Problemy z potencją czy jest sens ciągnąć związek

Mam problem z potencją z którego się leczę u specjalisty, biorę na to tabletki które przywracają mój organizm do formy bo to z powodu cholesterolu plus tabletki na potencję. Niestety w łóżku żeby mnie pobudzić partnerka musi się wysilać, a jak jestem mocno zmęczony to i tabletka na potencję nie pomoże. Choć tego nie powiedziała wprost przeszkadza bardzo jej ten problem... widzę że mi pomaga bardzo w sprawach łóżkowych, bardzo ją za to cenię tak się zastanawiam czy jest sens to ciągnąć bo wiem że to odbija się na niej negatywnie nie chce jej psuć życia a jednocześnie ją kocham, to co dla mnie robi jak się poświęca, ... wiem że jeżeli będę się leczył to wszystko się unormuje ale to potrwa może rok, albo i dłużej nie wiem co robić nie chcę z nią zrywać za dużo do niej czuję ale obawiam się że jak dalej będzie kiepsko to po prostu ona mi powie że to koniec i tyle...

radze poszukac kobiety aseksualnej

I całe życie bez sexu to też bez sensu, chodzi mi bardziej o to czy być z nią leczyć się czy odejść dać jej spokój, a spotykać się z kimś dopiero jak będę zdrowy. Zakochałem się w niej i wiem że jak odejdę będę cierpiał...

Nikt nie pomoże co robić w takiej trudnej sytuacji?

nie zostawiaj jej, jak kochasz ile macie lat?

Mamy po 30 lat ale wiek tu nie ma nic do rzeczy, ona się chyba boi że ja z tego nie wyjdę, leczenie dopiero zacząłem, leki na cholesterol biorę miesiąc...

porozmawiaj szczerze, powiedz jak sprawa wygląda, że to problemy zdrowotne , ze się leczysz i to potrwa i niech ona zdecyduje czy chce czekac czy nie

Ona o wszystkim wie, jest na bieżąco, nie powiedziała że chce kończyć znajomość

Pierdzielisz głupoty. U jakiego "specjalisty" się leczysz? Dobrze, że bierzesz tabletki, które przywracają twój organizm do formy. Witaminki są potrzebne w każdym wieku. Jaki masz cholesterol, jaką i od kiedy stosujesz dietę, że musisz brać na niego już tabletki? Jak 30 latek zaczyna brać tabletki na cholesterol tzn, że już po chłopie. Coraz więcej tabletek żeby żyły nie zapchały się po kilku latach. Ale te tabletki nic nie poprawiają. Powodują, że trochę wolniej robi się coraz gorzej. Dziwne, że częścią kuracji są tabletki na potencję. Przecież one niczego nie leczą. Jeżeli bierzesz dopalacz to nie dlatego abyś kiedyś w przyszłości tak się wzmocnił żebyś nie musiał go brać. Mówiąc krótko poczytaj trochę dokładniej o tym o czym zamierzasz pisać. Bo to twoje prowo jest słabe. :(

U kardiologa i seksuologa, cholesterol mają nawet młodsi tak muszę brać tabletki na cholesterol i stosować na to dietę w celu jego zbicia, robię to od miesiąca. Na potencję biorę tabletki do codziennego brania, to nie dopalacz jak słynna tabletka na V... działa inaczej również oczyszczająco. To nie jest żadne prowo...

Miesiąc temu kardiolog zaaplikował Ci dietę i równocześnie tabletki? Tzn, że już Cię skreślił. Masz rację cholesterol mają wszyscy. Nietrzymanie go w ryzach może być przyczyną........... ...w przyszłości. Zbijaniem cholesterolu za pomocą tabletek nie leczy się impotencji. Ogranicz stres, odżywiaj się zdrowo, rzuć wódę i papierochy, przestań oglądać pornole i trzepać kapucyna. Efekt zobaczysz szybciutko. Powodzenia.

Zbijaniem cholesterolu za pomocą tabletek nie leczy się impotencji." xxxxx potrafisz czytac ze zrozumieniem?

"potrafisz czytac ze zrozumieniem?" Tak mi się wydaje. "Mam problem z potencją z którego się leczę u specjalisty, biorę na to tabletki które przywracają mój organizm do formy bo to z powodu cholesterolu" Stosowanie tabletek na zbijanie cholesterolu jest OSTATECZNOŚCIĄ. Raz rozpoczęte skutkuje rosnącymi dawkami z coraz mniejszym skutkiem. Żaden lekarz nie zacznie walki z cholesterolem (zwłaszcza u młodego człowieka) od zaaplikowania tabletek zbijających cholesterol tylko dlatego, że gościu nie jest Rasputinem.

U kardiologa i seksuologa, cholesterol mają nawet młodsi tak muszę brać tabletki na cholesterol i stosować na to dietę w celu jego zbicia, robię to od miesiąca. Na potencję biorę tabletki do codziennego brania, to nie dopalacz " sssss czytaj do skutku az zrozumiesz

No dobra, szkoda czasu. Napisz krótko jakie badania zlecił Ci kardiolog (oczywiście oprócz cholesterolu). Jaki środek Ci zaaplikował i w jakiej dawce. "Cuda" jakie bierzesz na poprawę potencji mnie nie interesują. Chciałem wypowiedzieć się na temat "chodzi mi bardziej o to czy być z nią leczyć się czy odejść dać jej spokój". Ale najpierw chciałbym ustalić czy jesteś "wrakiem człowieka" czy tylko masz ważny ale mały problem.

