Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to ZDRADA!!!???

Polecane posty

Gość gość
jesli wolno spytac? po czym wnosisz ze jestes nie idealna w lozku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjafhaifgai
No niby masz racje, ale on mowi ze mnie kocha" x Hahahha, ile ty masz lat? 15? To tylko słowa, co z tego, ze tak mówi, jak robi coś zupełnie przeciwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do zdrady nie ma szansy dojść jak kocha się i szanuje partnera, więc odpowiedzcie sobie same, czy on was nie kocha czy nie szanuje... jeżeli on sam nie umiał się powstrzymać przed zdradą, to myślicie że obrączka go kiedyś powstrzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdzi ze jest o mnie zazdrosny!! Straszne to jest, bo nawet mi nie chce powiedziec kim jest ta przyjaciolka jego. Razem zle i osobno zle. Zdrada emocjonalna? On mowi ze to tylko przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś tylko etapem na drodze poszukiwań, jest mu z tobą wygodnie, razem mieszkacie ale dla niegi to tymczasowe rozwiązanie. Pamiętaj, że związek nie będzie lepszy, tylko gorszy z biegiem czasu, a on już na początku wywija taki numer. Zdradzi cię jak tylko nawinie mu się jakaś laska ładniejsza od ciebie, a z biegiem czasu to wystarczy mu, że będzie inna od ciebie, nie koniecznie ładniejsza. Pamiętaj, że w związku obie osoby mudzą być na tym samym etapie zaangazowania, inaczej ktoś będzie cierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mieszkamy razem. Ale ponad 3 lata juz razem jestesmy. Co do seksu to wiem, bo kiedys rozmawialismy i jemu sporo rzeczy brakuje ale nie naciaka mnie na to. No i rzadko to robimy. Chyba nasze temperamnety sa inne. Ale poza tym wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawde znajdziesz nie w słowach, ale w czynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrość ma różne podłoża nie tylko z miłości sie bierze...czasem po prostu narcyzmu, że wolała kogoś innego...co najwyżej cierpi miłość własna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat, moze jestem naiwna nie wiem. Ale chce wierzyc ze to prawda co on mowie, bo go kocham i chce z nim byc do konca. Nie wierze ze on szuka nowej dziewczyny, bo mial juz przyjaciolke tylko sporo starsza i do niczego nie doszlo poza rozmowami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaciółka, to ktoś bardzo bliski, kto uczestniczy w twoim życiu. Mój facet ma przyjaciela od dzieciństwa i był on pierwszą osobą której mój chłopak mnie przedstawił kiedy zaczeliśmy się spotykać. P***a z która rozmawia po kryjomu twój facet, to nie przyjaciółka tylko laska, którą wyrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co zalozylas ten temat? kazdy ci pisze, ze naiwna jestes strasznie a ty nic tylko bronisz misiaczka :) to bron, czekaj az cie kopnie z cztery litery dla innej a w miedzyczasie cwicz jak sie zmiescic w drzwiach z rogami, ktore ci przyprawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bede cie marwila ale sex jest bardzo waznym skladnikiem zwiazku wiec moze on tego wlasnie szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(( mozliwe ze o to chodzi, nie mowie ze nie. Troche sie roznimy w seksie. To teraz mnie przestarszylyscie, nie wiem juz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z moim sie w taki sposob poznalam.. oboje bylismy w zwiazkach-nieudanych... gadalismy przez poltora roku na necie... etapami zblizlismy ie do siebie... teraz jestesmy szczesliwwym zwiazkiem juz kilka lat... nie czuj ie bezpieczna w takim ukladzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninjamiss
jeśli zakłada hasła to coś ukrywa, ja znam chyba wszystkich znajomych mojego chłopaka, mam dostęp do jego kompa i telefonu, ale nie sprawdzam ich, bo wiem,że on mi ufa, więc ja mu też. W mojej obecności krępuje się odwrócić za ładną dziewczyną na ulicy, nigdy, choćby nie wiem jak pijany, nie obłapiałby jakiejś laski w mojej obecności, to kwestia szacunku, a jak się kogoś kocha, to się go szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tez ludzie z czasem po kilku latach potrafia zapomniec jaki skarb u boku maja i nie doceniaja tego... wielki kop potrafi ich obudzic i nie trzeba wszystkiego przekreslac jednym potknieciem ale z tego co autorka pisze to to notoryczne zachowanie wiec puki sie nie postawi nie ma co nawwet marzyć ze jej partner sie oagrnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma koleżanki i znajome, które znał zanim zaczęliśmy się spotykać. Dalej utrzymują kontakty, ale nie mówi żadnej ,że tęskni i takie tam . znam je wszystkie . Ciekawe czy ta przyjaciółka wie o Tobie.Ile w ogóle się znają,że on nazywa ją przyjaciółką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierniczycie jak potłuczeni.nie można od razu osądzać, że to zdrada, nie znając chłopaka.Ja też lubię popisać z facetami z netu, mając męża.Miałam nawet jedną bliską znajomość trwającą 3 lata .Przez ten czas nawet do głowy mi nie przyszło, żeby zdradzić męża.Owszem, miałam ochotę się spotkać z nim, chociażby z ciekawośći.Człowiek nie może tylko mieć 1 partnera i zamykać się na świat.Robi się potem tylko zgorzkniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie bylaby to
ZDRADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc o 1 partnerze , miałam na myśli to, żez nim się rozmawia i powierza swoje zmartwienia.Prawda też jest taka, że faceci chyba bardziej rozumieją kobiety.Owszem , jest to relacja , która niesie za sobą pewne ryzyko, ale nie jesteśmy przecież zwierzętami i należy mieć w życiu jakieś zahamowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co chcialas sie spotkac? z ciekawosci? hahahah smieszne... ciekawe czyz czasem z ciekawosci bys mu d**y nie dala... przeciez nie mozna zamykac sie na swiat jeszcze staniesz sie zgorzchniała nie daj bog:P:D:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze to, że nie wszyscy może nadają się do takich relacji.Ci bez zasad, wartości odpadają.Oni faktycznie w czymś takim mogą się pogubić i w ostateczności zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jakąś cichodajką.Moje życie jest poukładane.Normalną sprawą jest chęć spotkania kogoś, komu się zaufało.Jeśli tego nie rozumiecie, trudno.Widocznie we łbach macie tylko siano i seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ona wiem o mnie i podobno to on ja prosi zeby zostala jego przyjaciolka a ona ma jakies wahania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dopiero 20 lat, za seks wzięłaś się za szybko, żeby jemu się przypodobać a nie z własnego popędu. A jego rozpiera i szuka przygód. Wie, że jesteś materiałem na żonę, będziesz mu pozwalać na skoki w bok, bo jesteś słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze masz racje, ze za szybko to poszlo. Podobno ja tez ja znam, ale nie wiem o kogo chodzi!!! No nic chyba nie bede o tym myslala bo zwariuje. Wychodzi na to ze mnie chce za zone bo mam slaby charakter i bedzie mnie zdradzal z kochankami bo mu i tak na to pozowle ehh:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolantax
powiem Ci, że mój były. odkryłam u niego, że "stara znajoma" się odezwała, i często gęsto rozmawiali na fb.,smy itp. był tez temat spotaknia. I ja odrazu poruszyłam rozmowę, czy jestem dla niego wystarczająca i czy potrzebuje kogoś innego, powiedział, że tylko ja się liczę. Później że mnie kocha, i tak mnie kochał w niedziele a w środę już nie, bo to podał za powód rozstania. Z tą laską chyba się nie spotkał ale tak naprawdę to nie wiem.....mieszkaliśmy razem i naprawdę nie spodziewałam się ,że można tak prowadzić podwójne życie. Kiedyś się śmiałam z mojej siostry, ona mieszka ze swoim chłopakiem i mówi, że jej zazdrosna, a ja mówie do niej,kiedy i jak ma Cie zdradzać jak razem mieszkacie....ha i no mam, się dowiedziałam,na swoim przykładzie. Ja nie rozumiem. że faceci (w sumie babki też) zamiast odrazu zerwać, bo jest kimś innym zaintereswany to dalej ciągnie swój zwiazek bo tak wygodnie, i jesteś z kimś 4 lata, i dowiedujesz się że on był z drugą przez 2 lata też. ja pier****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że źle Ci doradzają.Zresztą nie wiem, nie znam chłopaka.Może trzeba faaktycznie trochę przeżyć w związku , by mieć zaufanie do tej drugiej osoby i pozwolić mu na tego typu relacje.Wiem też, że gdyby mąż zabronił mi kontaktu z netowym, miałabym go za człowieka trymającego mnie w niewoli, czego nie lubię.Miałabym do niego o to żal, choć w głowie naprawdę mi nie zdrady.Ja też go nie ogrniczam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem co znaczy "prosi ,żeby została jego przyjaciółką". Kiedyś dostałam taką propozycję od żonatego faceta"zostań moją przyjaciółką, będziemy świetnie spędzać czas, kupię Ci co tylko zechcesz". Dla mnie przyjaciół zdobywa się w inny sposób niż proszenie ,żeby ktoś nim został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym ze ja sie boje bo w jednym smsie on napisal ze sie stesknil za nia, za jej glosem itd i ze o niej mysli. Nie wiem czy to tylko o przyjazn chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×