Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość kobieta

moj partner odstawil alkohol i stal sie nie do wytrzymania - pomozcie !

Polecane posty

Gość gość kobieta

Kochani, jestem z moim facetem od prawie 2 lat, mieszkamy razem caly czas. Tydzien temu (dokladnie w poniedzialek) on postanowil ze musi zrobic sobie detoks od alkoholu, bo zauwazyl, ze jego nalog zmierza w kierunku naprawde powaznego alkoholizmu: codziennie lampka lub 2 wina do obiadu, wieczorem 3, 4, 5 piw przed TV. Nie chodzi o to, ze sie upijal, ale juz sama przewleklosc i regularnosc picia alkoholu w jego przypadku sklonila mnie do wypomnienia mu kilka razy tego, ze przesadza i w koncu on sam sprobowal odstawic. Od poniedzialku nie wypil ani grama alkoholu....ale stal sie okropny!! Upierdliwy, czepia sie wszystkiego, trzeba kolo niego chodzic na paluszkach, bo potrafi nawrzeszczec o byle g.. za chwile przychodzi jakby nigdy nic i sie przymila, a za chwile znowu wybuch. Zachowuje sie jak taki stary dziad, ktoremu wszystko i wszyscy przeszkadzaja, a to ze pies na dworze szczeka, a to ze ktos krzywo zaparkowal na ulicy, ze ja cos powiedzialam, co on odebral jako atak... No po prostu jest nie do wytrzymania, przebywanie w jego towarzystwie stalo sie od kilku dni udręką :( Dzisiaj powiedzial rano ze wychodzi na silownie, na co ja powiedzialam, zeby szedl, to w koncu bedzie spokoj. Uslyszalam w odpowiedzi "szukasz guza?? cos Ty powiedziala? spier***alaj piz***do!!" . On ma 34 lata, ja 31. Nie wiem co robic, czy spakowac sie i uciekac od niego, czy zrzucic to na karb objawow abstynenckich i przeczekac, wspierac go. Moze ktos z Was przechodzil podobne chwile i podpowie mi, jak to jest z tymi alkoholikami? Dodam jeszcze, ze finansowo bardzo dobrze sie nam powodzi, mimo iz on nie ma pracy od roku i to go strasznie doluje. Mamy wyzsze wyksztalcenie, ja mam mega dobra prace, jestem lubiana i szanowana...tylko moj mezczyzna mnie nie szanuje. W glowie mi sie nie miesci, jak mozna sie tak zwrocic do swojej kobiety :( Nie jest to pierwszy kiedy jemu puszczaja wszelkie hamulce i wyzywa, krzyczy. Krzyczy rowniez na swoich przyjaciol, na rodzicow, na obcych ludzi na ulicy, jesli go np potraca ramieniem, lub zajada mu droge... Nie wiem, co sie z nim dzieje... Wiem, ze mezczyzna bez pracy porafi byc zfrustrowany, ale zeby az tak ? Pomozcie prosze. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Objawy odstawienia. Alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 55555555
nie wiem co ci doradzic, ale znam ten problem. u mnie dotyczylo to jednak trawy a nie alkoholu. moj byly maz palil trawe, byl uzalezniony. kazda jego proba zerwania z nalogiem konczyla sie awanturami i stresem. czasam az sama sie zalamywalam i myslalm, zeby zapalil bo byl poprostu niedo zniesienia. z czasem sie poddalam i po 5 latach malzenstwa odeszlam, cale szczescie nie mielismy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta
ja też tak ostatnio zaczełam myśleć, żeby już sie napił tego piwska, byle tylko przestał marudzić. My również nie mamy dzieci, planowalismy w tym roku, ale ja jestem pełna obaw. Z tym człowiekiem powoli nie da się wytrzymać. :( Chciałabym mu pomóc, być przy nim, wspierać, ale czuję, że sama zaplace za to zbyt duża cene. Rodzice mowia, ze mam sie pakowac i przyjechac do nich choc na kilka dni, odpoczac od tych wyzwisk i awantur, martwia sie o mnie. A ja jestem w rozterce. On wrocil z silowni i nie odzywa sie do mnie, jest wielce obrazony na mnie !!! o to ze mnie zwyzywal obrazil sie na mnie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wiem
cos o ty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wiem
do puki nie bedziesz go pewna daruj sobie dziecko my tez planowalismy ale on zaczal sie tak zachowywac ze nie wiem juz czy chce miec dziecko z tym czlowiekiem po prostu nie chce skazywac dziecki na non stop nabuzowanego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta
niestety moim problemem jest to, że boje sie, ze juz nikogo nie poznam i zostane sama. a marze o tym, zeby miec super partnera, gromadke dzieci, fajne zycie...jak chyba kazdy. Wydaje mi sie, ze on o tym, ze ja sie boje zostac sama i dlatego ma mnie w garsci i tak mnie traktuje. Ach, gdybym tylko potrafila zachowac sie tak jak przyslowiowa dobra zolza w tej sytuacji, tzn pokazac mu, ze bez niego tez sie swietnie bawie i swiat jest piekny i ze go nie potrzebuje i moge w kazdej chwili odejsc !!! musze sie tego na nowo nauczyc...ze na facetach sie swiat nie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Twoja odzywka jak szedł na siłownię była niepotrzebna. Usiądź i porozmawiaj z nim. Może lepiej byłoby zwrócić się do specjalisty. Widać, ze on ma dobrą wolę, więc jest szansa, ze się uda. Tylko rozmawiajcie o nim. Jak bedzie podnosił glos to odpowiadaj cicho, niemalże szeptem. Jak bedzie wyzywał to ignoruj. Musisz mieć świadomość, ze on się w tej chwili nie kontroluje, nie potrafi. To nałóg ma nad nim kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta
