Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michalina93

Czy myślicie, że taka znajomość ma sens?

Polecane posty

Gość Michalina93

Od pewnego czasu spotykam się z mężczyzną, ale nie jesteśmy jeszcze w formalnym związku. Na początku było idealnie, codziennie pisał słodkie sms-y, dzwonił, mówi jak tęskni, a kiedy się spotykaliśmy nie chciał mnie puścić, wspominał wtedy o uczuciach i związku. Teraz po pewnym czasie jakby się zmienił, niby wszystko jest tak ja wcześniej ale jakby w mniejszym natężeniu, parę razy mieliśmy sprzeczki o całkiem błahe rzeczy, a najgorzej dręczy mnie to ze można powiedzieć że spotykamy się cały tydzień a kiedy przychodzi weekend każdy idzie w swoja stronę, ostatnio nawet odnoszę wrażenie że przed sobotą specjalnie próbuje się ze mną pokłócić żebym dała mu święty spokój. Kiedy robię mu o to i inne dziewczyny wyrzuty to mówi ze jestem czepliwa i czasami ma już tego dosyć, może ma racje bo przecież nie jesteśmy parą i każdy robi to co chce. Tylko czy to się kiedyś zmieni bo na początku mi się wydawało ze tak a teraz nie wiem, może po prostu mu odpowiada taki układ spotykania się bez zobowiązań i nic większego dla niego nie znaczę, ja już chyba tak nie chce. Myślicie że powinnam z nim skończyć chociaż mi tak zależy i będzie ciężko czy czekać na dalszy rozwój sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te początki to jakbym o sobie czytała, mam nadzieje,że to nie ten sam facet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku tak wlasnie zawsze jest-pieknie potem wszystko sie normuje i juz nie ma tych wzniesien i tego czegos ... kiedys ty bylas niedostepna... teraz jestes jego... kiedys musial zabiegac ... teraz nie musi... moje zdanie jest takie bys zrobila tak by poczul ze cie traci albo nawet zakonczyla zwiazek... jesli mu zaezy bedzie sie znowu staral.. jesli nie.. to po co ci facet dla ktorego juz jestes tylko zaliczona? no chyba ze ci tez to pasuje ale z tego co piszesz to nie... skorzystaj z mojej rady kazdy kochajacy facet sie budzi jak traci kobiete a jak nie kocha to nie jest ciebie wart!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Gość a jak u Cibie to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Powinnaś natychmiast otworzyć oczy i dopuścić do głosu swój instykt zachowawczy. nie trać czasu i uciekaj, zanim zaangażujesz się jeszcze bardziej trochę stracisz czasu na nauczenie się bycia bez niego, może nawet trochę przecierpisz, ale uciekaj i zerwij wszelkie kontakty Dyskomfort minie i ...znowu będziesz szczęśliwa Kobieta nie ma czasu na nieudane toksyczne związki, toksyny wypkuwaj i szukaj kogoś wartego zaangażowania ( nie ma go w czasie weekendu...no ...może do żony i dzieci ten czas należy?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Kiedy robię mu o to i inne dziewczyny wyrzuty to mówi ze jestem czepliwa i czasami ma już tego dosyć, może ma racje bo przecież nie jesteśmy parą i każdy robi to co chce. xxxxxxxx skoro powiedział ci prosto w twarz, ze nie jesteście parą to o co ci chodzi??? aż tak jesteś zdesperowana, żeby gościa, który cię nie chce uważać za swojego faceta??? i tylko nie mów, ze ze sobą sypiacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Czasami na prawdę zachowuje się jakby mu zależało chociaż teraz jakby coraz mniej ale najgorzej że on potrzebuje takiej wolności którą ja ledwo znoszę bo jestem bardzo zazdrosna i później on twierdzi, że się czepiam. Trochę boję się tak po prosu go olać żeby zobaczyć czy mu nie zależy bo on jest bardzo honorowy i choćby nie wiadomo jak cierpiał to sam tez może się nie odezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn u mnie nadal jest początek, bo dopiero sie poznajemy, więc jest tak: "Na początku było idealnie, codziennie pisał słodkie sms-y, dzwonił, mówi jak tęskni, a kiedy się spotykaliśmy nie chciał mnie puścić, wspominał wtedy o uczuciach i związku." wlasnie tak... i boje się,że mu to minie i bedzie tak jak w dalszej części :( a że tak sie spytam przespałaś się z nim? dlaczego przestał mówić o związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Akurat to, że nie jesteśmy parą dodałam od siebie bo teoretycznie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Czasami na prawdę zachowuje się jakby mu zależało chociaż teraz jakby coraz mniej xxxxxxxxxxxx tak łatwo cię kupić jednym miłym słówkiem czy gestem??? tak nisko się cenisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Nie ma na imie przemek, i tak przespałam się z nim, na początku to moje podejście było takie, że nie chce być z nim na stałe, ale teraz to się zmieniło tylko nie wiem co on o tym wszystkim myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Trochę boję się tak po prosu go olać żeby zobaczyć czy mu nie zależy bo on jest bardzo honorowy i choćby nie wiadomo jak cierpiał to sam tez może się nie odezwać xxxxxxxxxxxxx przecież on cię olewa co weekend!!! jaki honorowy??? nie wmawiaj sobie, ze będzie cierpiał jak się odsuniesz - nie będzie ! zapewniam cię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
