Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyznanie mojego brata. Świeżo upieczonego męża..

Polecane posty

Gość gość

Tydzień temu mój brat się chajtał, dziś się spotkaliśmy i gadaliśmy. Przyznał mi sie, że jego żona niestety nie zrobiła na nim wrażenia i spodziewał się innego jej wyglądu. Że nie tak sobie ją wyobrażał tego dnia, że żadnego wow nie było. Że ubrana i wystylizowana była totalnie nie w jego stylu. Nie wyglądała fajnie.. i że był tak naprawdę zawiedziony, ale musiał robić dobrą minę i udawać, bo to jak ona wyglądała nie było najważniejsze. A teraz Wam napiszę jak wyglądała: - miała woalkę czy tam toczek coś takiego z siatką i kwiatkiem na głowie - miała jakąś koronkową górę bez dekoltu tylko taką zabudowaną pod samą szyję -rybka i ogólnie dużo koronki Mojemu bratu widziałaby się raczej panna młoda w welonie lub bez, ale w bardziej schematycznym wydaniu. I fajnej balowej jak to określił sukni takiej rozłożystej. Coś pewnie ala księżniczka. Powiem szczerze, że ładnie może wyglądała jeśli ktoś lubi takie stylizacje, bo nie powiem brzydko nie wyglądała. Ale też nie przekonałam się jeszcze do tego nowoczesnego wyglądu panien młodych. No, ale ja to ja.. szkoda żeby młodemu się żona nie podobała. Badacie co tam lubią wasi przyszli? czy raczej pod siebie się ubieracie? nie boicie się, że jednak nie spodobacie sie? ja mam nadzieje ze laska sie o tym nie dowie. Ja nie wypaplam na pewno, ale tak szkoda mi jej tyle wysilku i przez najwazniejszego nie zostalo docenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upior w Operze
skoro jego wlasna zona nie zrobila na nim wrazenia w dniu ich wlasnego slubu.... to zapytajmy o powod dla ktorego sie zenil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy pan mody podobał sie pani młodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci szczerze, że chyba ten Twój brat jej nie kocha, mi mąż powiedział, że nawet w koszuli nocnej będę wyglądać pięknie jak się zapytałam czy mu się jako PM podobam, poza tym powiedział, że najlepsze i tak jest to co mam pod sukienką, a sukienka to dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pan młody to jak wyglądał,spodobał się pannie młodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej no chodziło o jej stylizacje nie chodziło o to, że uznał, że jest brzydka. Tylko, że nie tego się spodziewał. Bo dziewczyna naprawdę jest ładna i ma piękną figurę, którą ta suknia wyeksponowała. No, ale jednak widocznie spodziewał się czegoś innego ciut. Inaczej ją sobie wyobrażał. Oczywiście, że ja kocha i nikomu nawet nie dał poznać, że coś mu nie gra. Ja dowiedziałam się dziś jak mi tak szczerze wyznał, że nie do końca to była ta suknia jaką on by widział dla niej. Garniak to ona sama mu wybierała więc wiedziała jak będzie wyglądał. Są razem już tyle lat więc wiadomo czemu się żenił, kocha ją, ale no jak się kocha to chyba nie znaczy, że patrzy się z zachywtem na wszystko co ta osoba załozy sa rzeczy nie w naszym guscie. I to widocznie nie bylo w jego. Tak jak mowie byla bardzo nowoczesna i pewnie go to zaskoczylo. Tak tylko pisze ze dobrze jest wybadac narzeczonego i nie robic mi takich niespodzianek. Bo ona np. nigdy sie nie dowie, bo przeciez jej nie powie o tym.. moze i wy myslicie ze wasi panowi byli zachwyceni a tak szczerze to cos im nie pasowalo. Kto wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z domu s
