Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chyba nic już nieda.

Nie wiem co już robić że sobą z zyciem i ludzi których nie potrzebnie krzywdze.

Polecane posty

Gość Chyba nic już nieda.

Może dla tego że nie jestem dobry człowiekiem nie zasługuje żeby żyć,widzę że dzieje się co raz gorzej ten naług niszcz mnie, krzywdzi innych moja głupota, bo nie daje sobie rady.-zamiast wyjść z tego pogłębiam sobie problemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nieda.
Chyba to nie tylko problem,że sam to robię ale to miejsce w którym mieszkam niema osoby która by nie piła nadużywała alkoholu, byłem na aa musiałem zrezygnować teraz czeka mnie odwyk, ale czy to coś da jak wrócę do całego tego bydła? Nie wiem bo ludzie którzy tam byli z tego miejsca robią to sama i nawet gorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nieda.
Może są osoby które powiedzą mi jak uciec stąd, zostawić wszystkich tych ludzi, ale ciężko jest samemu stanąć na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ad@jtma
Tu się ludzie tylko głównąmi zajmoja. Więc trudno żeby ktoś ci coś napisał tutaj normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?Uwierz mi,ze kazdy moze cos zmienic w swoim zyciu,musisz tylko chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
27 lat,być może że chce coś zmienić być może że trzeba chcieć,ale próbowałem i za każdym razem kiedy jak już ma być dobrze jest sam siebie zawodze, i wiem że niema na kogo zwalac winny,ale to otoczenie jeszcze bardziej się do tego przychyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
Nie jest łatwo mi się stąd wyprowadzic bo mieszkania są drogie, i do tego mam na utrzymaniu 2 osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rodzine?Utrzymujesz rodzenstwo?Musisz byc stanowczy w sprawie alkoholu.Pokaz innym,ze nie jestes twardym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialoby byc ''ze jestes''.Dobrze,ze zdajesz sobie sprawe ze swojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
Tak miało być że jestem, mam rodzinę, 2 dzieci ale dobrze że mieszkają w innej miejscowości, i nie muszę mnie widzieć jak jest pijany bo zawsze jadę do nich trzeźwy jestem tam 4 razy w tygodniu, bo chce coś zmienić dla nich ale jak narazie cały czas upadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
Wiem że póki nie wyjadę albo nie zmienię miejsca w którym mieszkam będzie ciężko, bo tutaj alkohol jest codzieńie,i jak miała już taki długi czas Apstynecji Znów zaczęłem pić.. Nie kontroluje tego już po 4 PIWACH chciałem się zaszyć ale też kupe kasy to kosztuje i robia to wybrane osrodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze srodowisko ma duzy wplyw na okreslone zachowania.Sama mieszkam w miejscowosci,w ktorej alkohol leje sie strumieniami.ale masz dzieci i sprobuj zmienic sie dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz tego baaaaaaaardzo chcieć !! każdy z nas ma jakieś marzenia a jakie są Twoje? jeśli je masz to może dla choć jednego zechcesz coś zmienić w swoim życiu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prosze cie nie pisz,ze nie zaslugujesz na zycie,bo to gowno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziechaaaaa
udaj sie do poradni aa, oni ci pomogą i zrób wszytsko, zeby wyrwać się z tego miejsca, gdzie jesteś widać, ze naprawdę chcesz zmienić to jak żyjesz, przykre, ze nie bardzo wiemy jak ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
no tak byłem w poradni ale względu na pracę musiałem zniej zrezygnować,bo godziny po prostu nie były takie albo praca albo leczenie,teraz jeszcze czeka mnie leczenie szpitalne wiec moge stracic prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
A jakie jest marzeńie mieć normalny dom,i normalną rodzinę żyć sobie godnie jak człowiek nie jak śmiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziechaaaaa
nie poddawaj się, pamiętaj, kiedy bóg drzwi zamyka, to otwiera okno... zawsze jest jakieś wyjście, najważniejsze jest to, ze chcesz coś zmienić, to, ze chcesz to juz z 80 procent sukcesu, resztą to działanie w tym kierunku i ciężka praca nad sobą. dasz radę, bo czemu masz nie dać. chyba raczej nie mozesz stracić pracy, kiedy się leczysz... czemu się tym martwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nie da
Bo osoba która pije nadużywa alkoholu jak ją w tym przypadku, jest postrzegana w tym kraju jak morderca, tym bardziej że powiedzą ci na twoje miejsce jest 10 chce pracować bo jakiś sposób muszę żyć i pomóc w domu,ale tak dużo pracy, i napewno muszę wyjechać stąd lub się wyprowadzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki kraj taki obyczaj, niestety wiem o co chodzi ale powiem tak to bardzo trudne jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziechaaaaa
czyli idziesz się leczyć z alko tak?wiesz tak orientacyjnie jak długo to będzie trwało? pamietaj, ze teraz najważniejszy jesteś ty sam, musisz wyjśc na prostą, bo inaczej wszystko nadal bedzie się walić. musisz zapanować nad sobą i swoim życiem bo tylko wtedy dasz szczęśliwe dzieciństwo i życie swoim dzieciom, musisz to zrobić jak najszybciej. a środowisko można zmienic zawsze, wystarczy wynieśc się z miejsca, w którym jesteś teraz nawet w ciemno, wejść do autobusu i wyjedź... ja tak kiedyś zrobiłam, w kieszeni miałam tylko 20 zł jak wychodziłam z domu i dowód osobisty i to tyle, a dziś mogę powiedzieć, ze mam wspaniałe, szczęśliwe życie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nic już nieda
Tak wyjde ale co z mieszkaniem praca,to nie jest takie proste jak się wydaje tak mam jechać na terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×