Młodsza partnerka.

Witam Szanowne Kobiety. Od pewnego czasu chciałem podzielić się z kimś, z poza grona moich znajomych tym niezwykłym zjawiskiem. Często spotykałem się z ogólno przyjętym stereotypem, że partnerów nie może dzielić zbyt znacząca różnica wieku... Podkreślam stereotyp.. Gdy poznałem moją kobietę, dziś żonę (idealną jak dla mnie) miała 16 lat.. ja natomiast 26.. Żadna pedofilia. Marlena jak na swój wiek wykazywała się wielką dojrzałością, w przeciwieństwie do swoich rówieśniczek lub moich, nie w głowie jej były szczeniackie zabawy, alkohol, używki, wiedziała czego chce.. Z nikim innym nie miałem tyle wspólnych tematów jak z nią, polityka? bez problemu.. kwestie egzystencjalne ? bez problem? tematy religijne, duchowe? bez problemu.. rodzina? najważniejsza. Zaczekałem na nią aż skończyła 17 lat, zaczęły się randki, gdy skończyła 19 lat pobraliśmy się. Dziś mam 38 lat, jestem dumny z nas, że nie słuchaliśmy "rad" innych, poszliśmy własną ścieżką. Mamy dwójkę cudownych dzieci. Życie poezja. Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych, niepewnych, tych w podobnej sytuacji oraz przeciwników takich związków.