Jedynak, czy rodzenstwo?

Dnia 5.04.2018 o 08:34, Gość gość napisał:

Dzieci powinny dorastac wśród innych dzieci. Skazania dziecka na jedynactwo to okrucieństwo. Nie zrozumie nigdy ten kto jedynakiem nie był....

Byłam jedynakiem do 10 roku życia i moje dzieciństwo było bajkowe! To było jak sen, jak mi było dobrze i niczego nie brakowało. Bardzo chciałam mieć rodzeństwo, więc kiedy pojawił się brat byłam zachwycona, ale od tego czasu życie stało się trudniejsze że względów finansowych. Brata kocham nad życie, ale i bycie jedynakiem było bajecznie.

U nas była wpadka. Choć zawsze chciałam trojke dzieci to po pierwszym zaczęło szwankowac zdrowie i uznaliśmy że będzie jednak. Gdy okazało się że jestem w ciąży było mi ciężko, moje zdrowie się pogorszyło raczej robiłam dobra mine do złej gry. Mały urodził się przez cc i co tu mówić jest przekochany nie wyobrażam sobie żeby go miało nie być. Starszy syn go uwielbia młody to samo choć wiadomo że kłótnie też sa

To chyba trochę zależy czy myśli się bardziej o sobie (zaznaczam, że nie uważam tego za coś złego), czy myśli się o przyszłości dzieci. Jedno jest łatwiej wychować, można na więcej sobie pozwolić, człowiek nie jest tak zabiegany. Ale dla dwójki lub większej ilości dzieci w przyszłości będzie raźniej nawet jeśli żyją jak pies z kotem jako dzieci. Ja wybrałam opcje druga, bo zawsze chciałam mieć duża rodzinę. Siostra ma jedno, cenią sabie ten komfort, że mogą jeździć na wycieczki, mieć więcej czasu dla siebie. 

Jedynak czy minimum dwoje potomstwa?

Przed "czy" nie stawiaj przecinka, skoro podajesz alternatywę.

6 godzin temu, Gość Kropka napisał:

To chyba trochę zależy czy myśli się bardziej o sobie (zaznaczam, że nie uważam tego za coś złego), czy myśli się o przyszłości dzieci. Jedno jest łatwiej wychować, można na więcej sobie pozwolić, człowiek nie jest tak zabiegany. Ale dla dwójki lub większej ilości dzieci w przyszłości będzie raźniej nawet jeśli żyją jak pies z kotem jako dzieci. Ja wybrałam opcje druga, bo zawsze chciałam mieć duża rodzinę. Siostra ma jedno, cenią sabie ten komfort, że mogą jeździć na wycieczki, mieć więcej czasu dla siebie. 

Nie musi być łatwiej dwójce dzieci w przyszłości. Mogą praktycznie nie mieć ze sobą kontaktu.

Rodzeństwo przydaje się w dorosłym życiu. Co zrobi jedynak jeśli rodzice umrą? Co jeśli rozwiedzie się z mężem/żoną? Teraz rozwody są częste. Co jeśli jedynak nie założy własnej rodziny? Nawet jeśli jedynak będzie miał własne dzieci, to teraz dzieci wyjeżdżają do innych miast albo krajów, są zabiegani i nie mają czasu dla rodziców. Na przyjaciół nie licz. Jedynak jest skazany na samotność.

Do tego pomyslcie o sobie. Nie chodzi tylko o opiekę na starość. Jeśli jedynak ma swoją rodzinę to co drugie święta pewnie będzie siedział z rodziną partnera, a wy będziecie siedzieć sami przy stole. Jedynak nie ma kogo wybrać na świadka czy chrzestnego. Jedynak dziedziczy majątek wtedy kiedy już go nie potrzebuje. Bo ludzie teraz żyją bardzo długo. Więc co z tego że dostanie mieszkanie w wieku np 50 lat.