Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego Polki po 40stce ścinają włosy na krótko i robią ''barana'' na głowie ?

Polecane posty

Gość gość
te co maja boki wygolone to lesbijki, mam 2 kumpele maja dlugie wlosy i boki wygolone, obydwie to lesbijki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 50 tce, i mam długie włosy, sięgające za ramiona, wyłącznie rozpuszczone. Nieprawdą jest, że podczas menopauzy, wiele ich tracimy, przynajmniej w moim przypadku tak nie jest.Ponadto nie siwieję jeszcze, a i natura obdarzyła mnie włosami "'puszystymi"" nie przetłuszcząjącymi się , lekko falowanymi, to atut, do tego , ciągle sprężyste ruchy, nienaganna figura, i jest ok.Nie interesuje mnie to , czy ktokolwiek krytykuje rozpuszczone włosy u 50 taki............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym baranem to bez przesady:D skończyły się czasy siwych włosów i trwałej na głowie, zaraz po 30tce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od 25 do 30 roku zycia nosiłam krótka fryzurke jak Halle Berry. Wszyscy sie mną zachwycali, mówili, że slicznie wyglądam i mam idealne rysy twarzy :P a teraz około 30 zaczełam zapuszczać, juz prawie sięgaja ramion :) narazie nie mam zamiaru scinac... wyglone boki sa obrzydliwe :O toleruje albo wszystkie wlosy dlugie albo krotkie a nie taka kupe na glowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje w piwnicy
Mam wrazenie, ze jednak nie wszystkim dojrzalym /dobrze po 40 tce/ kobietom PASUJA dlugie wlosy. To, ze sie z nimi fajnie czuja, to inna sprawa. Oczami wyobrazni widze je w krotkich i wydaje mi sie, ze wygladalyby o niebo lepiej, mlodziej. Druga sprawa-wieczny koczek itp,bo w rozpuszonych "nie wypada w tym wieku", albo "przeszkadzaja". Kiedy sa nieustannie spiete, to nawet po umyciu i rozpuszczeniu maja tendencje do innego ukladania sie..nie sa takie naturalne, "lejace"..nie wiem, czy wiecie o co chodzi..;-) Spinki, gumki niszcza wlosy. Pozostawiaja "slady", co wyglada wyjatkowo niekorzystnie. Wsrod moich znajomych, w tej samej kategorii wiekowej ,kroluja krotkie. Wszystkie panie twierdza, ze nie maja cierpliwosci do zapuszczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda. NIe kupuję argumentu, że niby włosy się przerzedzają i wyglądają zle. Nawet jeżeli to przecież takie krótkie i tak wyglądają duzo gorzej, więc sensu w takim działaniu nie ma. Najprawdopodobniej wszystko sprowadza się do lenistwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlugie, przerzedzone, nigdy nie farbowane, zwykle nie wygladaja ladnie w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to kwestia tego, że nie każdy ma naturalnie piękne, mocne, lśniące włosy. Pielęgnacja jest czasochłonna, a też nie zawsze przynosi zamierzone efekty więc łatwiej jest ściąć w cholerę niż zapuszczać na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjasnie cos o wlosach:
mam 40 lat i wlosy poldlugie, do ramion, moze troche nizej. ale co mi po tych dlugich wlosach, skoro one nie sa i nigdy nie byly ladnej jakosci? i ni jest to kwestia pielegnacji, tylko natury. wlosy sa cienkie, falowane, wygladaja jak jakies piorka kurczaka :D tzn. jesli nic z nimi nie zrobie po umyciu. jak wymodeluje na pianke, to portafia byc calkiem ladne, ale w upaly i przy wilgotnosci powietrza to juz po kilku minutach sie rozwalaja. ale lubie miec dlugie i wlasnie glownie spinam je w jakis fikusny koczek, na klamre, na frotke, taki koczek troche rozwalony luzacki :P no i chetnie bym te wlosy wlasnie sciela, ale nie wiem jak. nie krytykujcie kobiet (w obojetnie jakim wieku), ze nie maja ladnych dlugich wlosow, bo niktorych po prostu natura takimi nie obdarzyla i lepiej sie czuja w krotkich. i jak ktos ma z natury marne wlosy, to zadna pielegnacja ni pomoze. ja od wieku studenckiego uzywam bardzo dobrych szamponow i odzywek, ale tu jest nastepny problem - bardzo cienkie wlosy musza miec bardzo lekka odzywke, zeby ich nie obciazala, takze wszystko oleiste i lepkie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlugie wlosy sa dla mlodych d*p i to nie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak..a wąsy tylko dla emerytow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×