po tym co tu napisałaś to ja swojego przyszłego męża zapytam co jemu się podoba, ale sama wybiorę. bo jak on wybiera to czasem przysłaniającego figurę a nie podkreślającego i sam musi przyznać że ja lepiej wiem co na mnie dobrze leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też jestem przed ślubem jeszcze, ale to dopiero we wrześniu jednak suknia już zamówiona jest. I dlatego dostałam delikatnego stresika po wyznaniu braciszka, o on jeszcze powiedział, że dziwnie wyglądała. Mam nadzieję, że mojemu się spodobam wiadomo, że żaden facet nie powie nic nam wprost. Ale żeby tak w duchu też sobie myślał ekstra, wow. To by było super:) ale zobaczymy... ogólnie to mojej sukni nie widziałam już bardzo dawno przymiarkę mam dopiero 20 sierpnia i aż się boję czy mnie się w ogóle jeszcze będzie podobać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż mi pomagał suknie wybierać;] a ja jemu garnitur, ale efekt ostateczny go zaskoczył pozytywnie;] To dziwne, że nie oglądali razem sukni itp. Choć i tak pewnie żona twojego brata wybrałaby to co jej sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że wcześniej nie porozmawiali o swoich wyobrażeniach.Skoro Brat miał wizję swojej przyszłej żony to zabrakło rozmowy. Nie oszukujmy się, że mężczyznom naszym wszystko jedno jak wyglądamy, prezentujemy się . Nie chodzi o sprowadzanie relacji międzyludzkich tylko do wyglądu, ale nie możemy tego negować i myśleć ,że to nie ma znaczenia. Bo to tak jakby zaprzeczać zmysłom. Panowie mają dobry gust a już z cała pewnością wyrobiony i konkretny: albo im się coś podoba albo nie.Często też faceci nie są szczerzy w stosunku do swoich kobiet, a szkoda. Ja z moim PM rozmawiam co nam się podoba, w czym byśmy się widzieli. Oglądamy razem zdjęcia, wypytujemy się o zdanie. Polecam. Dzięki , że się podzieliłaś z nami ,oby bylo jak najmniej rozczarowanych Panów Młodych i Panien Młodych :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam bo bardzo fajny temat, o którym rzadko się mówi. Z założenia wszyscy przyjmują, że panna młoda ma wyglądać super. A tak serio jak zobaczycie pod kościołami czasami jakieś chodzące strachy na wróble. Wydaje mi się, że to przez to, że kobiety czują taką presję, że mają powalać, więc przesadzają, za dużo biżuterii, za dużo lakieru na włosach....bardzo rzadko można zobaczyć PM, która powala dobraniem stroju i makijażu do osobowości i typu urody. Co do reakcji mężczyzn, jak kogoś zna się wiele lat, to chyba wie się co na niego działa. Ja doskonale wiem w jakich strojach mój narzeczony mnie lubi. Wiem, że suknia którą wybrałam przypadnie mu do gustu, a najważniejsze ja w niej ;) W sumie to ma być niespodzianka, chociaż znam takie pary co to muszą koniecznie iść na zakupy sukni razem...wygląda to jakby facet pilnował czy kobieta nie kupi jakiegoś bubla...dla mnie to uwłaczające, gdyby mężczyzna chciał ze mną iść po sukienkę, a niektóre bez przytaknięcia narzeczonego nie kupią nawet letniej sukienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama jeszcze lepszy numer zrobiła i ścięła długie, piękne włosy na krótko.Ktoś ją przekonał i namówił do takiej głupoty, dzień przed ślubem. Mój tata do tej pory ma niesmak jeśli o to chodzi, choć wiadomo niby to szczegół i ogólnie są od trzydziestu lat szczęśliwi razem. Mama zapuściła na nowo włosy po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oprocz sukni, to mozna zrobic probna fryzure, makijaz, moze jedniczesnie zeby jedak odrobine zaskoczyc na samej uroczystosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację gość z 8:54. Każdy zawsze mówi byle nie przyćmić panny młodej. Tak szczerze czasem kelnerka w zykłych szmatkach bardziej olśniewa niż panna młoda... każdy jednak chwali młodą no bo to młoda. A potem oglądamy zdjęcia i czytamy np. relacje ze ślubu nawet