Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem nie halo

nie potrafię być w związku...

Polecane posty

Gość jestem nie halo

zakochana byłam raz, ale nie wypaliło, więc ta relacja nawet nie przerodziła się w żaden związek, pomimo jej długiego trwania. od tego czasu nie potrafię się zakochać, czuję się wypalona emocjonalnie, z każdym facetem kończy się na zauroczeniu i wszystko się rozpada, bo mi wszystko mija, zaczynam się dusić w związku, brzydzić siebie, że jestem z danym człowiekiem, brzydzić tego człowieka, że jest jaki jest i brzydzić się tego co z nim robiłam, żałuję straty czasu, nie pamiętam z danej relacji niczego dobrego i z każdą kolejną taką historią ja mam dość siebie, ludzi, facetów. 5 lat mija, ja prawie dobijam do trzydziestki, tych "związków" nawet nie liczę, bo tyle ich było. poznaję naprawdę dużo różnych facetów, a odrzuca mnie każdy bez względu na to czy nosi mi śniadanie do łóżka, czy mnie olewa. co jest ze mną? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem nie halo
ogólnie człowiek o którym pisałam wydawał mi się przeznaczony, zmieniłabym dla niego całe życie i swoje własne życie nawet oddała, ale domyślam się, że uważam tak tylko dlatego, bo nigdy na poziom związku nie weszliśmy tylko po prostu zniknął, a ja zostałam z tą idealną wizją faceta w głowie. odkochałam się, ale wspominam ten okres jako najlepszy w życiu i chciałabym to przeżyć jeszcze raz. czy taka miłość zdarza się raz w życiu? bo zaczynam uważać, że jestem skazana na samotność przez taki fart, który miałam te 5 lat temu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×