Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

woda zamiast wódki

Polecane posty

Gość gość

w sobotę były 2 wesela i te cwaniaki na bramach dawali butelki z wodą,zrobiliśmy dla każdej pary brame i idziemy wódke pić a tu ku ........mać woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chamsko, bo jak nie chcieli to powinni nic nie dawać, ale z drugiej strony to cwaniakami jestescie wy. Dlaczego para mloda, z okazji wlasnego wesela ma obdarowywac obcych ludzi wodka, ktora swoje kosztuje. Takie 3 wodki na bramce to juz 60 zl... mnie sie zwyczaj bramek w ogole nie podoba i jesli mi zrobia to powiem trudno i nie dam wodki, pojade dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha! Genialne! Wreszcie jakiś sposób na naciągaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madonna2665
no z***biscie genialne, skoro wydam 40 tys na wesele to mnie kilka flaszek wodki nie zbawi, niech sie zdzisiek cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to przecież tradycja ,a i pije się tą wódkę za szczęscie młodej pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja na wesele mialam 38460 zl. I wlasnie z ostatnia pensja ni c***a nie umialam wyciulac wiecej i kazdy ostatni grosz wydany z tej pilu mial znaczenie. Ostatnia kupowalismy wodke (2400 zl) i nie wydalabym ani grosza wiecej ponad norme, bo nie mialam. I na szczescie zadna zule nie sepily wodki. Porzadni ludzie sami kupuja za wlasne,a za moje szczescie pili goscie na weselu, a nie zule miastowi, ktorych nie stac na alkohol i sepia, zebrza i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie: żule spod sklepu w soboty przenoszą się pod kościół. To ich stałe zajęcie- potrafią mioeć grafik ślubów i przez całą sobotę sępią na jedynej drodze z kościoła :D:D:D Też bym nie dała, nie zależy mi aby menele piły za moje szczęście:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze! to jest super pomysl na KRZYWE RYJE hahahaha super pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K.
O matko, co za wiocha. Bramki, wódeczka, przyśpiewki i takie tam - masakra. Przestałam chodzić na wesela, przecież to żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się,ze wodę a nie wódkę z laxigenem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jełopka sie odezwała,przestała chodzić na wesela bo bramek nie lubi,tylko ze wesele nie ma nic wspólnego z bramą ,tylko ślub durna krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jedna bramka była pod kościołem, a druga pod salą gdzie mieliśmy wesele. W obu przypadkach powiedziałam, że mają zatrzymać ostatni samochód, gdzie jedzie mój tata i żeby z nim załatwiali " przekupowanie". Wszyscy przejechali spokojnie, mój tata powiedział kategorycznie, że nie ma żadnych " fantów" i jak się nie rozejdą to dzwoni po policję. Nie było ich w ciągu 5 sekund, dodam że były to dzieciaki , które miały po 15-16 lat i chciały WÓDKĘ albo kasę ( kasa= wódka). Ja nie będę się przyczyniać to rozpijania młodzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlachetna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ostatnie pieniadze na wodke wydaje to szacun, nie ma kasy na wesele a ciuła i ciuła bo wesele trza miec :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolał zamiast udawanej wódki dostać coś prawdziwego a nie tak kosztownego, piwo chociażby, czy kilka, Perłę <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×