Miałem ogólnego 266 i LDL 183 czy jakoś tak ale za to sporo ponad normę HDL. Miałem robione badania krwi (tyle tego było że nie pamiętam), hormonów, tarczycy, EKG, mocz, ciśnienie... no sporo tego było, nieprawidłowości wyszły tylko w cholesterolu. Tabletki jakieś najsłabsze dał niestety nazwy nie pamiętam bo jestem w pracy. No i dieta i sport powiedział że to najważniejsze.

"Średnie stężenie cholesterolu we krwi osoby dorosłej powinno wynosić ok.250 mg/dl. Poziom stężenia cholesterolu zmienia się w zależności od rodzaju wykonywanej pracy (obciążenie organizmu), sposobu odżywiania i poziomu stresu. W przypadku 20% ludności prawidłowa norma stężenia cholesterolu może wynosić między 300 a 350 mg/dl, co nie jest wcale oznaką choroby,ale zwiększonej witalności organizmu." Ale sobie łatwo znalazłeś ODPOWIEDZIALNEGO za swoje problemy. :(

LDL powinno być w granicach 100 ja mam prawie 200 nie patrz tylko na stężenie ogólne... jak bym nie miał problemów to bym się nie leczył... Skąd masz takie dane? lekarze mówią o normie około 220...

wczoraj był ten sam wątek, tylko od strony kobiety... nudzi wam się?

hmmm ja mam podobny problem z wackiem co autor tylko sie nie lecze. znaczy stoi jak dzida ale trace w trakcie jakos koncetracjie i wiotczeje....do bani ...zaczalem cwiczyc na poprawe kardio - moze wroci do normy

gość - w trakcie seksu CI wiotczeje?

"normy zawartości cholesterolu we krwi były w okresie ostatnich kilkunastu lat stopniowo obniżane do poziomu 200 mg/dl i mniej bez naukowego uzasadnienia medycznego" "Propagowane przez przemysł farmaceutyczny obniżanie poziomu cholesterolu do 100 mg/dl, rzekomo w interesie zdrowia pacjentów, służy wyłącznie interesom sprzedażowym tego przemysłu" Masz internet poczytaj sobie trochę o cholesterolu. Problemy z potencją nie są efektem takiego czy innego cholesterolu ale miażdżycy, która może między innymi być efektem długoletniego działania nadmiaru złego cholesterolu. Przy Twoim "nadmiarze" do "unormowania" wystarczy niewielka zmiana nawyków żywieniowych, zwiększenie aktywności fizycznej, ograniczenie stresu itp. Zwróć większą uwagę na higiczny tryb życia zamiast faszerować się cudownymi tabletkami. Rzuciłeś palenie, zamieniłeś wyścig szczurów na bieganie rekreacyjne, przestałeś wpierdalać fast foody?

no tak:/ jest ok i nagle faja mieknie- nie wiem czemu ,,, na poczatku podniecam sie szybko a pozniej zaczynaja sie problemy

wczoraj był ten sam wątek, tylko od strony kobiety... nudzi wam się? 000 wczoraj ten sam kolega pisal pod innym nickiem na topiku jakiejs kobiety. tyle, ze wczoraj pisal w innej nucie. dzis pisze prawde, widac!

o kim piszesz? wiesz watki sa podobne bo i ludzie sa podbni :) ja niestety pisze swoje doswiadczenia - nie jest to mile dla mnie i kobiety ostatnio czuje jakies dziwne oslabienie organizmu ogolne moze to ma cos z tym zwiazek ale od lekarzy to sie trzymam z daleka:)

"jest ok i nagle faja mieknie- nie wiem czemu" Bo uprawiasz seks zamiast kochać się.

laVita nie wiem kto pisał ale to nie ja... no ale nie ważne, piszecie że to szwindel :/ naciągają ludzi... ale skoro miażdżyca jest od złego LDL to chyba warto go usunąć? Nie palę, fast foody rzuciłem, trzymam się diety... ale to nie od razu "zejdzie", stres mam ogromny w pracy i nie mam pojęcia jak z nim walczyć, coś brać żeby nie stresować się? tylko co?... Jak opada w trakcie to też złe ukrwienie czyli to co ja... bo mi bez tablet też się rok temu raz tak zdarzyło, ale przeważnie jak postawiłem to mogłem, tylko żeby był sztywny bez tablet to musiałem być wypoczęty, a obecnie przez pracę jestem przemęczony...

Dzieciory maja wakacje to piszą bzdurne tematy......jazda na dwór w piłkę kopać smarkacze!

"Bo uprawiasz seks zamiast kochać się." raczej to drugie ale po prostu czasem sa problemy jakies i tyle mysle ze stres ma b. duze znaczenie - mi go tez nie brakuje i przenosi sie do domu. niestety. w moim przyapadku przydaloby sie tez z 10 kg zrzucic. ale jak mowie zaczalem niedanwo ciwczyc wiec moze pojdzie w dobrym kierunku .

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5642332