BUDŻETÓWKA, praca w urzędzie miejskim - warto się starac ?

Wiem, że zdarzają się przypadki zatrudnień "ludzi z ulicy", ale głownie i tak są zatrudniani ludzie po znajomości, a konkursy są ustawione. Siedzę sobie właśnie nad ustawami i zaczęłam je sobie czytać, a niektóre powtarzać. Swoja drogą czy oni są normalni, na stanowisko zwykłego referenta wymagają znajomości 11 ustaw ;/ A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii ? Uczyć się czy olać?

to zalezy czy chcesz sie uzerac za psie pieniadze z banda debili przyspawanych do stolkow

jeżeli wg ciebie Urząd Miejski to budżetówka to od razu odpadasz- nie masz szans

wiesz autorko, jak stanowisko jest obstawione to wiadomo. jesli nie to najczesciej jest to praca na czas okreslony, gdzie musisz posprzatac brudy po poprzednich leniach :P gdy to zrobisz, skonczy Ci sie umowa i Ci jej pewnie nie przedluza, bo na twoje miejsce czych ktos z rodziny urzednika :P Hehehe :P Co do zarobkow. Moja kumpela pracuje. Owszem podstawe ma do d**y, ale jakby zliczyc wszytskie premie jakie dostaja, dodatki itp. to wychodzi na tym bardzo dobrze ;)

Tam to jest praca , ale tylko po znajomości. Ja tam pracuję i pół mojej rodziny też.