szczepić czy nie ????

niech mi ktoś opiszę dokładny skład, proszę

skąd się biorą takie proszczepionkowe krzykaczki? z sanepidu? Kobieto, dziewczyna zadała pytanie i zastanawia się a Ty wytrząsasz się jakbyś co najmniej na tym zarabiała

dokładny skład ale której szczepionki? Wiesz, ze to możesz w 3 sekundy znaleźć w necie?

ja skonczylam 6letnie studia i zajmuje sie szczepieniami od 10 lat wiec mysle ze jednak moja wiedza oparta jest na konkretnych badaniach i rzetelnej wiedzy osob z grona medycznego a nie z internetu i łamistrajków ktorzy za swoje pseudo badania odpowiadali przed sądem i szybko sie wycofali z postawionych przez siebie tez

szczepcie, szczepcie... to te osoby ktore slepo wierza w to ze wszystko jest dobre i mile sa naiwne i glupie. Fakt, ze tak bardzo dba sie o to aby kazdy zostal zaszczepiony powinna wzbudzac podejrzenia.. nwo- poszukajce na ten temat i wszystko stanie sie jasne, rowniez fenomen szczepionek.

oo widze średniowieczna mama wiedząca wszystko najlepiej. Dalej nie mam info o składzie szczepionki więc słucham mądre mamuski

Nie, po prostu głupota mnie nieustannie irytuje.

lady margaret ale Ty ogarniasz, że istnieje wiele szczepionek czy myślisz, że tylko jedna bo już drugi raz pytam o którą Ci chodzi?

ojejku znowu matki ktore lepiej wiedza od lekarzy. Po to wymyslili szczepionki zeby uniknąc pewnych chorób. a te bzdur o rteci , autyzmie itp to nie udowodnione mity.

szczepcie, szczepcie... to te osoby ktore slepo wierza w to ze wszystko jest dobre i mile sa naiwne i glupie. Fakt, ze tak bardzo dba sie o to aby kazdy zostal zaszczepiony powinna wzbudzac podejrzenia.. nwo- poszukajce na ten temat i wszystko stanie sie jasne, rowniez fenomen szczepionek. ooo własnie o cos takiego mi chodzi jak tu koleżanka piszę a do pani po studiach to z tego co mi wiadomo medycy na tym zarabiają więc lepiej niech sie nie wypowiadają

gratuluje Ci 6-letnich studiów (mam nadzieję, że to medyczne a nie powtarzałaś rok ..) 6 lat rockeffelerowskiej tresury pewnie robi swoje. Może na agresję jest jakiś proszek, co? może by Ci pomógł...

Ja szczepie zgodnie z kalendarzem na NfZ i wszytko jest ok . Dziecko rozwija się prawidłowo .

no skąd mam wiedziec nazwę jak nikt nie raczył mi jej zapisać. to zacznijmy od podstawowej na błonnice, tęzec i krztusiec bo chyba jedna jest

ja uważam, że należy szczepić ale na naprawdę groźne choroby, dlatego zaszczepiłam tylko podstawowymi, obowiazkowymi (nowocześniejszymi i bezpieczniejszymi skojarzonymi, bo mają nowocześniejsze szczepy i są oczyszczone z niepotrzebnego syfu jaki jest w przedwojennych sanepidowskich) ale nie zaszczepiłam MMR ze strachu przed autyzmem bo znam osobiście 2 przypadki powikłań (jedno to zdiagnozowany autyzm a drugie to paraliż w dniu szczepienia) i na razie nie zaszczepię, może jak dziecko skończy 1,5-2 latka i na pewno nie MMR tylko Priorixem.

moze jestem gówniara ale nie mam zamiaru ślepo podąrzać za stadem błędnych owiec bo tak robią i bez namysłu tez tak robic

[zgłoś do usunięcia] lady_margarett no skąd mam wiedziec nazwę jak nikt nie raczył mi jej zapisa No jak widać twoja wiedza na temat szczepionek jest porażająca. Proszę bardzo: Ulotka dla pacjenta Należy zapoznać się z treścią ulotki przed zastosowaniem Należy zachować tę ulotkę, aby w razie potrzeby móc ją ponownie przeczytać. Należy zwrócić się do lekarza lub farmaceuty, gdy potrzebna jest rada lub dodatkowa informacja. Lek ten został przepisany ściśle określonej osobie i nie należy go przekazywać innym, gdyż może im zaszkodzić, nawet jeśli objawy ich choroby są takie same pobierz DTP – Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa adsorbowana Vaccinum diphtheriae, tetani et pertussis adsorbatum Szczepionka przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi, adsorbowana Zawiesina do wstrzykiwań Toksoid błoniczy1 nie mniej niż 30 j.m. Toksoid tężcowy1 nie mniej niż 40 j.m. w badaniu na świnkach morskich nie mniej niż 60 j.m. w badaniu na myszach Zawiesina inaktywowanego szczepu Bordetella pertussis nie mniej niż 4 j.m. 1adsorbowany na wodorotlenku glinu, uwodnionym nie mniej niż 4 j.m. Substancje pomocnicze: tiomersal, sodu chlorek i woda do wstrzykiwań

lady margaret ależ to Ty jesteś owcą podążającą za stadem. Właśnie to jest śmieszne, że te idiotki przeczytają stek bzdur, uznają ją za prawdę objawioną i niby jakąśtajemniczą wiedzę i czują sięoświecone. A jak widać w temacie nawet nazwy szczepionki nie znają. Jadę nad jezioro.

