Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyjeżdżam na studia, co z chłopakiem?

Polecane posty

Gość gość

cześć! za miesiąc jadę na studia które dzielą mnie i mojego lubego 3,5 godziny drogi, trzeba wziąć pod uwagę, że na studia medyczne.. mój chłopak kończy technikum i zostaje w naszym mieście.. problem w tym, że jesteśmy razem dopiero 2 miesiące. oczywiscie czuje sie wspaniale, on też, kochamy się i jest pieknie, sami wiecie jak jest na poczatku.. ale procz tego poznalismy sie juz, nie raz niezgdzalismy sie i wydaje mi sie ze pomimo tego wciaz sie sobie podobamy (bylam juz kilka razy w zwiazkach i czasem sie poporstu czuje, ze to jest to)... ale tak strasznie sie boje, boje sie tego bo on nie bedzie do mnie przyjezdzac.. ja bede musiala sie duzo uczyc.. bede pewnie co tydzien-co 2tygodnie.. o ile dobrze pojdzie.. a nie jestesmy ze soba kilka lat.. i.. jade w takie miejsce do ktorego on nie pojdzie na studia.. bo za granice.. i jezeli on pojdzie na studia to w zupelnie druga strone i wtedy bedzie miedzy nami 6h roznicy, ale to i tak dopiero za rok-niewazne, chodzi mi o to ze nawet nie mamy MOTYWACJI ze za rok bedziemy mieszkac razem.. nawet tej malej glupiutkiej motywacji ludzi zakochanych... on mowi mi ze mnie kocha, i ze nie chce teraz o tym myslec, ma racje.. mamy jeszcze wspolne wakacje itd.. ale on juz mial dziewczyne na odleglosc, ja zreszta rowniez faceta i nie wyszlo z nimi... ja.. ja poporstu nie wiem czy mam byc silna i wierzyc ze wszytsko bedzie okej i walczyc o to czy teraz jeszcze przed studiami rozstac sie z nim rozpaczac wakacje i zaczac w miare studia na nowo... :( jestem zalamana, zalezy mi na nim potwornie ale .. ja poporstu nie wiem co robic, poporstu nie widze w tym przyszlosci LOGICZNEJ wiecie o co mi chodzi... jest cudowny ale zwiazek to zwiazek ludzi ktorzy sie widuja .. a nie nie widuja.... przepraszam za bledy, ale pisalam na szybko i prosze pomozcie, a tak naprawde to bym bardzo chciala zebyscie mnie jakos pocieszyly i napisaly ze wszystko bedzie dobrze.. ps. mielismy rozmowe i oboje siedzielismy cicho smutni, wtuleni w siebie.. i tyle.. oboje wiedzielismy o czym myslimy i .. bylo to straszne.. ale on powiedzial ze mnie nie zostawi i zobaczymy jak bedzie.. i ze od teraz juz nie moge sie smucic do konca wakacji, ze mam byc radosna i jezeli taka bede bedzie wieksza szansa ze to sie ulozy, ale tak naprawde? to placze za kazdym razem kiedy nie widzi.. nawet gdby rozmawiamy przez telefon i nagle pomysle o tym wszytskim naplywaja mi lzy do oczu.. juz nauczylam sie modulowac glos tak zeby nie bylo tego slychac... i... nie wiem kompletnie co zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dzieciaku,dzieciaku...o jakiej miłości ty mowisz? po 2 m-cach? co ty wiesz o miłości? jestes młoda,cale zycie przed tobą teraz postaw na swoją edukację,nie bedzie ten,to będzie drugi jestes jeszcze bardzo infantylna,wydoroślij panno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej nie mówiłam, że to wielka miłość.. ale fajnie się zaczeło i szkoda, że już to jest pod taką presją.. i masz rację, ale kto nie bywa czasem dziecinny? więc cieszyć się wspólnymi wakacjami, a w październiku będzie co ma być... tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i proszę sprecyzjuj wydorosnij.. każdy czasem potrzebuje rady, jak pomyślała by dorosła osoba w moim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To początek waszego związku i miłość dopiero rozkwita. Związki są na odległość trudne ale to nie znaczy że niemożliwe. Staraj się myśleć pozytywnie choć wiem że to nie łatwe. Ja mam narzeczonego i gdy byliśmy jeszcze na początku związku wyjechał w delegacje. Niestety nie mógł przyjeżdżać na weekendy. Nie było go miesiąc. Dzwoniliśmy pisaliśmy do siebie. Teraz prawie 7 lat jesteśmy razem. Jeśli jesteście sobie przeznaczeni rozłąka tylko umocni wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jeszcze czas na prawdziwe zwiazki. Pobaw sie do pazdziernika a gdy wyjedziesz na studia chlopak sie znajdzie nowy na miejscu. Najwazniejsza dla kobiety jest edukacja, a faceci to sprawa drugorzedna, Wiem cos o tym z doswiadczenia. Lepiej zawsze patrz na swoje dobro, a nigdy nie kieruj sie facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś kobiety dojrzewają znacznie później niż chłopacy więc nie dziwi mnie taki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj. jestem 3lata w związku i właściwie trzy na odległość, spotykaliśmy się trzy tygodnie kiedy się wyprowadzał. wtedy ustaliliśmy że się nam uda i się udaje. tylko wyszło, ze to prawdziwe uczucie, że nam się udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×