Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona choroba

Nadczynnosc tarczycy a ciaza

Polecane posty

Gość zmartwiona choroba

Witam Jestem mama 10cio miesiecznej coreczki. Pol roku po ciazy dowiedzialam sie, ze mam nadczynnosc tarczycy - Tsh - 0,005. Obecnie doktor prawdopodobnie pozostawi mi wybor - albo jodoterapia i po niej przez roku czasu nie moge zajsc w ciaze, albo leczenie tabletkami conajmniej poltora roku i nie gwarantuje wyleczenia. Martwie sie, bo za rok chcialam sie starac o rodzenstwo dla coreczki, a teraz nie moge byc w ciazy, poki nie wylecze tarczycy. Czy ktos byl w podobnej sytuacji i jak sie to zakonczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytaka
Witam, lecze się na tarczyce od 5 lat ( tsh 0.005 ) wstępnie Metizol miał pomóc ale okazalo się że terapia jodem jest niezbędna. Też się trochę wahałam, ale moja endokrynolog powiedziała że nie ma innego wyjścia bo leczenie do niczego nie prowadzi. W styczniu 2011 roku dostalam jod , teraz mam niedoczynność pojodową. Od lutego tego roku jestem w ciąży- tez musialam odczekać min rok , żeby dziecko bylo zdrowe. Na wszelki wypadek odczekałam 2 lata. Czuje się dobrze, tarczyca nie zagraża dziecku, cieszę się, że zdecydowałam się wtedy na jod. Powodzenia:) ps. nie wiem czy wiesz ale po jodzie trzeba sie odizolowac od otoczenia na min 2 tyg - dla zdrowia Twojej rodziny- takie mialam zalecenia od endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona choroba
Dziekuje za odp. Tak slyszalam o tej izolacji, ale nie mam pojecia jak to zrobic, szczegolnie, ze moja coreczka jest bardzo za mna i za bardzo bedzie tesknic :( No coz musze jeszcze podyskutowac z lekarzem i wszystko przemyslec. Prosze o wiecej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nadczynność powodował guz na tarczycy, którego miałam wcześniej, a po ciąży się uaktywnił i zaczął w niekontrolowany sposób produkować hormony. TSH miałam 0,001. Na początku brałam metizol. Mogłam leczyć się jodem lub poddać operacji. Wybrałam operację, właśnie ze względu na konieczną po jodzie izolację, poza tym chciałam pozbyć się guza i nie chciałam niedoczynności po jodzie. Jestem 4 lata po zabiegu, blizna jest prawie niewidoczna, wygląda jak zmarszczka, nie muszę brać hormonów bo pozostał prawy płat i daje radę - jestem w eutyrozie. O chorobie już zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona choroba
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×