Tiomersal – metalooorganiczny związek chemiczny zawierający rtęć (sól sodowa kwasu etylortęciotiosalicylowego), odznaczający się znaczną toksycznością. Substancja konserwująca używana w starszych typach szczepionek (choć nadal występuje w niektórych szczepionkach dla dzieci), niektórych maściach i innych postaciach leku. Ponadto w recepturze aptecznej jako konserwant leków okulistycznych. Bardzo rzadko jako lek przeciwgrzybiczy w dermatologii. Mertiolat szybko i dobrze wchłania się po podaniu. Jest metabolizowany do etylortęci i kwasu tiosalicylowego, które następnie podlegają dalszym przemianom (ważne znaczenie ma tworzenie kompleksu z cysteiną) i wydaleniu. Etylortęć, w przeciwieństwie do bardziej szkodliwej dimetylortęci, nie wykazuje skłonności do bioakumulacji w organizmie człowieka. Jony rtęciowe Hg2+, powstałe w wyniku częściowego metabolizmu etylortęci, pozostają w organizmie znacznie dłużej; czas całkowitej eliminacji z organizmu wynosi ok. 120 dni. W tym czasie jony te mogą być m.in. metylowane i podlegać innym przemianom w znacznie toksyczniejsze związki, np. metylortęć. W jednym z badań przeprowadzonych w Norwegii wykazano występowanie alergii na thiomersal u 1,9% populacji w testach płatkowych, natomiast w badaniu w Niemczech stwierdzono uczulenie kontaktowe wśród 6,6% badanej populacji. Związek ten wzbudza kontrowersje z powodu podejrzeń o przyczynianie się do rozwoju autyzmu, jednak nie znajduje to potwierdzenia w badaniach naukowych. Przypisy i cooo??? nie ma w tym rtęci???

Zawsze mnie zastanawia, że założyciel wątku pyta, a potem neguje odpowiedzi i dochodzi do wzajemnego obrażania się. Odpowiem krótko - szczepić. Szczepić dlatego, że to od wielu pokoleń przyczyniło się do wyeliminowania groźnych chorób. Czy różyczka jest groźna? Nie dla malucha, ale dla kobiet w ciąży, noworodków, osób dorosłych. A powikłania po różyczce, wystarczy poczytać. Dziewczynka kiedyś też będzie kobietą i zajdzie w ciążę, zatem nie służy to jedynie ochronie innych osób. Krztusiec, gruźlica, odra... Praktycznie nie występują. Ja pamiętam w latach osiemdziesiątych zachorowania na odrę, dziś ich nie ma. Ale... powraca gruźlica, krztusiec, szczególnie u malusich nieszczepionych i u nastolatków. Są bardzo bardzo rzadkie powikłania po szczepieniach, bo to zawsze ingerencja w organizm, ale nawet po "zwykłym"zastrzyku domięśniowym moga takie wystapić. Decyzja pozostaje w rękach rodziców. Warto jednak porozumawiać z naprawdę zaufanym pediatrą, który opowie nam o mozliwych powikłaniach niektórych chorób zakaźnych. I...od dłuuuuuuuugiego juz czasu nie stabilizuje się szczepionek rtęcią, najczęściej białkiem jaja kurzego (np. szczepionka na grypę).

Latami dzieci były szczepione i maja się dobrze a teraz jakies eko wariatki sieja panikę .

To nie szczep! I nie neguj innych wypowiadających się na forum. Wytłumaczysz dziecku jak zachoruje na gruźlicę lub żółtaczkę, że to dla jego dobra :)))

nie rozumiem tej agresji niektórych osób w stosunku do matek które rezygnują ze szczepienia zarzucając im że przez nich ich dzieci będą chorować. Skoro zaszczepiły swoje w wielkim przekonaniu że szczepionki je ochronią przed chorobą to przecież nie ma się czego obawiać. Każdy ma prawo wyboru i każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Nie można ślepo wierzyć firmom farmaceutycznym i lekarzom bo ten przemysł to walka o bardzo duże pieniądze a nie o zdrowie człowieka. Czytałam kiedyś książkę profesora niestety nie pamiętam jego nazwiska, który prowadził analizę zachorowalności po wprowadzeniu szczepionek i tak naprawdę szczepionki wcale nie spowodowały zaniku zachorowań, wręcz przeciwnie w kilka lat po wprowadzeniu szczepionek zachorowalność w dużym stopniu wzrastała. Oczywiście że szczepionki w jakimś stopniu zmniejszają ryzyko zachorowania ale nie można wierzyć we wszystko co nam wmawiają bo wszyscy kłamią jeśli mają z tego zysk

a ja nie rozumiem autorki, która udaje, że o coś pyta a potem się wymądrza z negatywnym składem szczepionek... skoro uważa, że lepiej nie szczepić bo szczepionki są złe to po co w ogóle zadaje pytanie?

dodam jeszcze, że przeczytałam że do spadku zachorowań przyczyniła się przedewsza zaostrzona bardziej niż kiedykolwiek higiena. Bada się wodę, wszelkie miejsca publiczne są kontrolowane pod względem czystości niż 50 lat temu