Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ww martwym punkcie

On ma zone, ja mam meza. Ale cos nas ciágnie do siebie

Polecane posty

Gość gość
Ale mi się wydaje że mądry rozsądny człowiek ma świadomość co czujei robi.A ty tu nawalasz o czysto zwierzęcych instynktach.Dlatego mówię że jesteś prosta jak drut.Może opisujesz swoje historie,kto wie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
Chyba nikt się nie dowiedział ale napewno sie domyslali. Bardzo iskrzyło mniędzy nami tego nie dało sie ukryć ;) On od początku zabiegal o moje względy. Często pojawiał się przy moim biurku żeby pogadać, razem chodzilismy na posiłki itd Na imprezach firmowych zawsze razem. Czułam, że to moja bratnia dusza. W koncu powiedziałam dość. Byłam o krok od zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj OJ bo uwierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
"A ty tu nawalasz o czysto zwierzęcych instynktach.Dlatego mówię że jesteś prosta jak drut" Podaje jedynie przykłady z życia wzięte. Tak jak widzą to inni współpracownicy. Jak się podsmiewaja pod nosem ze zdrajców. Nikogo nie interesuja rozterki moralne osób które uległy urokowi współpracownika ich interesują fakty. A fakty sa brutalne i zwierzęce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
"Oj OJ bo uwierzę!" Oj bo mi zalezy żebyś uwierzył/a :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazikkk
A to ty ,ładnie piszesz,dawaj dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
u nas to dopiero poczatek.. strach sie bac.ale jak ktos zwroci uwage jak sie na siebie paatrzymy.. to tylko czekac. Tegos ie nie da ukryc bo banan jest oid ucha do ucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
on ma zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
ma, ale teraz to juz nieistotne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
Musisz sobie zadac pytanie czy warto? Czy warto zaryzykować małżeństwo? Czy warto zaryzykować reputacje w pracy? Czy warto zaryzykować sama prace? Czy chcesz tylko romansu? Jeśli tak, czy facet jest odpowiedni, czy będzie dyskretny? itd ale ja Ci odradzam, to się 99% nie udaje. Później pozostanie tylko żal i łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
widzisz... w zyciu wiele rzeczy jest oczywistych.. ale ludzie i tak pakuja sie w problemy.. co do dyskrecji to nie znam go na tyle jeszcze.. zobaczymy jutro... dzisiaj go nie bylo w pracy... ale trzeba wychamowac... bojakby nie patrzec.. sumujac na meza nie moge narzekac.. a po co komplikowac sobie zycie..... mam nadzieje ze jutro na jego widok nie zmienie zdania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
zapytalas czy chodzi tylko romans.. wiec odpowiadam, ze z mojej strony to jest tylko ciekawosc i pozadanie. Nie wyobrazam sobie zycia bez meza.. Wiem ja jestem ta zla... ale takie jest zycie .. nigdy nie wiesz czego sie spodziewac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
Tym bardziej nie ryzykuj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
tak jak myslalam.. odezwal sie na fejsie.. ja jak w skowronkach odpisalam. Masakra jakas chyba sioe upije na to wszystko.. tylko kto o 5 za mnie wstanie.. pracuje w fabryce...---> ciesze sie ze chociaz Ty poswiecilas mi chwile i cos normalnego napisalas. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
zawsze do usług :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
pracuje w fabryce..--> jakie sa granice flirtu? Co myslisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
flirt jakby nie patrzec doprowadzi i tak chyba tylko do jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
ryzykowna zabawa, staram sie tego unikać.. potrafie flirtować z facetami których mam generalnie w nosie :D wtedy wiem, że nie przerodzi się to w cos więcej :P On Cię kreci Ty go kręcisz, flirt tylko zwiększy napięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florecita
autorko pewnie jest przystojny mily szarmacnki ... na poaczatku kazdy taki jest daj sobie spokoj chwila przyjemnosci a potem wyrzuty sumienia do konca zycia odpowiedz sobie czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
pracuje w fabryce Wlasnie tu jest sedno! co innego flirtowac z kims kogo masz w nosie... a co innego jak nie masz :( Wyrzuty sumiena to mam po samym pisaniu z nim,. Najpierw dawka endorfin radoac po pachy, a potem kac moralny :( Napiecie siega zenitu tak naprawde to mnie ogranicza chyba tylko obecnosc dziecka... wiem jestem sczera i zalosna. Ale tylko na anonimowym forum moge to napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
dobranoc... jutro sie pozale.. pora spac :) dzieki pracuje w fabryce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
a jak na ironie w srode mam rocznice slubu :( dobrANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w fabryce
dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w martwym punkcie
napisał wiadomość.. jakaś taka typowo koleżeńska.. narazie bez podtekstów :) zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj pamietaj zawsze tak jest na poczatku fajnie wchodzac w cos npwoego np w malzenstwo trzeba zdawac sobie sprawe ze na poczatku jest fajnie, trzeba wiedziec i przewidizec to ze późnej ciekwośćwygasa bo to co było tajemnicze kazdego dnia staje sie coraz bardziej znane i dlatego przyrzeka sie lojalność, bo wynika to z wiedzy ze milosc jest czyms nieuchwytnym ciezkim do sprecyzowania i uzaleznionym od emocji, a przysiega oparta jest na racjonalnych argumentach- jestem po to zeby Cie wspierac niezaleznie od sytuacji wiec pamietaj teraz padasz odiarą emocji okiełznaj je umiadom sobie ze ten facet chce sie z toba zabawic i odejsc to tyle pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... mm.. jakie to ekscytujące.. jak za dawnych lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinazezgierza
Wiem cos o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo

Znalazłam tego posta przy okazji moich rozterek,  wszyscy oceniają, a w takich sytuacjach nic nie jest proste,  łatwo powiedzieć że coś swędzi, ranisz, zachowujesz się jak k.... i tym podobne. A to samo życie jest,  choć brzmi to tak strasznie banalnie,  ja też mam męża i dziecko,  on żona i cała reszta i jakiś flirt  i dotyk i patrzenie w oczy z tak jasnym przekazem że miękną nogi i co tu robić ? sama nie wiem czy łóżko to jest to o co mi chodzi choć sam flirt mi nie wystarcza,  oj dobrze wiem o czy mówisz a raczej mówiłas,  ciekawe jak to było dalej bo już parę lat minęło..? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×