dziś nad jeziorem poszłam na całość-zdjęłam stanik

Nikogo nie było. Chodziłam po wodzie, a słoneczko pięknie grzało, w końcu zdjęłam stanik i wyobrażałam sobie, że jestem na Gran Canaria i gram w serialu Pamiętniki z wakacji :D jak wracałam to jechało jakieś auto i faceci krzyczeli do mnie: "helloł, helloł" :D

nikogo nad jeziorem nie było ?

nie, bo to był taki zakątek gdzie rzadko kto chodzi :D poza tym jestem teraz na wsi

hehehehe PAMIETNIKI Z WAKACJI hehehehe...widac.,ze to co piszesz to provo :P

przyjechałam na wieś tylko na wakacje hahah od zawsze mieszkam w mieście :D

a czemu to miało by być prowo? :D gdybym chciała założyć temat z prowo to bym się bardziej postarała i zrobiła to z pomarańczy-jak zawsze :D

a nie robiłaś fotek podczs tego wyniosłego wydarzenia?;)

To nie poszłaś na całość. Jakbyś jeszcze zdjęła majtki, to może...

nie, nie robiłam

Oczywiście że potem jeszcze zdjęłam majteczki ;) i tak śmiesznie opryskałam sobie wodą mą ogoloną na zero psicunię ;)