dlaczego Polacy za identyczną pracę jak na zachodzie dostają pensje 3 razy nizsz

E? Mówi się tyle o produkcie brutto wypracowywanym przez podatników Ale Polacy za identyczną pracę jak ludzie na zachodzie dostają o wiele niższe pensje. O co tu chodzi, przecież nie są mniej wydajni i produkują tyle samo więc dlaczego wynagrodzenie mniejsze?

bo są mniej wartościowym elementem napływowym :o

bo Polska jest mniej bogatym krajem niz zachodnie (od wiekow). Porownuj ja z krajami bylego bloku wschodniego.Popytaj ekonomisty, jak to działa

w polsce wydajnosc pracy to ok. 50 % wydajnosci na zachodzie, nie rozumiem o co w tym chodzi, ale tak podobno jest... Moze u nas pani Ela za biurkiem pół czasu piłuje paznokcie... Ale cos w tym moze byc, bo kiedys pisała tu pielegniarka co pracuje na zachodzie, i oni w pracy nie moga np. dzwonic w prywatnych sprawach, maja zajeta kazda sekunde praktycznie, a u nas... porazka... na pensje ma tez pewnie wpływ ogólna siła nabywcza w kraju i poziom bezrobocia

bo na zachodzie Europy jest prawdziwy KAPITALIZM. W Polsce natomiast kapitalizmu nie ma! (jednak wmawiają ludziom że w Polsce jest kapitalizm co oczywiście jest propagandą, i kłamstwem! U Nas w Polsce panuje średniowieczny system FEUDALNY. - Jest jeden Pan, na któremu oddajemy daninę, - jest duchowieństwo które zajmuje bardzo wysoka pozycje w społeczeństwie, - - - jest mieszczanin który jest wiecznym robotnikiem, - jest klasa wyższa np rejenci,prawnicy,lekarze - a i lichwiarze sie znajdą u których społeczeństwo zadłuża się na wysoki %

bo polacy to malo inteligentny narod, wszyscy o tym wiedza!

"Ale cos w tym moze byc, bo kiedys pisała tu pielegniarka co pracuje na zachodzie, i oni w pracy nie moga np. dzwonic w prywatnych sprawach, maja zajeta kazda sekunde praktycznie, a u nas... porazka..." Przecież to widać na kafeterii. :D 8-16 jest najwięcej użytkowników.

Chamów się tępi w ten sposób.

bzdury wszyscy wypisujecie jak jeden widac ze nie byliscie za granica Polacy pracuja bardzo porzadnie niejednokrotnie sa duzo wydajniejsi niz lokalni dlatego czesto sie ich zatrudnia ale juz sie nigdzie o tym nie mowi-bo wszedzie bezrobocie,nawet w slawienej wielkiej brytanii-skad pisze

Polacy w porownaniu do tubylcow(oczywiscie nie wszystkich) sa bardzo pracowici,lojalni,punktualni ich najwieksza ambicja jest praca-tych ktorzy po to tutaj przyjechali w przeciwienstwie do innych -nie bede wymieniac bo nie chce budzic rasizmu- sa nauczeni ciezko I dobrze pracowac I nie boja sie pracy

nie wiem jak mozecie na jakiej podstawie wypisywac takie straszne brednie ze jestesmy mniej inteligentni od ludzi z zachodu.... to straszna bzzdura swiadczaca ze ktos ma niska samoocene o swojej osobie co jest scisle zwiazane z pochodzeniem a ja jestem dumna ze jestem Polka, jak pytaja skad jestem mowie ze z Polski-zawsze z podniesiona glowa

Widać, że same tępaki na emigracji. :o Chodzi o to, że pensje w Polsce są niższe niż na zachodzie. A nie, że w danym kraju ludzie różnych narodowości dostają różne pensje.

sam k***a jestes tepakiem slepym nie widzisz wpisow powyzej to sobie kup okulary

Alez właśnie widzę. I w przeciwieństwie do Ciebie potrafię czytać ze zrozumieniem.

dlaczego Rumunia nie mogla sie rozwijac? a dlaczego teraz buduja wiecej drog jak my choc byli dłuzej mitrezeni przez zwiazek radziecki? bo zrobili porzadek z rzadem na podbudowie agentow sowieckich, wycieli zydowski rzad, u nas brakuje własnie takiej rewolucji, nie wiem w jakim wy swiecie zyjecie, ale jeszcze długo beda nas dymac bo społecznestwo jest tepe

