Moja dziewczyna jest zbyt ambitna

Ma 24 lata, skończyła dwa kierunki, roczne studium i od października planuje kolejne studia. Ciągle jej w głowie nauka, jakieś kursy, praktyki i ani trochę nie myśli o założeniu rodziny.

W dodatku chce jechać na Erasmusa... Masakra, czy ona w ogóle myśli o naszym związku czy też tylko o swojej samorealizacji?

dlatego postanowiłem przekłuć prezerwatywę i zostanie wzorcową mamusią:D czyli zero pasji i ambicji!:D koniec z rozwojem osobistym, maleńka

Nie podszywaj się pode mnie, idioto!

jest też ambitna w łóżku... dlatego ja i mój mikrusek powinniśmy zacząć pakować manatki:(

dziewczyny na erasmusie się puszczają. jak wyjedzie to szukaj sobie innej dziewczyny.

Słyszałem to i owo. Jeszcze jej Chorwacja się marzy... Boję się, że się na zawsze się z nią pożegnam.

Czy mogę ją jakoś zniechęcić? Jest zbyt niezależna, nie pyta mnie o zdanie w wielu rzeczach, a przecież planujemy wspólne życie.

I dobrze.na pierwszym miejscu liczy się to co ona chce osiągnąć i kim być, nie bądź śmieszny że ma ciebie uwzględniać. wiadomo jak to z chłopami jest. wstydz sie ze jej nie dorastasz do piet.

jesli taka ambitna, to czemu nie ma dobrej pracy, tylko marnuje zycie na studia?

Ma już dobrą pracę. Chce studiować zaocznie.

Nie wiem po co jej to. Czy ona przyszłość chce związać z nauką czy co? Przecież ma pracę, ja mam pracę i po kij jej kolejny papier.

Ojoj, to jakies dziwadlo,... A te studia to konkretnie zwiazane z praca czy chocby jej zainteresowaniami?

wiesz jedyne co mozesz zrobic to szczerze z nią porozmawiać i uświadomić jej że przez taki styl życia może się między wami wszystko zniszczyć, chociaż z twojego opisu nie wydaje mi się żeby wybrała ciebie. Nie przyszło ci do głowy że poprostu do siebie nie pasujecie. Jej widocznie marzy się życie pełne przygód i nowych doświadczeń, chce się stale rozwijać, a ty najwidoczniej chciałbyś już się osiedlić i zakładać rodzinę. Być może ona się kiedyś zmieni ale tego nie wiesz..

To co ona robi to właśnie przeciwieństwo ambicji bo studiowanie kolejnych kierunków to strata czasu i pieniędzy rodziców. Przedłuża sobie młodość i beztroskę. Do pracy lenia zaciągnąć i niech na zaoczne idzie. Jak zacznie płacić za studia i pracować to się jej odechce kolejnych kierunków.

Czytaj ze zrozumieniem : ona ma już, k***a, pracę! Studia wiąże z pasją.

Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Dziewczyna pracuje. Niektórzy naprawdę inteligencją nie grzeszą. Co do ambicji i dziewczyny... To bardzo dobrze, niech się rozwija, realizuje marzenia, niech dba o swoją ścieżkę zawodową i nie tylko. Aby była z siebie dumna, w przyszłości dzieci też będą dumne, że mają taką mame, o ile planuje potomstwo. Widać, że ma poukładane w głowie. Ja niedługo wyjeżdzam na studia za granicą i też miałam problem z chłopakiem, po rozmowie uświadomiłam sobie, że za bardzo się różnimy, każdy ma inne priorytety. A jak jeszcze miałam wysłuchiwać jego szantaży, narzekań... To powidziałam Adiós. Osoba kochająca tak nie robi, powinna się cieszyć z sukcesów drugiej połowy. No cóż... Faceci są, a potem nie ma, myśle, że Twoja dziewczyna też będzie kierowała się tą zasadą. Podejrzewam, że nie zrezygnuje z siebie (i słusznie).

Ps. Nie uważam aby była przesadnie ambitna. Normalna dziewczyna której zależy na rozwoju i realizuje się.

Niektórzy ludzie rozwijają się nie tylko po to, żeby zarabiać. Po prostu chcą. Jeżeli jej podejście do tego Ci przeszkadza to chyba masz drogę wolną, prawda?