Czy pozwalacie pić alkohol swoim jeszcze niepełnoletnim dzieciom?

Byłam na grillu z koleżanka na działce, ma 15 letnią córke, w pewnym momencie była taka sytuacja, że koleżanka chciała sobie zrobić zdjecie z córką a córką nie chciała przyjśc bo grała w jakaś gre na laptopie, to kolezanka powiedziała jej "choc, to dam ci coś" i nalała piwa do szklanki to jej córce zaraz zaświeciły sie oczy i ożywiła sie i zaraz przyszła i powiedziała "a no chyba ze tak" no i zrobiły sobie zdjęcie i młoda wypiła piwo ze szklanki po czym wróciła grać. Co sądzicie o czymś takim? Ja miałam troche neismak że ona daje córce alkohol.

co sie dzieje z kafe, znowu nie widac wypowiedzi?

Ja sama pilam na rodzinnych uroczystościach symboliczne ilości alkoholu dla uczczenia wydarzenia, za przyzwoleniem rodziców. I tak samo bede robić ze swoimi dziećmi. Tak się uczy dzieci kulturalnego picia alkoholu z umiarem. Natomiast to co zrobiła Twoja koleżanka uważam za niezbyt dobry pomysł, bo piwo traktuje jako kartę przetargowa.

ale ilośc w sumie mała - szklanka piwa

Nie chodzi o ilość ani o rodzaj alkoholu, tylko o sytuacje. Gdybyscie razem siedzieli I corka by zapytala te kolezanke czy moze sie troche napic to co innego.

Ja bym nie robila sensacji,jakby corka chciala sie napic szklanke puwa,ale ta sytuacja nie byla za dobra. szantaz i nagroda w postaci alkohplu -no jak kto lubi. osobiscie mojej malutkiej corce nie obiecuje czekolady,jak zrobi to,co chce,wiec i pitwm piwa jej nie mam zamiaru oferowac za to samo

Ja tez pilam w dziecinstwie male ilosci alkoholu np w Sylwestra, mam 29 lat i nie jestem alkoholiczka, ba nawet nigdy nie upijalam sie do nieprzytomnosci. Babcia dawala mi czasem troche piwa mowiac, ze to na lepszy apetyt. Malo tego, pierwszego papierosa dostalam od - UWAGA - taty gdy bylam dzieckiem. Oczywiscie tylko do sprobowania. Zaczelam kaszlec i dusic sie i to byl zarazem moj ostatni raz z papierosem. Nigdy wiecej nie zapalilam, wrecz nienawidze papierochow. I zeby nie bylo, moi rodzice sa normalnymi, kulturalnymi, pracujacymi zawodowo ludzmi. Teraz mam malutkie dziecko, wiec jeszcze takuch problemow nie mam. Jednak mysle, ze Twoja kolezanka nie postapila odpowiednio zachecajac dziecko do picia alkoholu w taki sposob.

mojemu dziecku pozwolę przy mnie wypić alkohol pierwszy raz w dniu jego 18 urodzin

O ile pamiętam, przy rodzicach nie piłam (chyba że jakieś resztki z dna szklanki po piwie albo wina z kieliszka), ale już od 14-15 roku zycia piliśmy piwko ze znajomymi. To były lata 90te i nie było trudno je kupić, nawet w lokalu :) Dziecku pozwolę pić przy mnie.

ja pierwszy alkohol wypiłam w wieku ok. 12 lat, w Operze, na przedstawieniu sylwestrowym, aktorzy nagle zrobili cos w rodzaju przerwy i jeden powiedział "Szampan dla wszystkich", i w ciagu kilku minut rozdano szampan po kolei wszystkim co siedzieli,, i wszyscy wspólnie go wychylilismy....

up

Zapewniam Cię,że dziecko spróbuje go wcześniej niż w dniu 18 urodzin,to wręcz nieuniknione. Poza tym w mojej obecności zabraniam picia,na wszystko przychodzi odpowiedni czas,wiek i jeśli można to trzeba to w jakiś sposób kontrolować. www.Tublu.pl