odzywka byla niepotrzebna, oczywiscie. tez juz mnie ponioslo, jak od 5-ciu dni w centrum uwagi jest tylko on, jego nie picie, jego zle obciete przez fryzjera wlosy, jego brak pracy, jego narzekanie na ludzi, jego konflikty z przyjaciolmi. Wczoraj np poswiecilam mu absolutnie caly dzien, zabralam go na masaz, zeby sie zrelaksowal, zaplacilam, zawiozlam, pozniej zabralam na spacer, gdzie przez 2 h wysluchiwalam jakie ma problemy ze znajomymi i doradzalam w jaki sposob moze je rozwiazac. Od 5-ciu dni nie dostaje od niego NIC, a daje z siebie duzo, bo wiem, ze on potrzebuje tego wsparcia. No dzisiaj juz po prostu nie wytrzymalam. Ale wyzwiska typu "szmata, zero, śmiec, piz***da, suka, bura suka, ci***pa" zdarzaja sie nie od dzis. to ze mna jest cos nie tak, ze mu to wybaczam, prawda? uwazam, ze tez mam nielatwy charakter, lubie dominowac, on tez, stad scieranie sie na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc555555555
wierze Ci, ze jest ciezko. u mnie to sie ciagnelo przez te cale 5 lat. tez mialam wyrzuty sumienia (ktore on sam mi robil) ze chce go zostawic w tym ciezkim okresie, ze nie mam serca, ze jestem egoistka tralalala. tez myslalam, ze juz na zawsze bede sama. robil mi problemy z wspolnym podpisaniem wypowiedzenia (razem podpisalismy umowe najmu, razem trzeba bylo wypowiedziec). az pewnego dnia podpisal, ja schowalam w najmniejszy kat i na nastepny dzien oddalam. do ostatniego dnia nie wierzyl, ze sie wyprowadze. Mialam napoczatku maly kryzys psychiczny, ale ten spojoj wewnetrzny po wyprowadzce byl nie do zastepienia. napoczatku chcial sie do mnie wprowadzic, lecz wiedzialam, ze nie moge sie poddac. tez balam sie, ze bede sama. jednak spotykalam sie z kims, jednak nie zaiskrzylo z mojej strony. po dwoch latach poznalam wspanialego czlowieka, z ktorym mieszkamy teraz razem, zero stresow, spokoj, zrozumienie i szacunek. tego tez ci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kudzu root tylko pomorze mu sam brałem i kup mu omega 3 i komplet witamin b łagodzi odstawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odstaw faceta kobieto . Alkoholikiem będzie do śmierci nawet jeżeli będzie trzeźwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A** ******
Ta, na pewno posłucha rady kogoś, kto pisze "pomoże" przez "rz" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam 29 latek
Dziewczyno uciekaj, to alkoholik.Niedługo może Cię uderzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na psychice się nie znam, ale
myślę, że mogłyby mu pomóc dobre suplementy diety przywracające organizmowi równowagę, sam stosowałem kiedyś te firmy Vision (na uspokojenie polecam Pax): http://www.vision.sklep.pl/suplementy-vision/classic-hit.html ­ efekt następuje powoli, w miarę regularnego zażywania. mi niestety nie dane było go wyraźnie dostrzec, bo to dla mnie za duży wydatek na dłuższą metę. ale jeśli Wy dobrze stoicie finansowo, to naprawdę warto by się zastanowić (także nad innymi suplementami tej firmy, bo w obecnych czasach głównym problemem ludzkości jest niedożywienie organizmu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co widac sama go niepotrzebnie atakujesz, na co tak mu gadałas, żeby szedł to bedzie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello po przerwie. po ograniczeniu alkoholu poziom agresji, wybuchowosci, czepialstwa, marudzenia i wulgaryzmow wzrosl masakrycznie. coraz czesciej musze 'uciekac' z domu lub po prostu siedziec cicho z obawy, ze jak tylko sie odezwe, posypie sie lawina przykrych slow pod moim adresem. poszedl do psychiatry, po pierwszym spotkaniu byl bardzo zadowolony, dostrzegl jeszcze wiecej swoich wad, swojej skrzywionej psychiki, ale niestety nastepne spotkanie z psychiatra wyznaczone jest dopiero za miesiac. jak ja to wytrzymam? tak jak do tej pory, bede robic dobra mine do zlej gry, nie bede juz 'odszczekiwac', reagowac na jego przykre slowa, placze w samotnosci, czesto wyjezdzam z domu, wlocze sie po miescie bez celu. czekam na jesien, wtedy bede miala szanse zamieszkac w mieszkaniu kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj spakowalam sie i wyjechalam do rodzicow, w 1/4 drogi zawrocilam i... wrocilam do niego, cala zaplakana. on mowi ze mnie kocha, ja go chyba tez, ale ten bol i zal spowodowany faktem, ze dotarlo do mnie, ze nie jest to mezczyzna, z ktorym bede na dluzsza mete szczesliwa, jest wszechogarniajacy. coraz czesciej placze, wlasciwie czuje sie tak, jakbysmy sie juz rozstali. on planuje ze mna zycie, ja tez z nim planowalam... tak bardzo mi smutno. dziekuje Wam kochani za slowa otuchy i otrzezwienia. To wiele dla mnie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta
ale kiedy ? jak dlugo to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×