wrobienie w dziecko

Nie popadam w obsesję.

A jak nazwiesz swoje zachowanie w takim razie?

Zakochanie w szefie.

Szef napewno nie będzie ojcem tak jak z nescafe że pije kawę i idzie do dziecka.

Że co? O co chodzi z tą kawą?

a co ty sie tak autorko przejmujesz sprawami ktore cie nie dotycza, hm?;-) moj sasiad tez bedzie ojcem - zaraz polece sprawdzic czy aby wrobiony nie zostal;-) bo mi ta jego "zonka" wyglada na "podejrzana manipulantke" ;-) ;-)

Jest taka reklama z kawą, że facet z kawą wchodzi do pokoju dziecka i uśmiechnięty patrzy na dziecko które śpi.

Bo to mój szef. Jest wspaniały, przystojny, bogaty. Nie powinien dać się wrobic.

no walsnie - to twoj szef - a nie brat czy ukochany;-) moze brak ci walsnego zycia, hm?;-)

Ona leci na kasę. Dała mu d*pe za kasę i myśli że jest fajna. Otwiera swój gabinet ciekawe za czyją kasę.

A ty kogo wrobiłaś w swoją ciążę? A może to szefa chciałbyś na tatusia?

Nawet jeśli to co ? Zakochałam się w nim.

twoje zainteresowanie tematem swiadczy o twojej zazdrosci na pograniczu z obsesja;/

Ja zazdrosna ? Niby o co?

Skoro za parę dni mają ślub to chyba do niczego go nie zmusiła bo ślubu nie planuje się z dnia na dzień. A zresztą piszesz tak jak byś była zazdrosna o niego, nie wsadzaj nosa w nieswoje sprawy!

Oświadczył się jej rok temu na wczasach. Od roku planowali ślub

Hajta sie z narzyczona, czyli chyba nikt go sila przy niej nie trzyma??!! A TY co kogo w dziecko wrobilas?? Widac ze ewidentnie lecisz na kase i zazdrosci ze nie poznal Ciebie przed narzyczona-ee pociesze Cie jestes tak beznadziejna ze i tak bys z nim nie byla. ZALOSNA jestes. Nawet swojej glupty nie widzisz.

Mnie znał wcześniej.

Oba leci na kasę.

ciebie znal wczesniej i jakos mu sie nie spodobalas, hahaha....

taaa, ona leci na kase. A co ty o niej wiesz? Najwaznioejsze, ze on leci na nia!

czyli potwierdza sie Twoja beznadziejnosc skoro nie chcial nic z Toba krecic. Moze i Cie przelecial, ale zdal sobie sprawde ze typowa z Ciebie materialistka abo po prostu w gole sie u nie podobasz.

"Ja zazdrosna ? Niby o co?" x o szefa;-) as easy as it is;-) x ppracownica Oświadczył się jej rok temu na wczasach. Od roku planowali ślub" x nie masz wlasnego zycia ze zyjesz zyciem innych, hm?;-) x ppracownica Mnie znał wcześniej." x ale - jak widac - jednak sie nie zdecydowal;-) x ppracownica Oba leci na kasę. x twoja opinia w sprawie jest bez znaczenia;-)

Nie przeleciał mnie. Ona leci na kasę ja to czuje. Dostaje pierścionki od niego, za zareczynowy pierścionek dał 13 tys, na jakąś rocznicę dał jej pierścionek taki jak Kate.

Boję do kościoła zobaczyć jaką miała sukienkę, bukiet, jak kościół był ubrany.

KOCHA JA to ja rozpieszcza!! Ma na to kase wiec to robi!! ONA nie stoi nad nim z batem ze ma jej to czy tamto kupic. Zrozum on dla Ciebie za wysokie progi. Nie masz u niego szans i nigdy nie mialas!! Trzymaja sie tego ktorego wrobilas w swoja ciaze bo bedziesz sama jak palec.

Pojde*

a nie przyszlo ci do glowy, ze on ja kocha i dla niego to przyjemnosc dawac jej prezenty, bo raczej go nie zmusila do kupowania prezentow. Jakbys napisala, ze on jest stary, grubu i brzydki, to jeszcze bym moze pomyslala, ze faktycznie leci na kase, no bo na co innego...ale nie on jest piekny i przystojny......to jest poprostu milsoc...

Od kiedy rozmieszczenie jest związanie z miłością.

Powinno się kochać za charakter,a nie za wygląd Niby dlatego za wysokie progi?