na forach. Oczywiście relacje oczami panny młodej która pisze: każdy się zachwycał moją suknią i goście mówili że to najlepsze wesele na jakim byli (standard chyba). Druga sprawa, że wrzucają fotki. Na kafeterii za dużo jadu i pewnie dostałaby szczere opinie, że kiepsko wyglądała to nie wrzucają na kafeterię. Ale jest masa for w necie, gdzie otwarcie je wsadzają łącznie z relacja. A kółko wzajemnej adoracji wysyła ohy i ahy... ja tak obiektywnie patrzę i żadnego zachwytu nie ma. Co innego gdy patrzymy na kogoś nam bliskiego no może wtedy mamy porównanie jak wygląda na codzień i jak w dniu ślubu to może jest szansa ze pochwalimy, bo rzeczywisice jakas zmiana na plus stylizacyjn a jest widoczna. Tak samo pan mlody, czy rodzice. Beda przewaznie zachwyceni. Ale ja tak patrze na obcych ludzi na tych forach, kiecki jakies paskudne, wszystko przesadzone, badź tez za skromnie, bo i w druga strone tez potrafia pojsc z przesada. Ale nikt nie napisze, ze slabo. Trzeba sie rozplywac. Skad to przeswiadczenie ze panna mloda zawsze olsniewa? gdzie to jest w ogole nie prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy, ze Twoj brat jest totalnym bezguściem, bo z tego co opisalas szwagierka musiala pięknei wyglądac, dopasowane, koronkowe suknie sa najpiękniejsze, wolka tez super. widac, ze kobieta ma klase, a on chce jakąs wijeska beze, porazka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia powyzej :) zgadzam sie, byc moze nie uzylabym takiego slowa jak bezguscie, tylko odmienny gust. Ale moja stylizacja bedzie wlascie taka ktorą miala opisana paana mloda i to podoba sie mojemu PM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OOOO o tym pierdzeniu wzajemnym nad pięknością sukien zapomniałam napisać. Sama przygotowuję się do ślubu i przeglądam fora internetowe. Tam wszyscy sobie kadzą. Widzę fotki lasek, które nie mają talii, płaskie jak deski, ale wybierają suknie rybki w których wyglądają jak we flaku..a tu same ochy achy. Następne, które stroją się w jakieś suknie bezy których spódnica żyje swoim własnym życiem tyle się na niej dzieje...i wieczne och jak pięknie. Umówmy się, pięknie to wyglądają osoby z idealnie dobraną stylizacją, suknią, makijażem, fryzurą, dodatkami, które mają jeszcze dodatkowo nieprzeciętną urodę...reszta wygląda dość przeciętnie, jak babki w białych sukienkach.I o ile jeszcze rozumiem, że można komuś napisać, że suknia pasuje do figury, lub, że podkreśla urodę, to nie kumam jak oni wszyscy mało co orgazmu z zachwytów nie dostają. Większość panien młodych nie miała wcześniej do czynienia z prawdziwymi sukniami, nie chodzą do opery, nie bywają na salonach...to normalne, że nie mają doświadczenia z tego typu strojami, ale jak się już dorwą, to wianki, tiary, rękawiczki, jakiś chaos stylistyczny. Opisana sytuacja niestety pokazuje, że pan młody jest bardziej infantylny niż jakakolwiek PM, beza i księżniczka mu się zamarzyła....rany...dobrze, że jego żona ma chociaż dobry gust, bo gdyby on sam wybierał to pewnie by kupił jakąś świecącą zbroję rycerza, żeby się do księżniczki dopasować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale właśnie może być i na odwrót, że panna młoda zrobi z siebie bezę, a pan młody spodziewałby się elegancji klasy jak z postu pierwszego. Dlatego ważne by właśnie się podobało. Ale też z drugiej strony nie istnieją tylko koronki i bezy. Są też pośrednie suknie, mojemu bratu nie chodziło o ohydną bezę. Są przecież pośrednie suknie. Nie twierdzę, że nikomu się stylizacja nie spodobała. Bo ja mówię wyglądała ładnie, ale inaczej. Może gdyby częściej w tej sposób panny