Mam duza skutecznosc w wysylaniu CV, a nie mam pracy...

Mam duza skutecznosc w wysylaniu CV, pracodawcy odzywaja sie do 3 dni, mam odzew na ok. 7 na 10 CV... i co... i jajco. Wiekszosc z tych prac to praca za jakies zalosne ochlapy (1200 na umowe zlecenie). Mieszkam w duzym miescie i nie szukam pracy w zawodzie, ktory kazdy moze wykonywac tylko takim, gdzie konieczne jest doswiadczenie i umiejetnosci... Chce mi sie plakac... Na ponad 120 rozmow na moze 5 oferowano pensje, za ktora mozna sie utrzymac. Ale tu niestety znalezli sie lepsi ode mnie :( Co zrobic w takiej sytuacji? Mam juz dosc pracy na zlecenia :(

Mialo byc ze mam duza skutecznosc jesli chodzi o odzew na CV... Dzis o 18 rozmowa kwalifikacyjna, jutro o 9, w poniedzialek kolejna... a ja sie boje ze znow d**a :(

chociaz cie na rozmowy biorą :P

Co mi z tych zaproszeń, skoro nic z nich nie wynika. Wystarczyłaby jedyna oferta, ale sensowna. Mój facet poszedł w jedno miejsce i już ma pracę, pensja i warunki o.k. A ja szukam i szukam jak głupia... A co do rozmów, to tak napisałam CV, że jest interesujące dla rekruterów, więc dzwonią. Tyle, że pensje mizerne, a jak już są godne warunki, to nie są mną zainteresowani i tak wkoło Macieju :(

to ile ty na bilety musisz wydawac?

Mam sieciówkę.

kodeks pracy w zaborze ruskim.- pracownik przed obliczem przełożonego powinien mieć wygląd lichy i durnowaty,tak aby swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.

Arecki - dzięki za poprawę humoru, choć chyba nie to jest powodem :D

teraz ludzie narzekaja ne berobocie, ale wa latach 2000-2004 większosc moich znajomych wysyłała po 1000 cv i nie dostawała ani jednego zaproszenia na rozmowe kwalifikacyjna

to chociaz dobrze że masz sieciówke....Ech z tymi robotami tutaj to wogóle beznadzieja. Mnie zwolnili 2 tyg temu po 4 latach pracy, bo potrzebowali etat dla jednej ze swoich pociot( juz tylko ja pozostałam do usunięcia w biurze obsługi klienta w dziadowskiej firmie kurierskiej az mnie korci zeby napisac jakiej...) Będzie ciężko jak nie masz znajomości lub umiejętnosci ktore są niszowe na rynku...

No musiałam kupić, choć na długach jadę... Też raz zostałam zwolniona, bo pociotek szukał pracy. Ale nie żałuję, bo to był obóz pracy. A co do CV, to ja 3 lata dostawałam odpowiedź na 1 CV na 100. Po prostu wystarczyło je inaczej napisać, a i doświadczenia mam troszkę. Tyle, że tak jakby nie było pracy za 1800-2500 a same zlecenia za 1200. Zepsuł się strasznie rynek. Mój ojciec ma rzadkie uprawnienia budowlane, chciał dorobić do emerytury, to za coś, co ma kilka dosłownie osób proponowali mu jakieś 10zł/h (odpowiedzialna praca), ale - uwaga - kilka h w tyg. z własnym dojazdem do różnych miast (czyli na paliwo by wydał)

a jak u ciebie z prezencja? Jestes szczupła, zadbana, czy raczej nie? Niestety, ale w przypadku kobiet to sie patrzy głównie na wygląd

A twój ojciec stary dziad co ma już emeryturę to niby po co szuka pracy? Skoro ma takie dobre uprawnienia, to pewnie ma dużą emeryturę, niech więc stary pryk godnie odejdzie z rynku pracy i da szansę młodszym, co żadnego dochodu nie mają!!! A nie stary dziad ma emeryturę i jeszcze mu mało. Właśnie przez takich TY nie możesz znaleźć pracy, bo siedzą takie stare baby czy dziady na etatach mimo że nie muszą, bo mają emeryturę niezłą, i zabierają pracę młodym co nie mają żadnych pieniędzy!!!

Od mojego ojca to Ty się odczep, bo całe życie ciężko pracował, łącznie z pracą fizyczną i wcale nie ma dużej emerytury... a nikomu pracy nie zabiera bo szczerze mówiąc mało kto ma takie umiejętności jak on i za to go szczerze podziwiam. Pracy nie ma przez to, że w każdej firmie, w jakiej pracowałam, pracowała tylko połowa zatrudnionych osób. Reszta pasła się przy korycie.