ZREZYGNOWANA PANNA MŁODA:(((((

chodzi o suknię ślubną. 5 miesięcy temu wybrałam sobie śliczną princeskę, poprostu przepiękną, zakochałam się w niej odrazu. MIesiąc temu okazało się że jestem w ciąży i że tej mojej sukni nie ubiorę bo jest z gorestem W dniu ślubu bedę w 5 miesiącu. byłam dziś na przymiarce i doznałam szoku. nic mi się nie podobało w dodatku obsługiwała mnie jakaś praktykantka, nie wiedziała co mi doradzić. umówiłam się na drugie podejście za tydz. i takie pytanie do ciężarnych panien młodych. Jakie miałyście fasony sukien? czy suknia z krótkim gorsetem nadaje się na ciąże???????????

hahahahahah :-D

chyba jakaś głupia jestem bo nie rozumiem w jaki sposób można zaliczyć wpadkę, przy tam szerokiej informacji zewsząd, skąd się biorą dzieci...

Kochana tutaj porady raczej nie uzyskasz- same palanty :P ale zawsze możesz poszperać w internecie- z tego wiem panny młode z brzuszkiem preferują suknie w stylu grackim , empire. Raczej takie luźne...gorset wiadomo, że odpada...

Wyeksponuj z duma ciazowa figure, badz szczesliwa i dumna, ze bedziesz juz niedlugo mama. Jezeli ludzie sie kochaja to sie i rozmnazaja - milosci nie ma sie co wstydzic. Co powiedza inni jest bez znaczenia - same zazdrosniki / zazdrosnice.

mialam podobna sytuacje obecnie. Jestem w ciazy, w dniu slubu bede w 4 miesiacu, musialam zmienic suknie. Bede miala na suwak, luźna przy brzuchu, ale jednak linia A, bo grecki styl mi nie odpowiadal. Podstawe juz szyja, ale ostatnia miara bedzie w tygodniu przed slubem by dopasowali ja na idealnie obecne wymiary. Glowa do gory, jesli w tym salonie nie potrafia ci doradzic to moze zmien salon? albo zrob drugie podejscie, gdy bedzie kots kompetentniejszy. Ja te suknie ktora mam wybralam za sprawa sprzedawczyni. Polecila mi i mi sie spodobala. Gdyby nie bylo ciazy nadal by mi sie podobala:) po prostu jest inny troche styl, ale nadal sliczna. I jestem ze zmiany zadowolona, ale nie jestem w stanie powiedziec ci co to za model.

Faktycznie jest czego zazdrościć. .. tego , że nie umieją się zabezpieczać. Ja już brałam ślub oczywiście bez brzucha bo jie wyobrażam sobie takiego wstydu. Jak się ludzie kochają to biorą ślub we dwoje a nie z dzieckiem w brzuchu. U mnie ja studiach wszystkie dziewczyny wyszły za mąż bo zaciazyly więc nie wmawiaj że to z wielkiej miłości.

Ale jakiego wstydu, przecież to nie średniowiecze! Ja sama zaczęłam się z mężem starac o dziecko pół roku przed ślubem, bo mieliśmy już po 27 lat i zależało nam na czasie. Wiadomo, można zajść w pierwszym cyklu, a mozna po dwóch latach, a że miałam nieregularne cykle to stwierdziliśmy, że nie ma na co czekać. Zaszłam po roku, czyli już po slubie, ale jakby zdarzyło się przed to co? Dla mnie żaden wstyd, tylko powód do dumy:)

Uważam że ślub zawsze można wziąć szybciej aniżeli isc z brzuchem. Potem na weselu się źle czujesz i zamiast zabawy masz wszystkiego dość. Ja brałam ślub rok temu i póki go nue staramy się o dziecko.

