Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowana szatynka

Byłam na randce, facet porażka

Polecane posty

Gość zszokowana szatynka
Nie był stanie spoczynku, stał mu i był gotowy do działania :O powiedziaal "spojrz jak na mnie działasz, no zobacz Go" :O niedobrze mi jak sobie to przypominiam. Odrzuciłam go z powodu jego zachowania a nie rozmiaru, nawet gdyby pokazał mi 20 cm to i tak bym go olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napalony chłopiec
Zapewne chciał Cię rozbawić ;) Facet zrobił wszytko od d**y strony..., nie lubię gdy się mówi że faceci tacy są, że tylko seks im w głowie, przecież to jest natura tak? to wychodzi po prostu z naszych potrzeb fizjologicznych, nie mamy na to wpływu, ja postanowiłem się "zabrać" za swoją ukochaną jak już się bardzo dobrze znaliśmy, czuliśmy się bardzo pewnie w swojej obecności, mogliśmy sobie zaufać, ja oczywiście pożądałem jej w pierwszym tygodniu znajomości, ale czekałem na to aż ona będzie gotowa. Kobieta niech tylko kiwnie palcem i facet jest napalony, a z Wami dużo trudniej, tylko raz odmówiłem jej przez 5 lat seksu, mam ochotę zawsze i wszędzie na mojego skarba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to rzeczywiście duży problem. Znaczy się mały problem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak rzeczywiscie pierwsza randka a facetowi juz odwala jak potrzeba fizjologiczna to niech se zwali a nie dziewczyne straszy smetnym wackiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
a teraz od poniedziałku wysyła mi smsy z pytaniami czy wszystko OK i kiedy kolejne spotkanie :O Co za palant...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin Lewandowski
Powinien przed spotkaniem zwalić konia wtedy nadmiar spermy nie uderzył y mu do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapewne chciał Cię rozbawić" . . . ?!!! " to wychodzi po prostu z naszych potrzeb fizjologicznych," Ty w ogóle wiesz, co to jest potzreba fizjologiczna? chłopcze . . . ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapewne chciał Cię rozbawić" . . . ?!!! " to wychodzi po prostu z naszych potrzeb fizjologicznych," Ty w ogóle wiesz, co to jest potzreba fizjologiczna? chłopcze . . . ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
Przyszedł dzisiaj do mnie do biura, pytał czy spotkamy sie w sobote :O powiedziałam mu, że raczej nie.. a ten zdziwiony zapytał czemu :O powiedziałam mu, że nie podobało mi się zakonczenie randki a ten tylko glupio zarehotal i powiedzial ze tym razem bedzie inaczej.. :O co za gośc, nie mogę juz na niego patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie straszyl mnie z zaskoczenia pokazujac swoja parowke :D Jednak gdy go teraz widze, przed oczami mam obraz jak wyciaga fujare ze spodni.. to wspomnienie bedzie mnie przesladowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
nie, nie straszyl mnie z zaskoczenia pokazujac swoja parowke :D Jednak gdy go teraz widze, przed oczami mam obraz jak wyciaga fujare ze spodni.. to wspomnienie bedzie mnie przesladowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to już jest, że pamiętamy to co chcemy zapomnieć, a zapominamy to co chcemy zapamiętać. Szczrzę ci współczuje. Ta wizja będzie cię prześladować do końca twoich dni:D. Na każdym kroku. Jak będziesz robiła zakupy na stoisku mięsnym. Podobnie gdy będziesz przebywać w poliżu stoiska owoców i warzyw będziesz czyłą się nieswojo. Z każdym otwarciem lodówki, spadnie na ciebie, jak grom z jasnego nieba niechciane wspomnienie. Nie będziesz mogłą śpać. Z trudnością będzie ci przychodziło spożywanie pokarmów. Popadniesz w anemie i ogólny marazm. Twoja skóra sanie się biała niczym kość słoniowa. Zaczniesz się kurczyć i marszczyć jak śliwka na słońcu. W pewny momencie będziesz już wiedziała, że twoje dni są policzone. Naprawdę ci współczuję, nie chciałbym być na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
Sztefannn uwielbiam taki sarkazm :D jednak jesteś troche za ostry, ja przezyłam traume :P a najgorsze, że ten czlowiek mnie teraz przesladuje i nie ma poczucia winy ani wstydu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co jak bedzie nadal Cie nagabywal. To powiedz mu wprost ze nie bedziesz sie z nim spotykac bo to co ma w spodniach jest po prostu zenujaco male i szkoda szasu na niego. Bo niestety sex w zwiazku jest wazny. Nie dosc ze zgasisz goscia na amen to moze uchronisz inna kobiete (za ktora ten kretyn bedzie latal) ze wiecej nie wywli mikrusa z spodni/ Ja p*****le jak mozna byc tak zalosnym zeby wyciagac na pierwszej randce mirusa ze spodni. Najlepiej bys zrobila jakbys sie wtedy smiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