czyli śpisz z nim ale nie jesteście w związku? brawo! pogratulować głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Nie cenię się nisko ale mi na nim zależy, bo na początku między nami było na prawdę idelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to Cię niestety zmartwię, jak już się to zrobi z facetem to sie role odwracają, on przestaje sie starać a kobieta sie przywiązuje ;/ :( ...nie wiem jak to wyjaśnić, ale ja wlaśnie przez to boje sie i unikam seksu, a juz na pewno nie zrobie tego z tym, którego kocham, bo jeszcze mnie zostawi po i bede cierpiec ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Każdy robi co uważa, dawno minęły czasy kiedy do łóżka chodzi się dopiero po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Michalina93 Nie cenię się nisko ale mi na nim zależy, Michalina93 Nie cenię się nisko ale mi na nim zależy, bo na początku między nami było na prawdę idelnie xxxxxxxxxxxx ale już nie jest!!! resztę życia będziesz żyła w gównie bo "na początku między nami było na prawdę idealnie"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Myślę, że chyba nie każdy facet chce tylko zaliczyć dziewczynę i kiedy się już z nią prześpi przestaje mu zależeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyoli
chcesz pogadać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Michalina93 Każdy robi co uważa, dawno minęły czasy kiedy do łóżka chodzi się dopiero po ślubie Xxxxxxxx i już się zaczyna najazd na nas i odwracanie kota ogonem teraz my będziemy te wredne małpy, które obrażają zakochaną autorkę i jej "cudownego na początku" misia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Michalina93 Myślę, że chyba nie każdy facet chce tylko zaliczyć dziewczynę i kiedy się już z nią prześpi przestaje mu zależeć xxxxxxxxxx owszem! nie każdemu! ale twojemu ewidentnie tak!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina93
Wcale na was nie najeżdżam, chyba mam prawo też do własnej opinii w niektórych aspektach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
ja myślę że nie tylko w "niektórych aspektach" ale całkiem ogólnie - zapytałaś ludzi o zdanie, ale ty i tak wiesz lepiej i masz swoje zdanie - nie masz zamiaru zakończyć tej znajomości, a dalsza dyskusja z tobą będzie polegała na odbijaniu piłeczki: my - że on niedobry - ty, że jednak dobry, bo kiedyś... bo coś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowie na podstawie wlasnych doswiadczen, jeden mnie wykorzystal i zostawil a drugi jak sie ze mna przespal zmienil sie, nadal bylismy razem i nadal pisal jak mnie kocha i w ogole ale jednak cos sie zmienilo,przestal tratkowac mnie jak skarb itp. kochał ale nieumiejetnie okazywał, nie wiem ile teraz bede musiala czekac zanim pojde do lozka, ale na pewno dluzej niz miesiac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co Ci jeszcze powiem autorko - tak czasy sie zmieniły i można sypiać z kim popadnie dla sportu itp. ja nie jestem jakąs cnotką i nie protestuję, ale dla własnego dobra, lepiej nie, lepiej odczekać maksymalnie długo, a wiem jakie to ciężkie gdy jest chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym radzila przedewszustkim porozmawiac na spokojnie o.co.w tym chodzi dlaczego cos sie zmienilo w tym ukladzie i na jakich zasadach ten uklad ma presperowac jak on to widzi. moI'm zdanim czqsem warto przebolec ja. z moi poczatki byly identyczne pieknie ladnie a potem jak juz dostal to co chcial nagle siw odmienil przestalam byc ta najwarzniejsza dzwonil tylko zeby sie.umowic w wiadomym celu zwiazek bez zobowiazan. z poczatku mi odpowiadalo ale potem chcialam czegoa konkretnego tymbardziej ze zaczelo.mi zalezec. Po kolejnej sprzeczce odeszlam przeplakalam wile nocy ale ocknol sie po 3 tygodniach zadzwonil przyjechal i zaczelismy na moich warunkach dzis jestesmy juz ponad. 3 lata razem mieszkamy razem i smiejemy sie z tamtych czasow a bylo naprawde.nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×