Żona mojego kochanka sie na mnie mści!!!

zniszczyła mi samochód - przebiła opony i porysowała lakier i napisała markerem niezmywalnym na szybie "samochód dziwki". W sumie to tylko Cinquecento 16 letnie wiec mało warte auto, myślicie że warto iśc z tym na policje, czy może mnie wyśmieją policjanci że jestem kochanką? :(

idz ale po rozum do głowy !cóz za głupoty Tutaj sie prowokuje, życiowych historii sie nie przekłada do netu

Jeśli już by mieli kogoś wyśmiewać, to zazdrosną idiotkę - wandalkę. Nic nie jest usprawiedliwieniem do niszczenia czyjejś własności, nawet to, że okazało się, że mąż już nie kocha. Zgłoś koniecznie na policję, to ją powinno ostudzić.

mówisz serio kochanko czy to prowo?

No i żeby zwróciła Ci pieniądze za zniszczenia.

'Nic nie jest usprawiedliwieniem do niszczenia czyjejś własności, nawet to, że okazało się, że mąż już nie kocha." gdyby nie kochał, zsotawiłby. kochanki to dziwki, a faceci dziwiki lubia, ale tylko do seksu, dlatego się z nimi nie wiążą

Kto kocha, nie zdradza. Ja będąc zakochana nie zdradziłabym nigdy w życiu, choć bym nie wiem jak bardzo kogoś pożądała. Żeby zdradzić musiałabym się odkochać.

ok, zgłosze na policji

skąd w kochankach takie dziwne przekonanie, że żony kochanków to szare myszy bojące się własnego cienia, które to w podartych szmatach od rana do nocy stają przy garach czekając aż pan i władca przyjdzie aby mogły mu podać koryto :D dzisiaj samochód jutro cie wywiezie do lasu i ogoli na łyso :)- i nie chodzi tu o walke za samcem ale zdeptanie parszywego robaka jakim jestes :)

Zgłoś na policję i będziesz miała spokój. Dla mnie to trochę bez honoru zachowanie. Jeśliby mój chłopak przestał mnie kochać i znalazł inną - na pewno byłaby zrozpaczona i sfrustrowana i załamana - ale jednak powstrzymałabym się od aktów wandalizmu, choćby dlatego, żeby były nie miał mnie za idiotkę.

Hehehe dobre. Ma dziewczyna fantazję.

mam iq ameby wiec pewnie dlatego nie rozróżniam takich pojęć jak chłopak a mąż :( przepraszam juz sobie ide

hehe lezka sie w oku zakręciła- ja zrobilam cos innego a mianowicie kochanke meza uraczylam pewnym niekoniecznie miłym osobnikiem w ciemnej uliczce :D ktoś powie - bez honoru ale satysfakcja odplacenia za upokorzenie i poniżenie jest bezcenna :D

http://demotywatory.pl/4166769/Po-czym-poznac

zona meza bylego - a na męża nasłałaś kogoś? Dziwi mnie takie wybielanie facetów. Walki kobiet między sobą. Ja np. nie chciałabym być z facetem, który po zerwaniu nasyłałby kogoś na nowego chłopaka. Patologia.

Zono bylego meza. Ponizasz sie tylko takim zachowaniem, to znaczy ze masz bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci. Kobieta ktora szanuje siebie nie msci sie na kochance a daje ,,kopa w tylek,, swojemu mezusiowi bez mozliwosci powrotu w mysl zasady ze facet nie zasluguje na taka kobiete jak ja. Prymitywna kobieta z ciebie i niedojrzala emocjonalnie

temat sprzed 4.lat a ta daje rady żonie ha ha. No jak można nawet na datę nie spojrzeć,gdy dajesz odpowiedż.