Gość gość Napisano Lipiec 23, 2013 Jestem zawsze uprzejma, uśmiecham się, zagaduję, wydaje mi się ze jestem taka jak inni. znajomi mają swoje grupki, przyjaciół z ktorymi się trzymają a a ja mam tylko kumpli z którymi moge wyjsć na piwo i dwie kolezanki które znajda dla mnie czas jak nie znajdą soebie ciekawszych zajęc; w pracy kolezanki mnie tolerują, są mili ale nie chcą zbytnio ze mną rozmawiać.odpowiadają na moje próby rozkręcenia rozmowy ale sami zagadują żadko. czuję że jestem im obojętna, gdybym ktoregos dnia nie przyszła pewnie nie zauważylyby nawet. Nie jestem strasznie nieśmiała nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów, gorzej jest juz z ich podtrzymaniem......:( Dla przykladu podam kolezankę, ktora jest cicha, mniej przebojowa, raczej domatorka a ludzie do niej lgną. 100 razy łatwiej jet mi rozmawiać z faceta niż z kobietami i znaleźć z nimi wspólny jezyk. Co może być tego przyczyną?jest mi przykro jeżeli widzę tą obojętność wobec mnie, nie wspomne juz o tym ze brakuję mi kumpeli ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach