Witam wszystkich

Szczecin pozdrawia wszystkich wytapiaczy czasu na forum,w ten sloneczy dzien. Kowalsi wstaje rono z luzka,podchodzi do okn i mowi rozmarzonym glosem -Dzisiaj jest taki piekny dzien -No to co?pyta zona -Powiedialas kiedys,ze pewnego pieknego dnia mnie porzucisz-wzdycha facet

marzenie.ala fajne.

Mam taki sam problem:) Moja też nie chce mnie zostawić :) I nie pomaga mówienie, że jej nie kocham :(

A ja mojego starego koplaby w jego smierdzaca d*pe,zeby tylko chcial odejsc......ale on jest leniwy i nie ma sily podniesc sie z fotela po dobrym obiedzie.....i tak jest pasozytem od prawie 40 lat malzenstwa....cholera z takimi świrami i nierobami!!!!

Taka uparta?

a co mi zostalo jak obsluga tego ciula do konca zycia :P

To ma dobrze , ja to sobie sam gotuje.Sromota okrutna.

a na poczatku bylo tak pieknie,romantycznie,i wogole wielkie uczucie.co sie porobilo?

Szara rzeczywistosc zabija uczucie.Walka o byt,brak czasu dla siebie,na rozmowe,spacer.

brak pracy i perspektyw na lepsze jutro zabija milosc.

cos w tym jest.tez tak mam.

sa tez piekne chwile .trzeba je tylko zauwazyc

milosc trzeba pielegnowa,dabc o nia.dostajesz tyle ile dajesz.

Powaznie sie zrobilo.Ale to prawda milosc to cos mistycznego,niewidzialnego.Potrafi polaczyc dwoje ludzi.