Jest ktoś z Poznania?

chce kupić mieszkanie, do 140 tys za gotówkę i zastanawiam się jakie dzielnice omiać?

Chyba żartujesz, za taką kwotę to co najwyżej piwnica.

no dobra może mieszkanie za duże określenie, kawalerkę. A takie się dostanie np Łazarz, Łukasiewicza. więcej się nie opłaca za Kawalerkę, nie ma tyle pracy w Poznaniu.

te jest fajne mieszkanko http://dom.gratka.pl/tresc/397-45710305-wielkopolskie-poznan-nowe-miasto-zawady-zawady.html#79870f1fa4234805,2

jest ktoś z Poznania?

Fajne? - dzizas, masakra to cos.

czemu masakra?

Raz, że mieszkanie baaaardzo kiepskie, dwa - dzielnica jedna z gorszych.

a co z dzielnicą nie tak? mieszkanie jak mieszknie mury i sąsiedzi.

Kpisz czy o drogę pytasz? To jedna z najbardziej meliniarskich dzielnic w Poznaniu.

nie kpię nie znam Poznania, mieszkam pod nim teraz pracuje tutaj, podoba mi sie miasto. Moim zdaniem dużo mniej meliniarzy niż Wrocław, gdzie mieszkałem 5 lat. Nie mam czasu jeździć po Poznaniu zbytnio badać kiklka godzin dzielnic.

akurat Zawady to bym omijała,,,chociaż wszędzie mozna znalezc zakątki meliniarskie,,,jakbys podał dokładnie ulice to mozna by powiedziec czy ok.znam dobrze Poznań, wiec moge cos powiedzieć

Z takim budżetem ciężko będzie znaleźć coś w dobrej lokalizacji.

meliniarze mi nie przeszkadzają tak, jak np gangi, które we Wrocławiu jest dużo jest. jakbyś mogła ogólnie opisać z jakiś konkretnie się trzymać z daleka ulic, dzielnic, rejonów? słyszałem że w Poznaniu, bardzo mało jest napadów w nocy, a we Wrocławiu zdarza się bardzo często.

Wiesz, w Poznaniu ostatnio zabili faceta w biały dzień w samym centrum miasta. Generalnie unikałabym - oprócz Zawad ;) - Chwaliszewo, Wilda, Jeżyce, Dębiec, Śródka. Ale wszystko zależy od konkretnej lokalizacji, bo i w tych dzielnicach można znaleźć fajne miejsca.

Akurat ze Śródką się nie zgodzę, to bardzo urokliwe miejsce i wbrew pozorom bardzo spokojne, mieszkałam tam 5 lat, ma fajną atmosfere, ale nie wiem czemu ludzie czesto mylą Zawady ze Śródka, a Śródka to praktycznie tylko 6 ulic

Ja mieszkałam na Śródce i bynajmniej nie było urokliwie.

Dębiec potwierdzam, poza tym brzydko tam... ale pewnie tez są tam przyjazne uliczki Co do Poznania to o gangach ulicznych nie słyszałam..a incydent z pobiciem moze się zdarzyć wszędzie najlepiej znajdz mieszkanie jakie ci odpowida, podaj ulice to co podpowiemy jak tam jest, ja mieszkałam w róznych miejscach..teraz mieszkam koło Starego Rynku

a na jakiej ulicy mieszkałaś?

Rataje są sympatyczne :)

Jak dla mnie Rataje to koszmar. Te osiedla bliżej Warty jeszcze ujdą, ale reszta same komunistyczne potworki.

trzeba tez zwrócic uwage na czynsz, bo w kazdej dzielnicy są rożne

ja osobiście najbardziej chyba lubię Jeżyce, ale tez nie wszytskie miejsca sa ok, ale ogólnie podoba mi sie tam, i kiedys chciałabym tam mieszkać( juz mieszkałam kiedyś na Norwida)

Też lubię Jeżyce, choć tam faktycznie dużo zależy od konkretnej ulicy.

Gangi we Wrocławiu? :D Błahahaha :D