chlopak -Tyran

poklocilam sie ostatnio z chlopakiem o tabletki anty, gdyz na jego prosbe zaczelam brac, on sie bardzo boi zebym nie zaszla w ciaze nie chce miec dziecka teraz itd, rozumiem go bo sama tez nie chce, ale zszokowala mnie jego reakcja , gdy przez przypadek wyszlo ze wzielam swoja kolejna tabletke w ciagu 16 godz od poprzedniej chociaz powinnam to zrobic w przeciagu 12 godz, gdybym zapomniala wziac o ustalonej porze( biore normalnie wieczorem), wkurzyl sie, krzyczal ze przez swoja nieodpowiedzialnosc moge zajsc w ciaze a on tego nie chce itd, jestem badzo odpowiedzialna i skrupulatnie pilnowalam brania tabletek o ustalonej porze, stwierdzil tez ze jestem leniem bo nie chcialo mi sie nastawic budzika i wstac o 7 rano zeby wziac tabletke i czy to taki wielki wysilek, i wtedy poczulam ze strasznie nie chce miec ze mna dziecka ze pewnie gdybym nawet byla w ciazy to by mnie chetnie zabil, tak jakbym sama sobie to dziecko zrobila, zrobilo mi sie straszliwie przykro, bo nie spodziewalam sie takiej zlosci z jego strony, mysle sobie ze on jest przekonany ze chce go zlapac na dziecko ze chce go usidlic a ja w zyciu nie bylabym do tego zdolna, przykro mi ze moj mezczyzna, ktory mowi ze mnie kocha, tak mysli o mnie jak o taniej intrygantce ;( wydaje mi sie tez ze czasem to mi bardziej na nim zalezy niz jemu na mnie

to co on mysli to jego problem... ludzie zwykle sadza wedlug siebie

W*********j z tym na uczuciowy.

Po co się martwisz.Odstaw go od c**ki i masz problem z głowy.

Porozmawiaj z nim o tym, co czujesz i jak odbierasz to, jak się zachowuje... Być może ma jakiś poważny problem teraz, nie chce Cię nim obarczać a mając w głowie, że możesz zajść w ciążę, reaguje tak g***townie... A jeśli rozmowa nie da rady, zaproponuj mu, żeby zakładał prezerwatywy... Wtedy nie będzie musiał się martwić niechcianą ciążą... W końcu to, że bierzesz tabletki, to też dla niego! A antykoncepcja to nie tylko Twoja sprawa!