długość stosunku

Ile średnio trwa wasz sex? [sam, bez gry wstępnej]

0min

20-30min!

Czasem ze 2 h. Zaczynam się go bać. Długo nie oznacza fajnie!

Mój Grzegorz może 2 min góra raz na dobę. Masakraaa

nie wiem, z 10 minut? za to gra wstepna i po godzinie ;P

ostatnio jak kupiłem żel durex-a to tak długo się kochaliśmy że chodziłem jak kowboy heheh

to zalezy czy mam przedluzac stosunek i walczyc z wytryskiem czy spuscic sie od razu jak poczuje ze zbliza sie wytrysk.jak ta pierwsza wersja to moge nawet i z 1,5h ale jak ta druga wersja to z 10min.zalezy tez od z pozyjcji,na jezdzcu moge dlugo a np na klasycznej to wlasnie z 10min.aha i zalezy tez od tempa,jak powoli np w klasycznej to pewnie z 15-20min a jak szybko jak krolik to z 5min

Minuta trzydziesci - wliczjac gre wstepna

Zależy od długości pornola, którego oglądam. Zawsze czekam na scenę finałową by wspólnie z głównym bohaterem szczelić

To jest różnie bo jak ja potrzebowałam dłużej to on i nawet pół godziny mógł a jak nie to szybko sie uwijal .

ja mogę sie kochac cala noc i ciagle mi malo kazda kobieta ktora bzykalem byla w raju kazda mowila ze jeszcze czegos takiego nie doznala sex kilka godzin bez przerwy to dla mnie norma moge sie spuscic z 15 razy w ciagu nocy i ciagle mi malo

Sam stosunek ok 20 min jak chcemy go jeszcze przedłużyć to mamy spray pjur med pro long. Wtedy kochamy się jakieś 40 min :)

Mój to długodystansowiec, nawet 1h

Jak facet weźmie liderin przed stosunkiem to możecie nie wychodzić z łóżka całą noc ;) mój czasem sobie aplikuje jak mamy ochotę na więcej. To można kupić w aptece bez recepty jak ktoś jest zainteresowany. To środek na potencję przebadany medycznie i to żeń szeń w jego składzie tak działa, także spokojna głowa, to żadna chemia.

U nas to jakoś 10-20 minut, ale z grą wstępną, pieszczotami po i różnymi pozycjami czasem schodzi nam się pół nocy :D

dlugosc stosunku jest max 30sek a reszta to jest tylko cheblowanie dziury lasce zeby troche sie powywijala i pojeczala

martag1980: SPAM. Co to ma do tematu wątku?

różnie jak jest 1 raz po jakims czasie to krótko jakieś 5 min a tak to nawet do pół godziny, czasem dłuzej ale to zakeży od wielu czynników

bez gry wstępnej? Z 2 minuty. To jest po prostu masakra! Chciałabym to przedłużyć, ale nie wiem czy nie zranię chłopaka jeśli mu o tym powiem. Co radzicie?

ehho, zdecydowanie powiedzieć! z resztą on na pewno czuje że jest nie tak, nie wierzę że znajdzie się facet zadowolony z tego że może tylko 2 minuty... Miałem niestety podobnie, z tymże moja partnerka od początku mówiła że jej to nie odpowiada, kurcze mnie też nie odpowiadało. Próbowałem jakichś technik z neta, radziłem się kolegów, do lekarza się nawet zapisałem. Przez przypadek trafiłem na tą stronę: http://mistrzseksu.pl/ u mnie polecane tam ćwiczenia i techniki po pewnym czasie zaowocowały efektem. Nie jest może jeszcze to szczyt marzeń, ale umiem panować nad wytryskiem na tyle by zadowolić nas oboje. Cały czas jeszcze ćwiczę :)