Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża a ciężka sytuacja materialna?był ktoś w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość gość

jak daliście sobie radę? mieliście pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo u nas wszystko się sypnęło ja straciłam pracę (szef zamknął działalność), u męża w pracy przejściowy kryzys z 2600 zarabia 1600. Oszczędności brak bo wpakowaliśmy wszystko w kupno i remont mieszkania (bez kredytu). I nagle bach ciąża jak zaczęliśmy się zabezpieczać, bo wcześniej się 2 lata staraliśmy i nic nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama :-D
Nie przejmuj się bendzie dobrze mi też się nie przelewa ale cieszę się myśli że za 7 i polmiesiąca zostanę mamą. Jest wiele instytucji które mogą ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sytuacja. Współczuję, za taką kwotę nie wyżyjecie w trójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może rodzina pomoże???? rzeczy dla dziecka używane w dobrym stanie można kupić za grosze, do lekarza na nfz i jakoś dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,że zależy dużo od tego gdzie mieszkacie ale jeśli postarasz się o zapomogi rodzinne( a przy takim dochodzie na pewno zostaną ci przyznane ) to dacie radę.Wiadomo, może być ciężko ale zobaczysz ,że się ułoży. A czas szybko leci , dzidziek podrośnie to i ty pójdziesz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zapomogi? Jest ok 500zł na osobę. 1600zł przekracza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz szukam pracy ale nie mogę znaleźć nic od 5 miesięcy bo wszędzie mówią że zaraz zajdę w ciążę. do ginekologa raczej bede musiała chodzić prywatnie bo u nas na nfz jest straszny konował, dzięki któremu pierwszą ciążę straciłam 2,5 roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteśmy z mężem ubezpieczeni dodatkowo u niego w pracy więc jakby dziecko się urodziło to po 1200 zł byśmy dostali oboje plus 1000 zł becikowego to na początek dla dziecka by było. ale martwi mnie zakup wyprawki, wizyty u lekarza prywatne po 100 zł za wizyte, nie wiem jak damy radę jak sytuacja w pracy męża się nie polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz wykonuje ciecie
Jak masz w porzadku rodzine to wam pomoga. U mnie kuzyn wpadl z dziewczyna,zarabia 1600 wlasnie, ona sie uczy jeszcze. Mieszkaja z matka i rodzenstwem ale w dosc duzym domu(dom jest dzieci,nie matki). W prawdzie tam sie nie przelewa,ale mysle ze beda mieli latwiej,pomoc przy dziecku na miejscu. Babcia juz im dala na lozeczko, ja spakowalam torbe ubranek po swoim synku pol roku starszym,ta dziewczyna tez ma duo rodzenstwa,wiec powinni cos dostac. Oby dziecie bylo zdrowe,to beda potrzebowac glownie pieluch. Jakas skromna wyprawka i dadza rade. Wozek juz kupili z wlasnej wyplaty. Wiesz jak masz rodzine jak wiekszosc na kafe (glowna porada:nie pozyczaj ciuszkow szwagierce)to wspolczuje. Jak masz normalna rodzine to dacie rade :)a potem jakos sie odbijecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej przeraża mnie koszt wizyt i badań bo u prywatnego lekarza się za wszytskie badania płaci jak skieruje, a do tego na nfz nie pojde bo wiedział ze mam problemy z niedoborem progesteronu a nic mi nie wypisał na podtrzymanie mimo plamień bo wg niego ciąża jak ma się utrzymać to się sam utrzyma tak mi powiedział, i za parę dni poroniłam, i jak isc teraz do takiego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×