mimo tego, ze zachowal sie jak burak nie chcialam sprawic mu przykrosci i smiac sie z wielkosci jego penisa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu nie??? Bynajmniej uchronisz kolejna kobieta za ktora bedzie latal- wiecej mikrusa ze spodni nie wyjmniej na pierwszej randce. Wiesz co nie wazne na ile mu pozwolilas ale jego penisa nie chialas ogladac na pierwszej randce, wiec to co zrobil podchodzi pod molestowanie. I ja z takim zbereznikiem bym sie nie cackala i pokonala go jego wlasna bronia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
pewnie masz racje ale ja nie lubie ranic ludzi.. wiem walneta jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D To żes mnie rozbawiła dziewczyno , na pociesznie dodam ze mi taki jeden na przejściu na pasach pokazał fujare :D , najpierw sie uśmiechał tajemniczo i bach łapę w spodenki i wywalił fujarę ! Tez mam traumę hahahhaha dodam ze to było lato i o 7 rano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
mi kiedyś jakiś obleśny facet pokazał ptaka w parku ale jakoś tego nie przeżywałam :P tutaj jest trochę inna sytuacja, faceta znam osobiście, coś tam do niego poczułam a on to wszystko zepsuł świecąc mi po oczach fujarą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem i juz
a gyby miał porządnego fiuta to byś wzięła do buzi? bo mam wrazenie ze cały problem rozbija sie o wielkość jego członka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga osóbko. A czy czasem siebie nie wybielasz w tej opowieści? Może swoim zachowaniem sprowokowałaś gościa do tego, że ci swego ptaka okazał? Miałam podobny przypadek. Była miła rozmowa, znaliśmy się bardzo długo, spotykaliśmy w różnych okolicznościach (facet w sumie ok) aż tu nagle koleś pokazał mi swego ptaka i wpadł w trans, to najgorsze. Ja przeżyłam straszną traumę po tym zdarzeniu, przez dwa lata nie umawiałam się z facetami, że o seksie nie wspomnę. dziś jak na to patrzę mam świadomość że go zachęciłam do tego. Ciesz się że ten koleś nic ci nie zrobił, bo podniecony facet czasem nie ręczy za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
Przecież pisałam, że nie o wielkość fiuta chodzi :O Gdyby facet zachowywałby się normalnie i wyszedł by z tego jakiś związek to wielkość jego penisa nie byłaby dla mnie problemem. Naprawdę mi się podobał i poczułam do niego coś więcej. Dlatego teraz mi tak żal, że okazał się pajacem. Nie wiem czy go zachęciłam do takiego zachowania. Całą randkę raczej trzymałam się na dystans, to on zainicjował pocałunek, odwzajemniłam go ale nie wiem w co mogłam zrobić, że pomyślał, że chce oglądać jego penisa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziś jak na to patrzę mam świadomość że go zachęciłam do tego. Ciesz się że ten koleś nic ci nie zrobił, bo podniecony facet czasem nie ręczy za siebie." a co to znowu za brednie? może zwierzę nie ręczy za siebie. Człowiek powinien, a jeśli nie potrafi to jest bydlęciem, a nie człowiekiem i nie zasługuje na szacunek. I pisze to facet. W*****a mnie takie pisanie i wrzucanie do jednego wora bydląt i normalnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ci piszę, że być może go zachęciłaś choć możesz nie mieć tego świadomości i będziesz grać świętą do końca. Ja też mojemu kolesiowi nie powiedziałam nic takiego co by mogło go ośmielić. Baa my byliśmy tylko dobrymi znajomymi wcześniej, troszkę się we mnie bujał a mi to schlebiało. Aż tu nagle coś takiego ale poniekąd to była moja wina bo pozwalałam mu się adorować. Z męskimi fiutami trzeba uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
nie gram świętej :P pisze jak wyglądała sytuacja z mojej perspektywy.. może on mylnie zinterpretował moje zachowanie.. ale to go raczej nie usprawiedliwia, subtelny to się nie okazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bywa. Życie nie zawsze jest subtelne. Masz już jakieś doświadczenie za sobą, zasyp to popiołem i idź dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana szatynka
tak zrobię :) ale niesmak pozostał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolego powyżej, masz rację. Ale przyznasz, że ludzie nie zawsze zachowują się po ludzku, nie umniejszając zwierzętom. Rozumiem twoje oburzenie i nie wrzucam wszystkich facetów do jednego worka. Mi zdarzyło się coś takiego i to jest fakt. Przestrzegam tylko o tym. Z relacjami międzyludzkimi jest tak jak z kierowaniem auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem i juz
pewnie go prowokowałaś, a teraz udajesz świętą i nie wiesz co sie stalo heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×