młode sie stylizowaly to by czlowiek przywykl do takiego wyglladu i nie bylo by rakacji: ona jakos dziwnie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki typ,cale zycie bedzie gadal na swoja zone,ale odejsc nie ma odwagi, chlapie jezorem napusto p***a meska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha odejść od żony, bo kiecka była nie ta weź ty się puknij w czerep. Ty tez pewnie z zachwytem nie patrzysz wiecznie na meza. I na odwrot. Ale wlasnie odezwaly sie glupie pipy co mysla ze wlasnie zawsze bez wzgledu na okolicznosci beda pieknosciami dla swoich facetow. On wam bedzie pieprzyl ale swoje pomysli. Nie zawsze patrza na was przez pryzmat milosci i uwielbienia i potrafia zauwazyc wady i bledy w ubiorze fryzurze czy makijazu. Slepi nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie łapie tego kultu księżniczkowych sukienek. Węższe, powłóczyste suknie naprawdę mają więcej klasy... No ale jak facet woli disneyland, zamiast szyku hollywoodzkiej panny to nie mam pytań. Szkoda, ze nie spodobała mu się jej sukienka, ale z drugiej strony w takim dniu powinien być w nia tym bardziej wpatrzony, choćby miała starą sukienkę po babce.... to jednak jest jej szczęśliwy dzień i na pewno promienieje. http://ledoneled.pl/pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem może po prostu on nie lubi rybek? bo szczerze mówiąc i mnie rybki nie przekonują. On liczył, że będzie miała po prostu suknie, a nie ogon, w którym ledwo się poruszała i dreptała prawie w miejscu. Zwykła w linie A by spełniła jego oczekiwania, nie żadna beza pstrokata. I uwierz był wpatrzony, szczęśliwi obydwoje. Uśmiechnięci i biła od nich miłość. Nie powiedział mi przecież: wiesz siostra ta moja żona wyglądała tak ohydnie, że nie mogłem na nią patrzeć. Powiedział coś w tym stylu: Jaką sukienke zamierzasz ubrać na swoj slub? bo powiem ci szczerze ze ta sukienka magdy to jakas taka dziwna byla nie do konca mi sie podobala taka za obcisla i zbyt zabudowana. Myslalem ze troche inaczej sie ubierze. Bo to takie troche nie za bardzo. No ladnie wygladala ale tak nie po mojemu. Brakowalo mi takiej fajnej balowej sukni co by tak w tancu fajnie sie krecila. To sa jego mniej wiecej oczywiscie slowa. A wy robicie z niego jakiegos drania, co powinien zone rzucic, i ze jej nie kocha no bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
balowa suknia co by sie w tancu krecila???? czy to dorosly facet czy 5 letnia dziewczynka z kompleksem ksiezniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by on ja ubral to by wygladala jak pracownik DisneyLandu. Cos ten twoj brat niezbyt jest dojrzaly :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy naprawdę nie potraficie czytac ze zrozumieniem? jej brat myslal ze zobaczy przyszla zone w klasycznej sukni w litere A, rozkloszowanej - nie wiem gdzie doczytaliscie ze miała być ubrana w suknie księżniczki z bajek Dysneya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi osobiście sukienki rybki tez się nie podobają w większości panny młode wygladaja jak uwiezione w sieci i drepczą kolo swojego meza zresztą uważam, ze do tego typu sukienki trzeba mieć idealna figure co rzadko się zdaża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jemu podobają się takie (wiem bo powiedzial ze moja mu sie podoba): http://slubne.pl/pl/viewitem/413,catid_12,shopid_4.html#.Ueke-6wV5Bg nie uwazam by ta druga byla bezgusciem... beza tez nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem w stanie wkleic tej sukni. To jest ta ktora ja mam. Model - AGNES 10750

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×