MOKRA BIELIZNA - 7,5 MIESIĄC CIĄŻY

Dziewczyny, jestem w III trymestrze ciąży- dokładnie 30 tydzień ciąży. Od kilku dni mam uczucie mokrych, wilgotnych majtek. Zmieniam bieliznę i już czuję, że jest mokro. Nie ma to żadnego koloru, dosłownie jak woda- nie śmierdzi, w ogóle nie ma zapachu. Troszkę się niepokoję, gdyż chyba to normalnie nie jest, a może jest? Dodam, że mojej mamie w 7 miesiącu odchodziły wody płodowe, zastanawiam się czy mogę mieć tak samo. Nie wiem, nie jestem lekarzem a termin mam dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Pytam Was, bo to moja pierwsza ciąża a nie wiem co powinnam teraz dalej zrobić. Czekać ? czy jechać do szpitala?Ale z drugiej strony, to co ja powiem na recepcji? Że mam mokre majtki? Nie chciałabym się ośmieszyć.... Doradźcie coś :( Co byście zrobiły?

dziewczyny, błagam doradźcie coś.... to normalne?

Wiesz,to normalne i... nienormalne. Ja w 32 tc mialam wrazenie, ze cos wycieka, tez zmienialam w kolko wkladki, pojechalam na pogotowie, tam poprosili o wkladke i polali plynem zeby sprawdzic czy to nie wody plodowe. Mysle ze lepiej to skontrolowac. U mnie to nie byly wody, a taka wodnista wydzielina tylko, sluz.

czyli powinnam to uznać za normalne? Może faktycznie panikuje.

aha, ale wiesz ja mieszkam w dużym mieście. Tutaj nie ma pogotowia, tylko są szpitale. Od kilku dni się zastanawiam czy nie jechać i to sprawdzić, ale z drugiej strony co mam im powiedzieć? Że mam mokre majtki >?

doradzam- podjedź na dyżur- niech to sprawdzą

a moze ci pecherz popuszcza ,bo dziecko uciska.

nie ma pogotowia tylko są szpitale? wytłumacz różnice między jednym a drugim?

jeśli ci się sączą wody płodowe to dziecko ci umrze- jedz i sprawdz to a nie zadajesz pytania

kurcze, patrzyłam dokładnie i nie zauważyłam, aby to był mocz. Przepraszam jeżeli mylę pojęcia, ale wcześniej mieszkałam na wsi i w najbliższym mieście było pogotowie- taka izba przyjęć po prostu, gdzie odsyłali do szpitala na konkretny oddział, natomiast w dużych miastach jedzie się od razu do szpitala. W sumie różnica chyba żadna, masz racje. To radzicie podjechać tam i co powiedzieć ?

w dużym miescie w szpitalu jest pogotowie?

powiedz dokładnie to co tu napisałaś czyli ; jestem w III trymestrze ciąży- dokładnie 30 tydzień ciąży. Od kilku dni mam uczucie mokrych, wilgotnych majtek. Zmieniam bieliznę i już czuję, że jest mokro. Nie ma to żadnego koloru, dosłownie jak woda- nie śmierdzi, w ogóle nie ma zapachu.

a jak ma zyc bez wód płodowych?

skoro nie mają zapachu i są przezroczyste! Gnerelnie jeżeli następuje wyciek wód to przed upływem 3 h powinno się być w szpitalu! Czy co też wy tam macie w tym dużym mieście... Bu haaa! TU CHODZI O ŻYCIE DZIECKA

pojechałaś na pogotowie?

?

no szkoda, że temat tak po prostu się urwał.... fajnie by było, żeby chociaż osoba, która go założyła napisała co było dalej. Mam podobny problem i szukam jakiś wskazówek... :/

Proponuje poprostu badać ph, normalna wydzielina ma odczyn kwasowy a wody płodowe zasadowy

Z tym samym problemem w 31 tc udałam się do ginekologa, stwierdził, że wodbista wydzielina jest jak najbardziej normalna na tym etapie ciąży, gdyż wiąże się z dużą produkcją progesteronu w organizmie.

Na miejscu autorki jechalabym do szpitala jak najszybciej. Lepiej wyjść na panikare niż stracić dziecko. No i ważne czy maluszek się rusza czy nie. Jeśli ona długo zwlekala i maluch się udusil to tu żaden cudotworca nie pomoże.