Co ROBIĆ, pomóżcie !!! Czy ja już totalnie zwariowałam??

Witam! Mam problem z facetem ( sprzedawcą) z tablicy.pl. Otóż w czwartek kupiłam u niego wózek dla dziecka, w piątek napisał, że czeka na kuriera.Potem zero odezwu, w sobotę poprosiłam u numer przesyłki- cisza. Wczoraj napisałam do niego smsa, że albo jest niepoważny albo jest oszustem. Prosząc po raz 2 o numer przesyłki.Odpisał,że jestem niecirpliwa i napastliwa baba, a wysyłka wysłana po godzinie 12 nie zawsze dochodzi na następny dzień roboczy. Dzisiaj oczywiście kurier dalej nie dotarł, a ja już odchodzę od zmysłów. Co powinnam zrobić?? Poczekać do jutra, napisać,zadzownić do niego?? Czy iść już na policję ze wszystkimi danymi i zgłosić oszustwo?

Zastanawiałam się też, czy np. jak podzownie po firmach kurierskich, są wstanie powiedzieć mi czy przesyłka w ogóle zostałą nadana na moja osobę? ( podając swoje dane i miejscowości). Proszę poradźcie coś, zwariuję za moment z tej niewiedzy.....

dodam,że dalej handluje na tablic.Znalazłam nawet go na FB - chociaz jesli jest oszystem to może się podszywać pod kogoś :(((

Ludzie...proszę napiszcie coś. Przez tą sytuację chodze roztrzęsiona, weekend miałam z głowy! :(

????????????????

Firma kurierska raczej Ci nie udzieli takich informacji - z powodu ochrony danych osobowych. Musiałabys miec numer przesyłki, żeby cokolwiek się u nich dowiedzieć. Ja bym poczekała jeszcze kilka dni - choćby do czwartku, żeby był tydzien i dopiero poszła na policję. A może spróbuj go na poczatek postraszyć, że to zgłosisz?

Tablica to nie Allegro, wpłacasz pieniądze na konto na zasadzie przedpłaty na swoje ryzyko. Administrator Tablicy nie pomoże Ci tak jak ci z allegro w takiej sytuacji. Najlepiej odbierać osobiście( takie było założenie tego serwisu - ogłoszenia lokalne) lub płacić przy odbiorze.

tak, wiem, że to nie allegro. Już pare rzeczy kupiłam przez tablice ( nawet z przedpłatą) i miałam nadzieje,że tym razem obejdzie się bez problemów. Najbardziej dobija mnie zachowanie owego Pana, który pomimo moich próśb nie podał mi numeru przesyłki!!! Jakbym miała numer przesyłki, przestałabym się denerwować, a tak ciągle myślę o tym,że mnie OSZUKAŁ. Ile mogę czekać transakcja zostałą sfinalizowana w czwartek rano, ponoć w piątek wysłał paczkę. Ale do mnie nie dotarła, przecież odpowiedizalna osoba podałby numer przesyłki. Za dużo w jego zachowaniu jest niejasności stąd moje zdenerwowanie!

dzwoniłam do DPD z zapytaniem, czy jest możliwość sprawdzenia czy przesyłka na moje nazwisko została nadana. Pan powiedział,że bez numeru przesyłki nic nie jest wstanie sprawdzić.:( Pewnie w innych formach kurierskich usłysze to samo.....kurcze, i co ja mam zrobić?

Postrasz gościa zgłoszeniem sprawy na policję.

Nie chce do niego dzwonić bo "zjebie go jak psa" a nie chce stracić panowania nad sobą. Mąż nakazał cierpliwość, ale ileż można? Jedyna forma z nim to pisemna, maile na tablicy i jeden sms.

Opcje które można jeszcze założyć to taka,że nie wysłał paczki w piątek - jak pisał, tylko np. wczoraj po mojej interwencji. I głupio będzie jak pójdę na policję, a do piatku przyjdzie wózek.

Wysłałam mu taką wiadomość na tablicy.pl " Ostatni raz proszę o podanie numeru przesyłki kurierskiej. jeśli nie dostanę dowodu,że wysłał Pan paczkę, jutro rano idę na policję."

A pójdziesz jutro na policje?

Tak, bo ta sprawa męczy mnie bardzo! Wózek potrzebuje na już, a jeszcze nie mam pewności czy w ogóle dojdzie.

Możliwe, że masz rację,ale wg mnie to za wczesnie na policję. Niestety teraz juz słowo sie rzekło, więc nie masz wyjścia.

Niczy czytałam o oszustach z tablicy. i nie jest tam wymieniony. Nawet sprawdzałam w googlach numer konta- zero wyników. Mam nadzieję,że ten facet nie jest oszystem tylko półgłowikiem , który tylko widzi czubek własnego nosa. Bo normalny myślący człowiek, od razu podaje numer przyesyłki , dla spokojenia 2 stronyoraz jako dowód.