"bzdury wszyscy wypisujecie jak jeden widac ze nie byliscie za granica Polacy pracuja bardzo porzadnie niejednokrotnie sa duzo wydajniejsi niz lokalni dlatego czesto sie ich zatrudnia" x x to własnie przykład niskiej inteligencji Polaków... :p nie zrozumiałaś sedna rzeczy, chodzi o system jaki jest w Polsce... Na zachodzie Polacy pracuja dobrze, bo tam sie tego wymaga, u nas się nie wymaga, jak chocby od tych pielegniarek w szpitalach... u nas jest jeszcze prawie norma, ze kierowca autobusu sie wydrze na pasazera, tam- od razu wyleciałby z hukiem. Mamy po prostu typowa jeszcze mentalnosc postkomunistyczna... do tego jestesmy strasznie bierni... w komunie tępiło sie niezalezne myslenie, inicjatywę, i to teraz jeszcze wychodzi... ale do tego dochodza kwestie ze nie mamy nowoczesnych technologii, i brak nowoczensych rozwiazań tez mocno obniza wydajnosc przy np. produkcji, albo w rolnictwie.. W urzedach, szkołach, placówkach lublicznych sie zatrudnia same rodziny, nie patrzac czy ktos dobrze pracuje, czy nie, jak dyrektor ma zatrudnionego syna, córkę, zone, itp to przeciez ich nei zwolni

Cóż w Polsce to tylko układy, układziki, kolesiostwo, nawet na najniższym szczeblu, żeby dostać pracę w szkole czy sklepie, w niektórych regionach Polski /tej południowo - wschodniej/ trzeba mieć kontakty.

Dziś ludzie pracują ciężko fizycznie, na budowie, ogólnie prace fizyczne, po kilkanaście godzin. Nie mają czasu na nic. Gdyby płacono za jakośc i iloś wykonajej pracy bylibyśmy najbogadsi. Nie ma kto o nas walczyć, związkui wypinają się na pracowników

Bo zwiazki to polityka na niższym szczeblu. Martwią się tylko i wyłącznie o wlasne tylko, a nie o prawa pracownicze.

*tyłki

to dlaczego pracownicy /związki/ na zachodzie potrafia wywalczyć dla pracowników korzystne rozwiązania??? Jacys inni ludzie, czy co??? Teraz firmy są międzynarodowe. Ten sam sklep na zachodzi potrafi zatrudnić pracowników na korzystnych warunkach a u nas nie!!!! Tam maja weekendy, kasę na urlopy a u nas nie!!!! Tam zatrudniaja ludzi bez względu na wiek, płęc i stan cywilny a u nas NIE !!!! CO MY JACYS GORSZY GATUNEK PODLUDZI CZY CO!!!!!!!!!!!!

Dlatego, że jest wysokie bezrobocie i zawsze znajdzie się ktoś kto weźmie prace na gorszych warunkach z pocałowaniem ręki. A Ci pracownicy, którzy już pracują boją się walczyć o swoje, zeby nie stracić pracy.

w takiej sytuacji to pownniśmy się cieszyć, że ludzie opuszczają nas zkraj, zwalniają miejsca pracy, a tym samym polepszają byt pracującym, oby tak dalej, szerokiej drogi

u nas chyba ludzie sie b boja utraty pracy, bo z naszych zasiłków sie nie da utrzymac, a w b bogatych krajach jest pod tym wzgldem duzo lepiej.... bezrobocie tam tez jest przeciez... u nas ludzie sa bierni, boja sie, jest mentalnosc postkomunistyczna, że lepiej sie nie wychylac... bylam niedawno w szkole na zebraniu rodziców, był dyrektor i siedziało ok. 60 rodziców, moze nieco wiecej... on mowił, potem sie spytał, czy ktos ma jakies pytania... zapadła cisza, nikt z 60 osób się odwazył odezwac.. :p na poczcie, kupa ludzi, i pani siedzi z jednym okienku, z słychac na zapleczu jeszcze dwie osoby... Kazdy gderał pod nosem, ale nikt sie nie odezwał, czy moze ktos by nie raczył przyjsc obsłuzyc reszte ludzi

"on mowił, potem sie spytał, czy ktos ma jakies pytania... zapadła cisza, nikt z 60 osób się odwazył odezwac.. " No właśnie. Pamiętam w szkole jeszcze stytuację jak na korytarzu na przerwie wszyscy uczniowe psioczyli na pewna sytuacje. Każdy był mądry na przerwach w rozmowach miedzy sobą. Ale jak przyszło co do czego to tylko ja się odezwalam, przez co o malo nie oblalam matury.

Bo sa naiwni tutaj jest filmik z pracy w anglii jak zapieprzaja za marne pieniadze a angole sie smieja ze tak szybko robia. http://adf.ly/SJFGt

bo rząd się wcale krajem nie interesuje jest nieudolny 8 lat już minie a on euro nie wprowadzi

Co do braku odwagi/asertywności, żeby się "wychylić", to przecież dużo było różnych strajków i protestów, więc u nas ludzie chyba nie są tacy całkiem ulegli. Fakt, że w tłumie łatwiej protestować niż jako jednostka.

No i przecież to w Polsce obalili komunę, a to wszystko wymagało wielkiej odwagi, niektórzy przypłacili życiem.

pracowaliscie kiedys na zachodzie? przyczyna z roznica wydajnosci jest prosta sprzet! tam byle robotnik na budowie ma go tyle ze mniej pracujac zrobi dwa razy wiecej a na sprzet trzeba miec kase a ja trzeba wyprodukowac goniac trzeba szybciej biec niz goniony by go dojsc, wysilek wiekszy ale inaczej nie da sie