Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens byc w takim zwiazku?

Polecane posty

Gość gość

Codziennie o tym mysle czy nie zakonczyc zwiazku. Zaczynam sie dusic. Zrozumialam ze z tym czlowiekem nic mnie nie czeka. ok jest dobry facet dla mnie i dla dziecka ale jest te ale. Stoje w miejscu. cCiągle to samo, kazdy dzien taki sam. Bede pracowac tylko po to cale zycie by miec za co zrobic oplaty i zjesc. Z nim moge pomazyc o wakacjach czy o czym s do domu. Jak probuje z nim o tym porozmawiac slysze tylko 1 odpowiedz - potrzeba czasu. Czasu na co. Wiem ze on sie nie zmieni. a jak nie chce tak zyc, Przy nim juz nie mam zadnych marzen i planow. Bo wiem ze bedac znim ich niezrealizuje. Czy ma ktos podobnie.?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie,że tak.Nie jesteś sama z takim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam dlatego odwołałam slub. Teraz jestem z im kto jest dla mnie idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, że może u Ciebie to okres rpzejścio0wy, jakas rutyna sie wdarła w wasz związek. Moze próbuj coś z tym zrobic, rozpalić namiętnosc i pasję. Jeżeli sie nie uda i za jakiś czas będziesz dalej nieszczęśliwa to związek niestety nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna nie miec zadnych ambicji w zuciu. niechciec nic miec do niczego nie dazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia w szukaniu idealu!! obys sie tylko nie zawiodla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ja jestem takim motorem napedowym w zwiazku, jak mamy caly wolny dzien tylko niedziela. tylko ja planuje co mozna zrobic. bo on gdyby mogl to by przelezal caly dzien. dziecko od wczoraj mowi ze chce isc do kosciola. a on niby chce isc ale nic w tym kierunku nie robi. nawet do takich rzeczy musze go poganiac. albo zeby gdzies wyjsc np. na basen. to ja organizuje. my nawet nie rozmawiamy ze soba o tym- ja mowie on slucha i 0 rekacji albo aha. nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki ma charakter, jednak zauwaz ze ma bardzo wazna ceche, jak sama napisalas'' jest dobry dla mnie i dla dziecka'' uwazaj bo jeszcze mozesz za nim plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co mój były narzeczony na początku miał tyle zapąłu do wszystkiego, starał sie itp itd. A później gdy się zaręczlylismy i slub był blisko jakoś przestał się starać. Wszystko ja bym musiałą organizowac i robić. On po prostu myślał, że już mnie ma, że skoro jesteśmy zaręczeni, że sie kochamy to go nigdy nie zostawię. Nie dopuszczał do siebie takiej myśli. Dopiero gdy groziłam rozstaniem to zaczął panikowac i odrobinke się zmieniac ale tylko odrobinke a ja już wtedy wiedziałam jaki jest naprawdę. Wydaje mi się, że Twój mąż tez mysli, że może mieć wszystko w d***e i żyć tylko po swojemu, dla siebie bo i tak go nie zostawisz. Nie chce mu sie nic w niedziele robic? to wyjdz z dzieckiem na cąły dzien i nie mów mu gdzie idziesz. Albo zostaw mu dziecko i idź się spotkac np. z koleżankami. A jemu nawet nie musisz mówić co robiłaś.Bo rpzeciez on i tak ma to w d***e. Może facet cos zrozumie, może poczuje że cos jets nie tak, że może Cie straciuć. A rpzede wsyztskim powiedz mu, że masz chwlami dosyć takiego życia, tego nic nie robienia, że myslisz o rozstaniu jeżeli tak będzie dalej. Może coś przemysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi to nie pasuje. jak on niewiedzi problemu. ja mam sie poswieic i cale zycie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowilam tak ale na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze duzo pracuje i jest zmeczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje od 7-16. i w soboty od 7-12 czasami dlzuej. tu nie chodzi o zmeczenie tylko o jakies ambicje cel w zyciu. jakies plany np. cos kupic gdzies pojechac. jestesmy mlodzi mamy po 30 lat niby na dorobku ale ile mozna sie dorabiac lozka do pokoju do corki czy szafy. czy to aby prawko dokonczyl. robil ale przerwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na czym corka spi jak nie ma lozka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowe chcialam. ogolnie jej pokoj zrobic. przemalowac sciany kupic nowe lozko bo ma takie juz stare. szafe do przedpokoju bo nie mam gdzie chowac ciuchow. tyle bym chciala ale przy nim jakas uwiazana sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslisz ze latwo znajdziesz takiego jakbys chciala ? bo inny moze byc bardziej zaradny ale miec inne wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem cos o tym. bo to nie moj 1 zwiazek. ale ta jego nie zaradnosc. dzis z rana byla mala sprzeczka o to " ze TO KOBIETA DBA O MEZCZYZNE I TO JAK ON WYGLADA". CHODZI TU O UBRANIA. Bo on nie musi bruncyh wrzycac do kosza tylko norlamnie do szafki klasc a ja robiac pranie powinnam- musze sprawddzac co ma brudne. czy to nie jest chore?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym znow chciala takiego , ktory twierdzi ze to kobieta powinna dbac o mezczyzne bo moj facet wlasnie na odwrot , twierdzi ze kobieta nie ma prawa wtracac si w to jak facet sie ubiera i jak wyglada i co z tego ze on ma wlasne zdanie jak mi sie nie podoba jego gust i styl. Ale ma inne dobre cechy , ktore sa wazniejsze od tego jak wyglada i dlatego z nim jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×