Czy moge odebrac zasilek na dzieci kochance mojego meza?

skoro jestes na wychowawczym to Z CZEGO ZYJESZ i utrzymujesz siebie i dzieci jak nie utrzymuje ich ich ojciec ktory do pracy jak piszesz sie nie garnie? Alimenty panstwowe? moze ty zwrocisz to co dostajesz? w koncu skoro innej samotnej matce sie nie nalezy, a tobie tak?

Nie jestem samotna matka, mam meza , ktory siedzi u kochanki i jest u niej zameldowany , a rozwodu nie dostalismy. Wiec nie naleza mi sie zapomogi dla samotnych matek. Wiec nic ode mnie nie odbiora. A zyje z rodzinnych i moja mama mnie pomaga.

Werka masz sądownie przyznane te alimenty na dzieci?

tak mam zasadzone alimenty na dzieci po 300 zl. na dziecko czyli 600 zl. na 2 dzieci.

nie brali slubu więc w swietle praw jest samotna ,

teraz ty tez jestes samotna wiec rusz tyłek i tez sie staraj o zasiłki

więc nic nie załatwisz ,ale skoro ci płaci nie masz o co sie rzucać

tak ale ona go zameldowala w swoim mieszkaniu na rok czasu, On pracuje i prowadza wspolne gospodarstwo domowe. Nie rozumiem dlaczego jej nadal naleza sie zapomogi jako samotnej matce?

bo ma papiery na to a ty co masz nikt na słowo w urzedzie ci nie uwierzy

trzeba miec wyrok sądu,z urzedu pracy jesli nie pracujesz od komornika ,z urzedu skarbowego o dochodach

widocznie ma wszystko w swietle prawa ok tylko złosc przez ciebie przemawia

Do 15.11.13 gość bo ma papiery na to a ty co masz nikt na słowo w urzedzie ci nie uwierzy Jak poszlam do Departamentu Swiadczen Rodzinnych mialam wszystkie papiery to znaczy zaswiadczenie o jego dochodach, jego meldunkek u niej i akt naszego slubu.

nie dziwie sie Weka ze stary nie wytrzymał z taka frustratka, wychowuje dzieci a nie zemsty szukasz

Wychowuje dzieci przeciez a ten dran nawet alimentow na dzieci nie chce placic. Ma od lipca placic 600 zl. na dzieci Dopiero dzisiaj dostalam tylko 250 zl. Plakac mi sie chce.

Jak masz przyznane sądownie te alimenty, to zanięś wyrok do komornika. Komornik zajmie mu konto, to od razu zacznie płacić reguralnie i na czas. I wytocz mu kolejną sprawę w sądzie o podwyższenie tych alimentow, bo to są jakieś symboliczne sumy - po 300 zł na dziecko. Kpina jakaś. 600 zł to na jedno dziecko powinnaś dostać. Tylko idż z tym do sądu i powiedz, że twój mąz jest w stanie płacić dużo wyższe alimenty, ale nie chce łożyc wcale na własne dzieci, bo woli wydawać pieniądze na panie lekkich obyczajów. Powtórz dokladnie tak w sądzie i zobaczysz, że dostaniesz dużo wyższe alimenty. Powodzenia.

a jak sąd przyzna wyższe alimenty, to piorunem biegnij z wyrokiem prosto do komornika.

Nie dostane wiekszych alimentow, bo moj maz przede mna zamieszkiwal sobie z taka jedna kobieta nie z ta z ktora teraz jest a z inna i splodzil jej 2 dzieci. Ona go podala o alimenty i bierze z funduszu 700 zl. to znaczy po 350 zl. na dziecko. Ma blizniaczki w wieku 9 latek. On do FA nic nie placi. Dlatego dostalam takie smieszne alimenty, 600 zl. na moje dzieci + 700zl. na tamte dzieci = 1300 zl. A zarabia 1700 zl. 400 zl ma na swoje potrzeby. Ale ma wiecej bo do funduszu nic nie placi.

O ja pier... odszedł dla baby z trójką dzieci ?! Z Tobą Werka jest coś grubo nie tak :) Aż się włos jeży na głowie. Ale ty musisz mieć podły charakter. Ja pier... do baby z 3 dzieci. Science Fiction. Ty musisz być trochę psychiczna.

Werka a ja ci powiem tylko tyle po części dobrze ci tak.Będąc z tobą już zapewne też alimentów nie płacił i miał tamte dzieci w d***e a tobie to nie przeszkadzało.To masz teraz to co sama sobie chciałaś,masz nieodpowiedzialnego głupka i dwoje dzieci z nim.Proste marzyło ci że się zmieni to prysły marzenia teraz proza życia.Ma w d***e ciebie i twoje dzieci jak wcześniej tamte.