Jesli ktos planowal slub z rocznym wyprzedzeniem jak my. A 4 miesiace przed slubem zaliczylismy wpadke, bo nie ukrywajac nie staralismy sie, ale sie zdarzylo. Pomimo zabezpieczenia identycznego jak przez ostatnie 8 lat zwiazku. Ciesze sie, ze ciaza wyniknela akurat kiedy i tak mielismy sie pobrac. Kiedy bylismy przygotowani na zycie we dwoje, wiec latwiej bedzie przyjac dziecko. Slubu nie bierzemy ze wzgledu na ciaze, bo byl ona zaplanowany duzo wczesniej. Przypieszac? a po co? przeciez i tak nawet po przyspieszeniu poszlabym w ciazy tylko we wczesniejszym miesiacu. Tylko tyle ze by nie bylo widac, ale fakt by pozostal ten sam bylabym w ciazy. Robimy wszystko wedlug planu, a dzidzia przyjdzie na swiat w malzenstwie. Jestem w ciazy wiec mam zrezygnowac ze slubu, bo ktos moze pomyslec, ze wzielismy go tylko ze wzgledu na dziecko? obcych zdanie mnie nie obchodzi, a rodzina wie ile jestesmy ze soba i tak czy owak bysmy slub wzieli. Ja bym nie mowila, ze ktos krytykujacy jest zazdrosny, bo w sumie dziecko to szczescie, ale rzeczywiscie lepiej byloby gdyby wszystko bylo w innej kolejnosci. Ale te osoby ktore pluja jadem ze zlosciliwosci najzwyczajniejszej moglyby sie po prostu ugryźć w język. Mnie to lotto, ale jesli u was w rodzinie tez bedzie taka sytuacja i bliski czlonek rodziny pojdzie do slubu z brzuszkiem na pewno przykro im bedzie gdy bliscy goscie beda po nich jechac. Tak sie zlozylo, trzeba przyjac rzeczywistosc. i cieszyc sie, a nie plakac, bo nie wypada isc z brzuchem do slubu.

Ja przed ślubem jeszcze bardziej się pilnowałam żeby nie zajść w ciążę. Wesele przygotowywalismy 1, 5 roku nie po to żebym potem miała się męczyć na sali bo w ciąży jestem. Moje dwie koleżanki szły do ślubu w ciąży i potem bardzo źle się czuły. Nie mówiąc o braku szaleństw na parkiecie.

zapomiałam dodać że jesteśmy razem juz 5 lat i to właśnie z WIELKIEJ MIŁOŚCI:) a ślub zaplanowaliśmy rok wcześniej. Jestem szczęśliwa i dumna z tego że będziemy rodzicami. a co do ślubu to nawet nie można by było przyspieszyć ponieważ ani orkiestra ani restauracja nie miała by wolnego terminu. Ja poprostu zapytałam o sukienkę a nie chciałam słyszeć opini na swój temat bo to co sobie ktoś myśli to akurrat nie jest dla mnie ważne.

A co się przejmujesz. Te krytykantki to albo zazdrośnice albo zasciankowe kwoczyska, którym nie mieści się w pustych łbach, że ktoś może żyć inaczej. Szczęśliwa i zadodolona z życia osoba nie odczuwa potrzeby krytykowania innych i wbijania szpil:)

dokładnie 100 procent racji post powyżej. Brawo.

Moja siostra brala slub w czwartym miesiacu ciazy. Miala suknie w ksztalcie litery A na grubych ramiaczkach. Miala wszyty gorset i mowila ze bylo jej wygodnie

Autorko,nie przejmuj sie tymi wypowiedziami,bo tu sam jad plynie i az zygac sie chce.Pewnie 90% z tych wypowiedzi to same popierdalaly z brzuszkiem do oltarza a teraz wielka krytyka!!!! Ktos wczesniej napisal,ze szukal by sukienki w stylu greckim,takiej luznej,moze faktycznie poszukaj cos w tym kierunku i bedziesz zadowolona:) A ja gratuluje malenstwa a Ty poki co nie dziekuj:) I ciesz sie,ze sie Wam udalo:) Ja bym naprawe wiele oddala bym mogla zajsc w ciaze i cieszyc sie ta chwila....i mialabym gdzies,gdyby mi przyszlo slubowac w stanie blogoslawionym a slub wzielismy z mężem z milosci a nie z wpadki......

Dla Was jak ktoś układa życie w prawidłowej kolejności ( katolik) czyli narzeczeństwo, ślub, ciąża to jest zdziwaczały i zazdrosny. Ja nie jestem przesadnie religijna, ale wolałam wziąć ślub , a potem myśleć nad dzieckiem. Wzięliśmy ślub z miłości, o dziecko postaramy się za kilka lat . Gratuluję dzidziusia, ale dziwię się, że nie zabezpieczaliście się przed ślubem należycie. Dla mnie sam ślub był stresem, a co dopiero ślub i ciąża ;)

Powiem tak dla katolika grzechem jest wspolzycie. I jak widac autorka tematu (i inne idace do slubu w ciazy), i Wy tego sie nie trzymalyscie. Ale przynajmniej ci ktorzy w ciazy sa maja owoc swojej milosci, a wy zabijaliscie go stosujac antykoncepcje. Wiec nie mow tu o prawidlowej kolejnosci jak powinien robic katolik bo ty przyznajac sie do antykoncepcji i wspolzycia nie jestes wcale lepsza.

