Ślub cywilny a po roku kościelny?

Dlaczego coraz wiecej par decyduje sie na takie rozwiazanie? Ja znam przynajmniej 5 par ktore tak zrobily, moim zdaniem slub koscielny w takim przypadku juz nie ma sensu i robi sie go ewidentnie pod publiczke:/

Ślub cywilny jest zwykłą umową cywilnoprawną, która reguluje kwestie prawne małżeństwa. Ślub kościelny jest dla ludzi wierzących, którzy chcą przysięgać przed Bogiem, jak masz sam ślub cywilny to musisz się spowiadać z seksu itd mimo, że masz prawnie męża.

bo dzieci też przyjmują sakramenty,ludzie czesto biorą ślub koscielny bo mamy posrane spoleczenstwo ktore piętnuje jego brak

gdyby byli naprawde wierzacy to nie braliby cywilnego tylko po prostu koscielny w swoim czasie, po co im ten cywilny rok przed? stoja przed ksiedzem i udawaja ze dopiero teraz staja sie mezem i zona?

O to musisz już zapytać samych zainteresowanych :) Ja brałam ślub konkordatowy czyli kościelny z konsekwencjami prawnymi. Moi znajomi wzięli cywilny bo wpadli i chcieli mieć sprawy prawne uregulowane, teraz planują kościelny, więc może to jest jeden z powodów.

ja znam kilka par które wzięły cywilny żeby wziąc kredyt. ot taka rzeczywistość w Polsce.

fakt, jedna ze znajomych par wziela cywilny zeby wziac kredyt.. a dwom innym parom nie chcialo sie czekac tak dlugo i juz chcieli byc malzenstwem..

Ja wzięłam ślub kościelny razem z cywilnym , ale nam się nie śpieszyło do niczego, organizowaliśmy sobie wszystko około roku i szczerze mówiąc dla osób, które chcą wziąć kościelny bez sensu jest brać dwa oddzielne śluby, ale kto co lubi ;)

my wzieliśmy cywilny 8 miesięcy przed kościelnym ale razem zamieszkalismy dopiero po kościelnym,kupiliśmy mieszkanie w starej kamiennicy do remontu i woleliśmy razem zamieszkać po weselu,na cywilny nie zapraszaliśmy nikogo,ze świadkami poszliśmy do klubu potańczyć

ale po co wzieliscie ten cywilny?zeby kupic mieszkanie?

Też zauważyłam, że coraz więcej ludzi tak robi i też tego nie rozumiem. Moja koleżanka np wzięła skromny cywilny i planuje kościelny z pompą za 3-4 lata, jak uzbiera odpowiednią sumę na weselisko. Mi się takie rozwiązanie nie podoba. Wolę już poczekać i wziąć ślub kościelny. Inna znajoma wzięła cywilny a teraz planuje kościelny, zaszła w ciążę i wiadomo, wolała na szybko wziąć cywilny.

A przepraszam co w tym zlego? w grudniu wzielismy cywilny, wlasnie po to zeby wziasc kredyt poniewaz byly fajne warunki. teraz bierzemy koscielny bo jestesmy wierzący i nie rozumiem takich komentarzy... kazdy robi co mu sie podoba...bo to jego zycie jego problem.

dla mnie to idiotyczne, kredyt przecież można wziąć po kościelnym też. Taki kościelny, gdy jest się już małżeństwem to nie to samo.

zycie w polsce zmusza nas do wielu idiotycznych rzeczy moja droga... trzeba gdzies mieszkac. nie chcielismy mieszkac katem u rodzicow jak wielu mlodych ktorzy maja koniecznie parcie na slub koscielny i wesele a pozniej w malutkim pokoiku sie gniezdza...poza tym date slubu koscielnego mielismy juz ustalona decyzja o cywilnym byla mega spontaniczna. nie wyobrazam sobie nie wziasc koscielnego tylko dlatego ze mam cywilny za sobą kazdy ma inne podejscie.

moi rodzice tez brali najpierw cywilny pozniej koscielny bo nie bylo wczesniej konkordatow i jakos zyja.nich ich nie krytykowal...teraz wielke swietojebliwe sie znalazly i musza sobie pogadac.ot to polska natura...