Co sądzicie o takich przypadkach jak ten?

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/pomorskie-18-latka-rodzila-dzieci-w-lesie-i-tam-je,1,5561347,region-wiadomosc.html jaka kara wg was byłaby odpowiednia dla takiej dziewczyny? Czu uważacie, że już nigdy nie powinna mieć dzieci?

Za zabicie dziecka uważam że powinna być okrutna śmierć. Zrobiłabym takiej betonowe butki do kolan tak aby nie mogła chodzic, zrobiłabym na jej ciele wiele małych nacięc aby lekko krwawiła i zostawiłabym w lesie aby zwierzęta dokończyły.

Nie wiem czy kara śmierci, bo to za mało cierpienia. Moim zdaniem kara w postaci niemożności posiadania kochających ludzi oraz dziecka w momencie kiedy obudzi jej się instynkty macierzyński to duża kara. Plus dożywocie z ciężkimi robotami - niech nie ma za łatwo.

ani dożywocie, ani kara śmierci KAMIENIOŁOMY tylko one!!!

Ukarani to powinni być przedewszystkim jej opiekunowie prawni. Nie wierzę, że ani w szkole, ani w domu nikt nic nie zauważył. Po za tym dokóki nie będzie rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach to takie sytuacje będą coraz częstsze. A ona najpierw powinna pójśc pod obserwację psychiatryczną, żeby sprawdzić co siedzi w jej łepetynie.

Po za tym dokóki nie będzie rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach to takie sytuacje będą coraz częstsze. xxx Za moich czasów nie było jak mówisz "rzetelnej" edukacji seksualnej, a pamiętam tylko jedną wpadkę i to dwie klasy niżej. Poza tym dziewczyna ukryła ciąże i wyjechała do innego miasta, gdzie urodziła i zostawiła dziecko w szpitalu - dowiedzieliśmy się kilka lat po fakcie. Niewiele osób współżyło przed 18 rokiem życia, a potem to pamiętam że się kupowało gumki albo globulki. Mało kto nawet sięgał po tabletki anty. I jakoś wpadek wielu nie było - jedna pamiętam, przy stosunku przerywanym. Zabijanie dzieci po urodzeniu ma się nijak do edukacji seksualnej - jeśli juz, to właśnie promowanie zabijania dzieci nienarodzonych doprowadza do takich wynaturzeń. Ludziom się wydaje, że to nic takiego.

Chodziło mi o to że brakuje rzetelnej edukacji, a dzieciaki są ze wszystkich stron bombardowane seksualnością. Są zbyt wcześnie rozbudzone i same nie wiedzą co z tym robić. Czerpią wiedzę z internetu, gdzie każdy stosunek kończy się wytryskiem na twarzy kobiety, laski są wydepilowane i prawie nikt nie używa gumek. Oni myslą, że tak wygląda miłość. W wieku lat 13 -14 już są nagabywane przez rówiesników i nie mają z kim o tym pogadać. Bo rodziców się wstydzą, a w szkole nie ma z kim. Hasło że WSZYSCY TO JUŻ ROBIĄ dzień i noc huczy im w głowach. Oni nie zdają sobie sprawy, że to jeszcze za wcześnie. Wstydzą się pójść do apteki albo lekarza, ale już wysłać gołą fotkę kolegom już nie. Im nikt nie tłumaczy, ze to jest głupie, z nimi nikt nie rozmawia. Bo według niektórych jak o czymś się nie mówi to problemu nie ma.

A to szkoła ma się tym zajmować? OD CZEGO SĄ RODZICE? U mnie w domu KATOLICKIM razem z siostrą dostawałyśmy książeczki o seksualności dostosowane do naszego wieku; dla lat 7-9, potem 10-13, potem już o dojrzewaniu dziewcząt, no i były książeczki o ciąży "Jak cało i zdrowo przyszedłem na świat." Zawsze można było rodziców dopytać, ale książeczki były tak wyczerpujące ( z ilustracjami i informacjami o antykoncepcji) że nie było takiej potrzeby. Uważam, że szkoła nie powinna zajmować się edukacją seksualną wykraczająca poza lekcje biologii - to jest zadanie rodziców. moi temu sprostali ;)

Większość nie chce albo nie umie sprostać. Od tego jest szkoła. Do tego powinien być łatwiejszy dostęp do antykoncepcji.

Większość nie chce albo nie umie sprostać. ... A rodzicami potrafią zostać? Rodzicielstwo nie kończy się na spłodzeniu dziecka i wydaniu go na świat. Poza tym jest XXI wiek!! jest dużo szersza oferta niż kiedy ja dorasta lam - w latach 80tych i dziewięćdziesiątych.

To podziękuj rodzicom. Ja jednak dalej uwazam, ze powinno się to odbywać w szkole, bo rodzice często sami nie mają wielkiego pojęcia o swojej seksualności. Tu chodzi o rzetelną wiedzę.

Ja jednak dalej uwazam, ze powinno się to odbywać w szkole, bo rodzice często sami nie mają wielkiego pojęcia o swojej seksualności. Tu chodzi o rzetelną wiedzę. ... Ja jestem przeciwna, To uczy rodziców przerzucania odpowiedzialności za własne dziecko na instytucje typu szkoła, kościół, świetlica i nie wiadomo co jeszcze. Już lepiej organizować kursy dla rodziców jak rozmawiać z dziećmi o seksualności.

