histeria jak z 'superniani' - wesprzyjcie

nie znosze takich, sytuacji, jestem cała roztrzęsiona; mój dwulatek od kilku dni jest nieznośny, moze dlatego, że piątki mu daja w kosć, wymusza wszystko płaczem, uśpienie go graniczy z cudem; jest niewyspany, niedojedzony i nieznośny; dzis olałam wszystko w domu, żeby sie nim zająć, chciałam go połozyc spać, a on znów tysiąc pomysłów, a jak nie to wrzask; chciałam go na łózku zatrzymać, ale sięnie dało, zamknęłam pokój na klucz, żeby nie uciekł; wrzeszczał 20 minut jak nic, na gły głos, chrypiał, jestem pewna że będzie zachrypnięty jak się obudzi; serce mi się krajało, ale naprawdę inne metody zawiodły; jestem przeciwniczką takiego ostrego traktowania dzieci, usypiania 'na siłe' itd ale inaczej naprawdę się nie dało; musiałam go uśpić, bo widzę, że tego potrzebuje, obudził się dziś o 5.30 i 1,5h płakał i jęczał, bo był niedospany; żal mi go strasznie i mam wyrzuty sumienia

Mój syn ma 4 miesiące... Czytając takie wypowiedzi aż się boję co to będzie potem... A Ty nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, chciałaś dla niego dobrze...

najgorsze jest to, że nikt mnie nie popiera; wszyscy mu ustepują, gdy zaczyna tak płakać; dobrze że maż na zakupy pojechał, bo też by nie pozwolił, żeby tak płakał i by ustąpił; normalnie zaczynam się bać kolejnego wieczora i dnia; moze ma to też zwiazek z brakiem smoczka; tydzień temu wyrzuciliśmy, nawet bez większej tragedii się obyło, teraz o smoczku niby nie wspomina, ale moze mu go brakuje, zwłaszcza że mu naprawde zęby daja popalić

O 12 ty juz go ponowmie uspilas? Wcale sie nie dziwie ze nie chccial spac, w tym wieku niektore dzieci juz nie spia w dzien.

a tam gadasz- mój ma 2,5roku i śpi już 1,5h... chociaż nie raz jeszcze o 13-tej gania i nie w głowie mu spanie

Moje dziwcko od 2 roku juz wcale nie chcialo spac, przeciez nir bede usypiac na sile

Może niektóre dzieci nie śpią, ale dziecko autorki śpi i wyraźnie napisała, że wstał dzisiaj o 5:30, więc około 12 czas na drzemkę, zwłaszcza, że widać, że dziecko "niedośpiane". Autorko, wszyscy inni ustępują, no ale Ty nie możesz, będziesz tą złą jakiś czas, ale inaczej to na łeb wejdzie. My nie ustępujemy a nasz Młody dalej daje w kość, to jakbyśmy mu pozwalali na wszystko i ulegali płaczom i histeriom to już dawno bym zwariowała, a tak to jeszcze pozostały mi resztki zdrowia psychicznego. Tylko spokój i konsekwencja nas uratuje, ja tak sobie powtarzam ;p

mój syn przeważnie sypia w dzień tak po ok 6h o porannej pobudki; śpi ok 1,5 -2h; gdyby to był 'normalny dzień to bym go nie zmuszała; ale od trzech dni sypia po 9-10h na dobę; gdzie wcześniej sypiał po 11-12 h

świetnie to zafundowałaś mu zapalenie krtani .

gościu od zapalenia krtani- długo nad tym myślałaś??? tobie za to matka zafundowała mózgobrakowie...

nie zmuszaj dziecka do snu i przede wszystkim nie zakluczaj go w pokoju...ty tez idziesz spać gdy nie chcesz? chyba nie...a jak będziesz go zmuszac i robić jakieś schizy, to dzieciak będzie kojarzył sen z karą, a nie przyjemnością..przemyśl to..

Ty k***a jełopie ,zapalnie krtani można dostać od nadużywania głosu, które prowadzi do przejściowego podrażnienia i dysfunkcji strun głosowych,poczytaj w necie ,szmatławcu a wówczas się wypowiadaj ,skoro dzieciak sie darł to nadwyrężył struny u 2 latka raz dwa szlak je trafia .

to jak mi dziecko o 10 wieczór ucieka i nie chce spać to mam za nim gonić do północy? albo jak się o 3 w nocy obudzi i chceparasol, to mam dać byleby się nie darl?

A czyja to wina że on się tak zachowuje ,do kogo te pretensje .

jakie pretensje? pytam jak się w konkretnych sytuacjach najlepiej zachować; jak chce wymuszanie przetrzymać to xle bo zapalenie krtani, jak mu ustępuje to mi na głowę chce wejść; więc co innego?

Trzeba było dawno już wprowadzać pewne zasady ,a zamykanie dziecka na klucz w pokoju i pozwolić aby darł się az do zachrypnięcia uważam niestety za błąd ,piszesz że wrzask jak mu cos tam się nie podoba ,dziecko jest rozpieszczone i tyle ,może na spacery z nim chodź ,dziecko potrzebuje się wybiegać a nie tylko zabawy w domu .

No ale piszesz o zębach to chyba wiesz dlaczego dzieciak tak się zachowuje .Boli go chyba ,więc jest rozdrażniony

mam nadzieję że to zęby, bo od kilku dni czuje się jakby mi dziecko podmienili; a może to jednak z powodu braku smoczka?

Mój ma 2,5 roku i od pewnego czasu też szaleje, nie słucha kompletnie nic, robi na złość, ucieka, i stara sie wymuszać płaczem ale nie ustępuję i mówię nie. Jest trochę lepiej ale ciągle żyję nadzieją,że ten okres buntu minie i moje dziecko znormalnieje.

nie dawaj smoka ,ale to na pewno nie od tego bo raczej by mówił jak mówi że chce smoka ,czy nawet palucha ssał bo by mu brakowało ,może pogoda bo też jest lipna .Przeczekaj parę dni może mu minie ale kładź go na siłę