Hmm naucz się czytać ze zrozumieniem, zamiast hejtować. Napisałam gdzieś , że stosuję antykoncepcję ?? Kościół dopuszcza przecież naturalne planowanie rodziny, pierwsze się dokształć, a potem pluj jadem :)

kościół nie dopuszcza współżycia przed ślubem, a naturalne metody planowania rodziny po ślubie przed nikt nie ma na to przyzwolenia. Po za tym przed toba masa osob sie wypowiedziala, ze tym bardziej przed slubem sie zabezpiecza byle nie dopuscic do wpadki. A ty jesli stosujesz npr to tak czy siak swieta nie jestes. Bo sie pieprzysz. A przed slubem nie powinnas. Wszyscy jada na tym samym wozku. Tylko o jednej panny mlodej widoczny jest owo milosci, a u drugiej splywa w kiblu. Nie ma brzucha to swieta staratata

Ja już jestem moja droga po ślubie, więc mogę się pieprzyć ile chcę i znowu nie trafiłaś :)

ale wy jełopy jesteście,seks przed slubem jest grzechem no i dobrze bo jest z czego się spowiadać,po to jest spowiedź do cholery

Ty możesz się dodatkowo spowiadać z obrażania ludzi :P

no jak jestes k***a to sie pieprzysz

ale bym popierprzyła

głupia dyskusja się wywiązała. Dorośli ludzie, a nie rozumieją pewnych spraw. Skąd się dzieci biorą wiadomo, skoro przytrafiło się to parze młodej która planowała ślub chwała im za to. Lepiej takim ludziom niż małolatom, których sytuacja zmusza do wzięcia ślubu bez żadnej odpowiedzialności i świadomości. To nic złego, że kobieta wyjdzie za mąż w ciąży. W wierze katolickiej pewnie to grzech, ale skoro ksiądz dopuszcza do ślubu w zaawansowanej widocznej ciąży to znaczy, że to nie zbrodnia. A ile idzie do ślubu w ciąży niewidocznej i udaje dziewice w welonach? Niech każdy żyje swoim życiem. To ze wy uwazacie, to ze wy sie staracie nie zajsc w ciaze i zrobic to dopiero za kilka lat nie znaczy, ze kazdy ma tak samo zyc. Lub ze kazdemu tak samo uda sie uniknac ciazy. Bo jedyna dobra i skuteczna metoda antykoncepcji jest po prostu wstrzęmiężliwość. Ale to chyba raczej niewykonalne. A każdy stosujacy gumki, tabletki czy obydwie rzeczy naraz musi liczyc sie z tym ze wpadka moze byc. No i czesto sie wlasnie zdarza, ze kobiety przed slubem pomimo zabezpieczenia zachodza. O zabezpieczeniu to zapominaja nastolatkowie w chwili uniesienia milosnego i podniecenia. No, ale sie trafilo mlodej parze to sie trafilo. W takiej sytuacji nie jedna by miala problem z suknia skoro wczesniej byla wybrana inna. A tu jakies pomyje, i moralizatorskie posty. A po co? dziewczyna chce zalozyc rodzine wszystko nabralo nowego tempa, ale nadal slub jest z milosci. Po co ta krytyka. Amen.

według kilku moich znajomych, które brały ślub w ciąży to suknie z gorsetem i do tego typu princeski były strasznie nie wygodne, Ponoć były za ciężkie,opinały brzuch, który już był spory i było im gorąco. Za to inne bardzo sobie chwaliły greckie sukienki, nie pamiętam jaki to styl. To ich opinia nie moja. Mi z kolei gorset u ciężarnych się nie podoba, traci cały swój urok. W 5 miesiącu możesz już się nie najlepiej czuć, szczególnie w tak stresującym dniu do tego całonocna zabawa. Radziłabym poszukać sukni lekkiej i luźnej, sądzę, że będzie Ci wygodniej.

Już tyle było tych tematów. Nie wiem jak dojrzałe osoby mogą wpadać. Jak się człowiek zabezpiecza to nie ma niechcianej ciąży a jak się raz zabezpiecza a raz nie to jest jak jest. Masz problem bo nie pójdziesz do ślubu w wymarzonej sukni. Trzeba było wcześniej o tym myśleć

NIE KURWIC SIĘ PRZED SLUBEM I PROBLEM Z GŁOWY

ta co ma dziecko nazwywana jest - k*********m, bo sie kurwi te ktore nie maja namacalnego dowodu, ze sie kurwily sa w porzadku. Nie ma dziecka nie ma problemu moga sie pieprzyc do woli. To jest hipokryzja. Kazda ktora przed slubem dala d**y źle zrobila. Nie wazne czy w ciaze zaszla czy nie wszystkie jestescie k**********i pieprzonymi