No to masz w artykule jak mozna zostać szybko rodzicem. Co taka matka przekazałaby swoim dzieciom jakby jednak ich w lesie nie zostawiła? Ile jest już takich przypadków? A ile nie ujrzy swiatła dziennego?

winni są i zawsze będą rodzice. I mozna mówić że edukacji nie ma w szkole i takie tam i winę zwalać na net i wulgarność seksu bijącą z każdego kąta, ale i tak jeśli rodzice wiedzą jak nad tym zapanować nie ma problemu. Moja siostrzenica ma prawie 16 lat - super laska, na serio bardzo ładna dziewczyna, praktycznie od niemowlęcia do teraz super dzieko. Wysoka, ciemna karnacja, piękne duże oczy, ładne zęby i uśmiech, no po prostu lalka. Do tego bardzo naturalna. I co? NIe ma z nią jakis problemów,by rodzice się musieli martwić że się puszcza po szkole, albo uparwia z kimś seks w szkolnej toalecie! Fakt, kontrolowali ja zawsze i nie pozwalali na jakieś wygłupy, ale dzięki temu ta dziewczyna jest ciągle 16 latką, jest ciągle dzieckiem a nie kobietą i tak też się zachowuje. Dzieciństwo nigdy nie wróci, a kobietą zdąży być jeszcze przez długie długie lata..i ona to swietnei rozumie.

Tu chodzi o rzetelną wiedzę ... Powtarzasz się. Co masz na myśli mówiąc o "rzetelnej wiedzy"?

"A rodzicami potrafią zostać? Rodzicielstwo nie kończy się na spłodzeniu dziecka i wydaniu go na świat. Poza tym jest XXI wiek!! jest dużo szersza oferta niż kiedy ja dorasta lam - w latach 80tych i dziewięćdziesiątych." Rzecz w tym, że sami nie potrafili rodzicami nie zostać. Tak trudno to zrozumieć? Wielu ludzi na antykoncepcję nie stać. Patologiczne rodziny (np. bliźnięta trzymane w "klatce")... Taka kobieta powinna mieć podwiązane jajowody, ale w Polsce to nielegalne. Albo przynajmniej powinna mieć założoną spiralę, ale to jest spory koszt.

No to masz w artykule jak mozna zostać szybko rodzicem. Co taka matka przekazałaby swoim dzieciom jakby jednak ich w lesie nie zostawiła? Ile jest już takich przypadków? A ile nie ujrzy swiatła dziennego? ... Co załatwiałby edukacja seksualna?

Taka kobieta powinna mieć podwiązane jajowody ------------------------------------------------------------------------ Ohoho, widze że masz mentalność Hitlera albo doktora Mengele. Dla mnie to jest koniec dyskusji. Nie różnisz się niczym od tej 18latski, która porzuciła dzieci w lesie.

Dlatego wczesniej napisałam ze: "Ukarani to powinni być przedewszystkim jej opiekunowie prawni. Nie wierzę, że ani w szkole, ani w domu nikt nic nie zauważył." ale nadal uważam, edukacja seksualna w szkole jest potrzebna. Nie każdy rodzic jest wydolny wychowawczo i własnie w takich rodzinach patologicznych zdazają się niechciane ciąże, których "nikt nie widział".

winni są i zawsze będą rodzice. ... Pełna zgoda. Rodzicielstwo to odpowiedzialność, i mam duży szacunek do takich rodziców jak opisujesz.

O czym Ty w ogóle mówisz? Ta kobieta nie chciała mieć więcej dzieci. Ale widocznie nie potrafiła lub nie było jej stać na to, żeby się zabezpieczyć. Więc o co Ci chodzi? Jesteś jakaś psychiczna.

Powtarzasz się. Co masz na myśli mówiąc o "rzetelnej wiedzy"? ' ' np o tym, ze za pierwszym razem jednak mozna zaliczyć wpadkę, od dobrze dobranych tabletek się nie tyje, a do ginekologa nie chodzi się tylko w ciąży

Dzieciobójstwa zawsze były ,są i będą. Dla mnie takie kobiety powinno się sterylizować .

no coz.....z jednej strony szkoda zabitych dzieci, z drugiej, gdyby przezyly za kilkanascie lat stanowilyby zagrozenie dla spoleczenstwa. Jedynym ratunkiem byloby odbieranie dzieci maloletnim matkom i wszystkim babom z patologii i proba wychowania ich potomstwa na jakis w miare cywilizowanych ludzi. Jednak te patologiczne geny..... To i tak przyswzli zlodzieje, dziwki , alkoholicy i nic nie warte smieci bybyly.

Tylko kto by miał łozyć na ten patologiczny pomiot? Pracujące spłeczeństwo, normalini, zdrowi ludzie odkładają rodzicielstwo na później bo ich nie stać na potomstwo, a musieliby płacić na to. Powinna być kontrola urodzeń w takich patologicznych środowiskach, wazektomie u mężczyzn którzy nie rokują najlepiej i podwiązywnie jajników u ich samic rozpłodowych.

ze aborcja powinna być na życzenie! wtedy zniknąłby zarodek bez bólu a nie dziecko z głodu w lesie:O albo zjedzone na żywca przez jakieś zwierzę:O TAK DLA ABORCJI NA ŻYCZENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!