taki drogi wozek??? on zdlupial

sluchajcie moj maz oszalal ! jestem w ciazy , niedlugo rozwiazanie, chielismy kupic wozek, mnie spodobal sie tako alive za ok 1600 a moj maz naczytal sie jakis bzdur i chce kupic teutonie za 5 tys z fotelikiem , nie mamy tyle kasy ale on twierdzi ze to najbezpieczniejszy i zdrowy dla dziecka wozek! to przeciez kupa kasy! oczywiscie chce go wziasc na raty . to nasze 1 dziecko a on tak wariuje? sprzedawcow w sklepie meczy pytaniami czy to ma prabeny? czy to jest testowane? czy to nie jest toksyczne? o kocyku z poliestru nie wspomne jak zlinczowal sprzedawczynie

ja tez sie przejmuje ale nie sadzicie ze on przesadza?

Powinnaś się cieszyć, że po 1 go to interesuje, po 2 nie jest dusigroszem i że dba o swoje dziecko

Powinnaś się cieszyć, że po 1 go to interesuje, po 2 nie jest dusigroszem i że dba o swoje dziecko popieram 90% facetów ma wszystko gdzieś, zresztą uciekają jak mają się dzieckiem zająć, widzę jak robi mąż kuzynki...

pewnie ze sie ciesze ale nie stac nas na taki wozek! czy wasi mezowie tez tak wariowali? :P ja nawet nie moge nic w domu robic hehe :P bo zaraz przybiega i mowi ze on to zrobi

ciesz sie a nie narzekasz. mój powiedział tylko tak: Twój wybór, ty będziesz większość czasu spędzać z dzieckiem bo ja będę w pracy więc Tobie te rzeczy maja pasować. po za tym ty wiesz lepiej bo będzie dla dziecka lepsze i wygodniejsze. jedyne w co sie "wtrącał" to np kolor kocyka i wybór ubranek choć to też nie wiele bo w większości sama chodziłam na zakupy.

ciesz sie a nie narzekasz. mój powiedział tylko tak: Twój wybór, ty będziesz większość czasu spędzać z dzieckiem bo ja będę w pracy więc Tobie te rzeczy maja pasować. po za tym ty wiesz lepiej bo będzie dla dziecka lepsze i wygodniejsze. jedyne w co sie "wtrącał" to np kolor kocyka i wybór ubranek choć to też nie wiele bo w większości sama chodziłam na zakupy.

ja popieram przedmowce - dobrze,że to nie dusigrosz i tak sie martwi o dziecko a z drugiej strony to śmieszne! 5 tys za wózek ? :D auto można za tyle kupić! 1600zł to też nie mało, za moich czasów byl jeden wózek przechodni, warty pewnie z 200zl albo mniej... i jakos żyję! no bez przesady, w Afryce w ogole wozko nie ma dzieci sie nosi na plecach, wozek za 1600 na pewno jest wystarczajaco dobry

czyli ze nie przesadza chcac wozek na ktory nas nie stac a ktora ma takie same funkce co tansze??

a później on odda wózek za darmo bratu/siostrze/kuzynowi...

no wlasnie to glupota! w dodatku ten wozek jest brzydki hehe :P musze go jakos odwiesc od tego pomyslu

my z Mężem dopiero planujemy dzieci ale ostatnio przypadkiem byliśmy w komisie i tam facet miła m.in. wózki. naprawdę wypasiony wózek składający się z gondoli, nosidełka i jakiejś trzeciej częsci za 300zł spokojnie kupisz my zdecydowaliśmy że taki własnie z komisu weźmiemy, wypierze się i tyle 5000zł za wózek NIGDY bym nie dała. co można to można ale bez przesady, tym bardziej że piszesz że Was na to nie stać Twój Mąż zdaje sobie sprawę że oprócz wózka musicie kupić też inne rzeczy typu przewijak, łóżeczko, pościel, kocyki, ubranka, butelki, miliony pieluch, kosmetyków itp? On chce na to kredyt brac czy jak?...

Moim zdaniem to stanowczo za dużo 5 tys na wózek i to jeszcze raty. A gdzie reszta? Przy dzieciaku zwłaszcza pierwszym jest mnóstwo innych wydatków więc nie warto topic tyle kasy w wózek. Te tańsze też są bezpieczne. I moja rada wybierajcie lekkie wózki bo nie mogę patrzeć jak te biedne matki męczą sie przy kraweznikach

prawie wszystko juz mamy , co miesiac cos kupowalismy , teraz zostal wozek i on chce go na raty wziasc jakos... zglupial facet. obled go dopadl. wasi tez tak mieli?

Moim zdaniem pozwól kupić mu ten wózek, niech ten pierwszy zakup dla dziecka będzie taki jak chce. Nie dziw się, że chce, aby dziecko miało co najlepsze. Oni mają jakiegoś jobla na punkcie wózków. Mój pojechał do Niemiec po wózek i wydal na niego 2 swoje wypłaty- a potem chodził dumny jak paw, że jego dziecko ma najlepszy wózek. To jest tak podobnie jak mają z samochodami

wyczytal ze materialy maja uv50 i jakies tam specjalne materialy, jak dla mnie to to totalna bzura juz klocilismy sie o to

przesadza i tyle , ja bym się na takie coś nie zgodziła . Owszem jakbyście mieli kas na koncie i moglibyście sobie pozwolić na taki wózek to czemu nie , ale zastaw się i postaw się - bez przesady. tym bardziej że często gęsto się zmienia wózek jak dziecko zaczyna chodzić , na lżejszy, z niższym siedliskiem etc.

wozki to male samochodziki hehe :P