Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto wymyslił te określenia " ciężarówki", "fasolka" itp?

Polecane posty

Gość gość

kobieta cięzarna to ciężarówka? jak samochód? a dziecko to fasolka? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdfdggggg
na pewno nie ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej od dawna sie tak mowi.Fasolka na pewno od tego jak baby pierwszy raz zobaczyly na usg jak wyglada ich zarodek,podobny do fasoli.Nie bylo usg to nie bylo tez tego okreslenia.Gdyby wygladal jak rzodkiewka to by mowily rzodkieweczka,jak por to moj porusiek.rozumiesz ten tok myslenia? Ciezarowka akurat mnie nie wzrusza,ale ta fasolka to...pozal sie boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem ten tok myslenia ale dla mnie jest on bez sensu. Naprawde durne określenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znając życie wymyśliła to feministka albo bezpłodna :) Nie znam żadnego faceta, który używałby tych określeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak gadaja ciumkajace mamusie jeszcze na ogromy brzuch ciazowy mowia brzuszek, brzunio generalnie zdrabniaja wszystko... kupki, zupki, wymiocinki :D slodziutko i ślitaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie znoszę jak ktoś pisze, że chce "mieć dzidziusia" bo mam wrażenie, że to jakaś skrajnie nawiedzona osoba :D wszak dzidziuś to stan przejściowy, a co potem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak dzidziuś to masakra - staraczki zwlaszcza tak mowia nawiedzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgddlkkk
autorce tematu żal doopę ściska, że nie może "zaciążyć" i nie nosi z dumą "brzunia" z "fasolką" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kto. Moze autorka książki "być ciężarówką przez 9 miesięcy"? Dokładnie tytułu nie pamiętam bo go raz widziałam jak wybierałam sobie jakąś książke o ciąży. A fasolka stąd, że na usg u mnie 4-5tc widać było coś co wyglądało jak ziarnko fasolki. Potem dopiero zmianiało kształt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak slyszeslowo bejbik to mi szczeka za kazdym razem opada:D ale,niech sobie mowia jak chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do zupki, ja jak coś lubię to zdrabniam, i nigdy nie mówię zupa zawsze mówiłam zupka, tak samo jak nie mówię kurczak tylko kurak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgddlkkk - jestem w 9 m.c. więc zal mi d**y nie ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na swojego zawsze mowilam bobs jakos tak mi pasowalo nie mam fazy na zdrabnianie i nigdy nie mialam dziecko to dziecko a nie warzywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też to troche denerwuje. I to, że niektórzy zamiast mówic do dziecka normalnie mówią np. ćieść...a ćio lobiś?....później dziekco zamiast normalnie mówić uczy się mówić tak jak słyszy. moja córka ma 3,5 roku i mówi normalnie a córka kolezanki mówi np. " ja chce amu amu", " a to jest gaga" i np. zamist "chce siku" to " chcę psi psi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc wyzej-nie przesadzaj,dzieco predzejczy poznie nauczy sie mowic nawet jak bedziesz mowic od czasu do czadu do dziecka chcesz ama itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej żałosne jest "przytulanie" zamiast seksu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :D określenie "przytulanie" wręcz uwielbiam, a najbardziej urocze jest jak się przez kilkaset stron przytulają i dziwią, że nie są ciągle w ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego o przytulaniu nie słyszałam...hehe ale się usmiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam jak ktos pisze .... "Ugotowalam dzis synkowi kurczaczka z marcheweczka i ziemniaczkiem" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie bardziej denerwuje okreslenie "psiapsiółka "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak kto wychowuje, mowi i okresla swoje dziecko/zarodek/plod powinno was gowno obchodzic, niech maz was porzadnie przeleci bo jak widac brakuje wam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwala sie pierwsza nawiedzona matka ktora szaleje na widok "kupki" swojego dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapewne jakaś nawiedzona
"staraczka" - co zresztą jest kolejnym żenującym określeniem. albo np: "zaczynamy staranka o dzidziusia dzisiaj bedziemy się przytulać z mężusiem" :O :O jak takie idiotki później mają dzieci to współczuję później się zaczyna "widziałam fasolkę, fasolinkę" :O "rośnie mi brzusio" "ojejjeej widziałam bejbika" "dałam cycusia malutkiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×