpienie by tam do nieba isc prosto do niego coś takiego wyróżniona ale nikt nie chce cierpienia tu na ziemi są pijaki i są zdrowi są ludzie którzy dbają o zdrowie a mają raka są rodzice którzy chcą dzieci a nie mogą u tacy co mają a nie dbają albo zabijają jeśli masz oparcie w bliskich mężu dasz sobie radę ja chodząc na cmentarz mówię cześć jestem i mam 2 dzieci i dla nich żyje wiem że kiedyś ja zobaczę tam.... Mam nadzieję... Moje myślenie zmieniło się o 180 stopni po co dużo kasy po co się spieszyć denerwować się i tak nie wiadomo co nas spotka w życiu trza przez to przejść minie jak każda pora roku... Ważne jest umieć cieszyć się ...ami wiatrem latem szumem drzew i żyć najgorsze za mną teraz może być lepiej bo taki krzyż udźwignąć to sztuka trzymaj się wiem że już trochę lat minęło bo tu 2019 a to było u ciebie 2013 mam nadzieję że lepiej u ciebie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×