Dlaczego ty jeszcze nie zaniosłas wyroku do komornika? Jak długo masz zamiar jeszcze stękać, że on ci nie płaci alimentów, gdy sama nic w tym kierunku nie robisz?

WZIEŁAS SOBIE TAKA ŁACHUDRE TO TERAZ MASZ HAHA

Prawda jest taka, że nieliczni tatusiowie chcą dobrowolnie łożyć na utrzymanie własnych dzieci. Dopiero przyparci do muru, gdy dotrze do nich, że to nie przelewki i jak nie zapłacą, to jeszcze dodatkowo komornika przyjdzie im utrzymywać zaczynają przesyłać przyznane sądownie alimenty. tak więc nie ma się co rozczulać, tylko trzeba dziłać, bo to są pieniądze dla dzieci a nie na zachcianki koreffki.

nie podalam go jeszcze do komornika bo mieszkam 800 km od niego. Jest mi winien za 4 mies. alimentow. Zaczekam do konca roku jak nie zaplaci wszystko to na poczatku stycznia pojade do jego miasta w zglosze. On o tym wie. Dalam mu czas. Nawet powiedzialam mu ze kochanka moze sie dolozyc jak go kocha.

Witajcie ponownie! Z tej strony Werka. Niedawno sie dowiedzialam ze kochanka mojego meza zglosila sie do szlachetnej paczki. Przeczytajcie sobie jej opis. Bogumil jest moim mezem. Oczewiscie ze zglosilam go do komornika po 3 miesiecach nieplacenia alimentow. Zanim jak bedziecie chceli pomoc jakiejs rodzinie ze szlachetnej paczki 10 razy sie zastanowcie. Kod rodziny: WAR-1743-512911 Pani Agnieszka (36 l.) wraz z konkubentem Bogumiłem (35 l.) wychowuje troje dzieci: Kamila (14 l.), Marysię (13 l.) i Filipa (11 l.) Po rozstaniu się z mężem, ojcem dzieci i alkoholikiem pani Agnieszka próbuje ułożyć swoje życie z konkubentem, Bogumiłem. Rodzina radziła sobie samodzielnie do momentu, kiedy pensja pana Bogumiła w znaczny sposób (60%) została zajęta przez komornika na zaległe alimenty na dzieci z poprzedniego małżeństwa. Pani Agnieszce trudno znaleźć stałe zatrudnienie ze względu na stan zdrowia, choruje na zwyrodnienie stawu kolanowego, ponadto dzieci też wymagają szczególnej opieki, Marysia ma lekkie upośledzenie umysłowe, ponadto dwoje dzieci wciąż moczy się w nocy. Obecnie dochód na osobę w rodzinie pani Agnieszki nie przekracza 240 zł, głównie dzięki alimentom i pensji konkubenta. Rodzina żyje w bardzo skromnych warunkach. Mimo wielu problemów pani Agnieszka pozostaje wciąż bardzo dzielna, wykazuje postawę bohaterską, jest bardzo pozytywna i docenia to, co ma. Chciałaby bardzo zrobić kurs na pracownika socjalnego i pracować w opiece społecznej, brakuje jej jednak pieniędzy na zdobycie uprawnień. Pani Agnieszka marzy o nowym łóżku dla Filipa, bo to co ma jest strasznie zniszczone przez nocne moczenie się syna, podobnie jest z materacem w łóżku Marysi. W związku z tymi problemami rodzinie przydałaby się także chemia w postaci proszków i płynów do prania.

Po dwoch latach wchodzisz i gadasz wciąż tylko o niej?zero postępu u Ciebie Werka?

Moge wchodzic tutaj i gadac nawet po 10 latach a jak ci sie nie podoba to sie nie odzywaj

To sie jednak Bogumił wziął za robotę? A u ciebie nie chciał :)

A swoją drogą to jesteś żałosna - nie zastanowiło cię dlaczego Bogumił wybrał życie w biedzie z Agnieszką i obcymi sobie dziećmi? A nie życie w "dostatku" z tobą i swoimi dziećmi? Ja wiem!

Ale Ty jesteś zawitna ja im pomogę bo przecież są w trudnej sytuacji. Niestety alimenty trzeba płacić ale to nie zmienia faktu że oni też mają prawo za coś żyć. A Ty jesteś straszna baba! Pamiętaj Karma się odwraca!

Ha ha do tej Werki!!!!!!