Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po urodzeniu dziecka nie wiem czy podołamy finansowo

Polecane posty

Gość gość

i tak mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie macie dochody> Wynajmujecie mieszkanie czy macie swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy swój dom... który wymaga remontu - zarabia tylko mąż - 2,5 tys zł miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom w spadku po teściach, skolei rodziców moich nie chcę prosić o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 2,5tysie,mamy mieszkanie socjalne i dajemy radę.......na wakacje itp jest. Teraz od 2 miesięcy ja pracuję więc wychodzi więcej niż 2,5 tys. Mamy jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) pocieszyłaś mnie, ja również dorabiam - korepetycje z francuskiego, miesięcznie wychodzę 960 zł - 1300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest to praca dorywcza więc nie ma ciągłości - miesięcznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie socjalne - a gdzie tok dają za darmo mieszkanie, tjak trzeba bedzie to narodzę z 10 dzieci aby mi dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oddaj dziecko jak cie na nie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie macie wcale źle? My mamy 2000zł na 4 osoby. Mieszkanie też do remontu. Do d**y to wszystko. Od razu piszę-dzięki za chamskie komentarze. Odpowiadać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja cie czy was nie rozumiem - jak sie nie ma pieniedzy na wlasne utrzymanie / zyje od pierwszego do pierwszego - to po co sie funduje jeszcze nowa osobe - dziecko - na wlasnym utrzymanioe - przeciez z gory wiadomo jak to sie skonczy? zawzse mnie zastanawia co sobie mysla takie osoby?? nie przyrownuje dziecka do wakacji - ale jelsi wydalabym wsztstkie oszczednosci jedynie na przelot do miejsca wymarzonych wakacji to na miejscu umarlabym z glodu -wiec jezdze tylko w takie miejsca na ktore mnie stac - zwasze sie zastanawiam co mysla osoby ktore nie potrafia o ssiebie finansowo zadbac powolujac na swiat nowych ludzi o krotych tez prawdopodobnie nie beda potrafili zadbac?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja cie czy was nie rozumiem - jak sie nie ma pieniedzy na wlasne utrzymanie / zyje od pierwszego do pierwszego - to po co sie funduje jeszcze nowa osobe - dziecko - na wlasnym utrzymanioe - przeciez z gory wiadomo jak to sie skonczy? zawzse mnie zastanawia co sobie mysla takie osoby?? nie przyrownuje dziecka do wakacji - ale jelsi wydalabym wsztstkie oszczednosci jedynie na przelot do miejsca wymarzonych wakacji to na miejscu umarlabym z glodu -wiec jezdze tylko w takie miejsca na ktore mnie stac - zwasze sie zastanawiam co mysla osoby ktore nie potrafia o ssiebie finansowo zadbac powolujac na swiat nowych ludzi o krotych tez prawdopodobnie nie beda potrafili zadbac?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeżyjecie i jeśli dobrze zagospodarujesz te 2,5 tysiaca nie będzie źle. Ubranka dla dziecka można kupić naprawdę niskim kosztem, pieluchy w biedornce- są dobrej jakości. Później gotuj sama obiady, pasteryzuj w małe słoiki i już obiadki gotowe. To nie targedia, luksusów nie macie, ale można spokojnie przeżyć. Ja zarabiam około 2,5 mąż drugie tyle, moja wypłata to koszty kredytu i oplat, czasem co drugi miesiąc uda się coś odlożyć. Na jedzenie wydajemy około 1200zł, nie żałujemy sobie, kupujemy wszytsko na co mamy ochotę- nie lubimu owoców morza:) Latem trochę więcej bo szalejemy z owocami, zimą troche mniej. Jak są promocje kupuje rzeczy na zapas, standardowo robie zpasy na minimum 2-4 miesiące i jeszcze odkładamy okolo 1000zł miesiecznie. Różnice wydajemy na rozrywke, ubrania etc. Wychowałam się w domu gdzie za okolo 3 tysiące żyliśmy w 4, były nawet lata, że za 1300zł i przeżyliśmy. Nie mogę powiedzieć, żeby mi czegoś brakowało, luksusów nie było, ale nie chodziłam głodna, ani brudna , mieszkaliśmy w dużym okolo 200 metrowym domu. Z czego 80 metrów trzeba było ogrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-07-08 20:02:10 [zgłoś do usunięcia] gość A ja nie mam 10 dzieci tylko jedno :P Ale mam socjalne,i niech Cię to nie obchodzi skąd :) Co Tobie odrzucili ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało - mogę sprzedać działkę, na którą jest wielu chętnych, mąż zarabia 2500 plus premia 500 zł, lub 1000 zł a ja te korki udzielam nie wiem jak rodzice - jestem jedynaczką i zawsze mówili że chcą wnuka, tata ma emeryturę francuską, dodatkowo ma firmę architektoniczną która jest zapisana na mamę, nie liczę na pomoc od nich, a nóż... może podołamy, w każdym razie dziecka nie oddamy, proszę o inne porady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle że rodzice są na mnie śmiertelnie obrażeni (cichy ślub cywilny, nie ten kandydat na męża) więc nie liczę na pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×