Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wawa-w86

nie wiem co zrobic..

Polecane posty

Gość wawa-w86

bylam w zwiazku ale nam sie nie ukladalo, mial 30 lat i byl bardzo dziecinny, koledzy, odbijalo mu jak wypil. Nawiazalam romans ze starszym o 19 lat kolega z pracy.nikomu nic nie powieszialam, wyprowadzilam sie do rodzicow i nadal spotykam sie z nim, juz prawie rok. moj byly ciagle wydzwania i chce zebym wrociala do niego, tesknie za nim, ale nie moglabym juz sie z nim kochac ani calowac. dawalam mu ciagle nadzieje, nie umiem powiedziec,ze to calkowity koniec i kropka. jak spotykam sie z tym nowym to mam wyzuty sumienia, wstosunku do starego faceta, a jak wychodze czsami na spacer albo na lody z tym starym to znowu mam wyzuty w stosunku do nowego... rodzice nic nie wiedza ze mam kogos nowego. mam 26 lat i boje sie im powiedziec, ze spotykam sie ze straszym facetem. ojciec ciagle ma nadzieje,ze wroce do starego chlopaka bo go bardzo lubi i nadal jezdza razem na ryby i reperuja samochody. Nie wiem co mam zrobi!!!!!juz jestem zmeczona ta sytuacja, chcialabym powedziec cos mamie i zeby doradzila, ale moj nowy facet nadal mieszka ze poprzednia baba..wiem zaraz bedzie pisac ze robi mnie w balona..ale jeszcze zanim zaczelismy sie spotykac to slyszalam jak dziewczyny w pracy gadaly, ze wystawili dom na sprzedaz i sie chca rozstac i ze nie zyja razem, ale cos nie moga sprzedac domu :/ widzialm w gazecie ogloszenia o sprzedazy tej chalupy wiec wiem ze mnie nie klamie. ale jak mama sie dowie ze nadal mieszka pod jednym dachem z byla kobieta( slubu nie maja) to bedzie mi glegolic.. chcialabym zamieszkac sama,ale narazie mam nie pewna praca i ciagle szukam nowej... co ja mam zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc
ja bym poczekala az się wyprowadzi od bylej by traktować go poważnie,i bym się nie spieszyla z wyborem żeby się nei pomylić,poznawalabym tak po przyjacielsku nowego w miare możliwości:-)wg mnie wszyscy za bardzo się spieszą a potem zaluja ,to czego chcą rodzice jest mniej ważne niż to czego Ty chcesz,nie patrz na ich chetki tylko tak jak czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym swiecie co tylko chcecie korwa na korwie i korwe pogania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×