tez lubicie policjantow?

Lubie policjantow,szczegolnie tych z Poznania i okolic,Nigdy nie trafiłam na jakiegoś chama czy prostaka,wszyscy których spotkałam byli fajni i sympatyczni.Nie rozumiem skąd ta wrogosc wielu ludzi do mundurowych.Nawet dzisiaj sobie pozartowałam z dwiema paniami policjantkami bo patrze na nich jak na zwyczajnych ludzi którzy maja uczucia i ktorzy musza ryzykowac zycie za marne pieniądze...Troche było mi ich żal bo te policjantki takie kr***e i filigranowe kobitki...Mnie policja w zyciu pomogla,nie wiem jak Wy ale ja jestem Im wdzięczna i podziwiam Ich odwage i opanowanie.

sraka lubi policjantow, ale czy policjanci lubia srake???

Oni są inni dla kobiet i inni dla facetów. Do kobiet się ślinią nawet jakby złamały wszystkie przepisy, a facetom wystawiają bez dyskusji od razu najwyższy mandat. Dlatego sympatia do policjantów płynie głównie od płci pięknej.

tez jestemz Poznania, i ich zdecydowanie nie lubie, wrecz sie boje... czepiaja sie tylko o wszystko , sa chamami, a niektórzy sa agresywni... niedawno jakiegoś gostka po zatrzymaniu przypalali papierosami...

swoja droga cholernie marne pieniadze, buachachach, prawie 3 tys dostaja.... nauczyciel ma 1500...a ich zycie jest faktycznie cholernie zagrozone, na tej zasadzie to sprzedawczyni ma chyba pare razy gorzej, tez klient moze ja zaatakowac, a nie ma broni i nie chronia ja specjalne przepisy

mnie się raz jeden podobał , ale miał zryty beret niestety ... chciał się umówić ale absolutnie z kimś kto miał tak zryty beret to nie , mimo że był piękny niesamowicie ale znałam ich z pracy mimo że policjantką nie jestem .... ale jako ktoś kto dostaje od nich mandat to ich nie znam .....bo prawa nie łamię :)

''swoja droga cholernie marne pieniadze, buachachach, prawie 3 tys dostaja.... nauczyciel ma 1500...a ich zycie jest faktycznie cholernie zagrozone, na tej zasadzie to sprzedawczyni ma chyba pare razy gorzej, tez klient moze ja zaatakowac, a nie ma broni i nie chronia ja specjalne przepisy'' najpierw sie jakeigoś policjanta spytaj ie zarabiają, albo poczytaj a potem p*****l głupoty. zarobki są od 1500-2000 + - zależy wszystko od dadatków i stopnia itp. mówie tu o zwykłych policjantach, z tego ciężko jest wyrzyć, 3000 to ludzie z kryminalnych zarbiają prawie, najwięcej zarabia komendant ale żeby nim zostać to wyzwanie przed emeryturą wiem co mówie bo sama pracowałam w policji i kokosów nie ma i praca jest niebezpieczna bo jak wyjdziesz po cywilnemu to nikt cie nie broni, nie jeden skończył zadzgany w krzakach. jak nie masz o czymś pojęcia to sie nie wypowiadaj tępy lachonie...

w dodatku za te pieniądze marne, musisz sie codziennie naoglądać patologicznych rodzin, trupów na jezdni i odciętych głów w wersalkach i z*********ć nawet o 4 rano do pracy jak do ciebie zadzwonią, policjant nigdy nie ma wolnego bo musi jechać do pracy zawsze gdy tylko zadzwonią oprócz zwykłych godzin pracy nawet o 1 w nocy.

ile odcietych glow widzialas?

troche trupów widziałam policjanci mają zryte berety bo w tej pracy mało kto normalny zostaje

tak obiektywnie, bardziej na psychike sluzba szkodzi kobietom czy mezczyzna???

trudno powiedzieć, nie ma znaczenia raczej czy kobieta czy facet policjanci często stają sie oschli dla żon a kobiety tak samo dla mężów.

brat mojego chlopa jest policjantem (staż pracy krótki - chyba 4 lata) - zarabia 3900 zł - to mało?